Kolor, którego użyła, to Alfaparf 11,21. Farba profesjonalna, która chyba jako jedyna wychodzi tak idealnie zimno.
Zawsze polecam Alfaparf, gdy trzeba profesjonalnie uzyskać naprawdę zimny odcień.
Malwi dąży do uzyskania neutralnie czystego blondu na poziomie 10. Myślę, że kolor praktycznie nie odbiega od tego wymarzonego.
Zresztą, zobaczcie same :)
Alfaparf 11,21 kładzione po całości z wodą 9%
Alfaparf 11,21 |
Farba była kładziona na włosy farbowane poprzednio drogeryjnym
L'Oreal Recital Helsinki 10,1:
Który wyszedł tak:
L'Oreal Recital Preference 10,1 Helsinki Kolor wyszedł opalizująco - żółtawo Zdjęcie w słońcu |
Oto kolor w słońcu po poprawce Alfaparfem 11,21:
Uważam, że kolor i włosy Malwi wyglądają bajecznie.
Jestem zwolenniczką naturalnie wyglądających kolorów, a ten, choć bardzo jasny, prezentuje się wspaniale.
Malwi liczy na intensywniejsze wychłodzenie odcienia, ale odrzuciłyśmy kombinacje.
Uważam, że kolor jeszcze bardziej uszlachetni następna koloryzacja, ale tylko zmalaksowanie farby po całości podczas robienia za miesiąc odrostu.
___________________________________________
Chcesz zobaczyć inne metamorfozy? Zajrzyj do etykiety: seria Wasze włosy.
Również wolę bardziej naturalne odcienie, ale ten jest naprawdę warty uwagi. No i śliczne, zadbane włosy:)
OdpowiedzUsuńcudowny kolor!
OdpowiedzUsuńrzadko kiedy podoba mi się blond, ale ten jest super ;)
:D
UsuńNie wiem czy to kwestia światła ale mam wrażenie, że jeszcze tego żółtego kolorku troszkę przebija się we włosach?
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to masz piękne włosy Malwi :)
Troszkę jest, ale dużo z tego to opal, który się wypłucze.
UsuńDziękuję :) Owszem - przebija, dlatego zależy mi na większym ochłodzeniu koloru ;)
UsuńMalwi
Kolor ładny, choć myślałam, że wyjdzie bardziej chłodniejszy i stan włosków widzę że też dobry :)
OdpowiedzUsuńJest i tak bardzo duża różnica miedzy wyjściowym a obecnym. Jeszcze jedno farbowanie powinno całkowicie ochłodzić kolor.
Usuń11,21 jest kolorem opalizującym. Opal ma taki charakterystyczny przebłysk.
Śliczny kolor. Dziś trafiłam na Twojego bloga Mysiu i podziwiam. I zazdroszczę, bo co bym nie zrobiła, mam jajecznice...Rudą w dodatku;)
OdpowiedzUsuńAgata
To zależy, czego nie zrobiłaś ;) Takie sprawy na maila ze zdjęciami. Pomyślimy ;)
UsuńW takim razie chetnie skorzystam:) Dziekuję!
UsuńAgata
No trzeba przyznac, ze fajny kolor;)
OdpowiedzUsuńCudny blond,choć jasny to wcale nie wygląda "plastikowo".Uwielbiam blondy,ale swoich nie zafarbuję,za bardzo by to je zniszczyło :( Malwi zachwyca kolorem i gęstością włosów :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety moje włosy nie są gęste. Nawet grube nie są. To zdjęcie daje takie złudzenie. Mam na nim całe włosy zagarnięte do tyłu ;)
UsuńMalwi
Kusił mnie już kiedyś Alfaparf... I chyba mnie przekonałaś tym postem;) 11.21 jest z dodatkiem rozjaśniacza? Boję się, że jak nałożę na całość (mam trochę ciemniejszy żółty blond niż Malwi) to popalę włoski (miałam 2 miesiące temu kąpiel, bo schodziłam z brązu...) Więc może skuszę się na 10.21. Tylko jaką wodę? Można zrobić tak, że na odrost 9% a na długość 6% żeby rozjaśnić tę żółć? Szkoda, że farbowanie włosów to nie taka prosta sprawa. Właściwie to zaczęłam sobie zdawać z tego sprawę czytając Twojego bloga! Parę lat temu farbowałam co miesiąc Garnierem 111 i kładlam zawsze na całość, bo nie wiedziałam, że tak nie można... A włosy się kruszyły... Dziękuję, że prowadzisz ten blog i dzielisz się swoją wiedzą! Zawsze czekam na nową notkę:)) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAga
Aga, zrób prekoloryzację fioletem, jeśli masz bardzo żółty ten blond.
UsuńKładziesz najpierw pigment z ciepłą kranówka po całości, suszysz włosy i nakładasz docelowy odcień na to wysuszone z wodą 6%, czyli np. 10,21.
To da równy, bardzo zimny blond.
Garnier 111 po całości?.. ło matko. To i tak masz dobre włosy :)
Witam,co to dokladnie znaczy,ze trzeba polozyc sam pigment z ciepla kranowka?
UsuńBo kupilam te farbe 12,21 oraz 6 % i 9 % i wlasnie chcialabym tez pozbyc sie zoltego i pomaranczowego odcienia z wlosow,a na calej dlugosci sa sianowate od farbowania-mam je nieco za ramiona.
Fajnie wyszło! Ten chłodny lodowy blond wygląda o niebo lepiej!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja Wam powiem,że mi osobiście podobają się oba kolory.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, oba są ładne :) Pierwszy słoneczny, a drugi opalizująco-beżowy.
UsuńMnie też się ten pierwszy podoba, ale jak włosy są zadbane, to w słońcu zawsze kolor prezentuje się dobrze- przynajmniej taka jest moja opinia :) Ale ciekawią mnie te ciemniejsze końcówki- tak jakby włosy były wcześniej ciemne i kolor się z tego powodu nie wyrównał.
UsuńNie znam historii koloru Malwi, ale lekkie nierówności koloru same się wyrównają z kolejnymi farbowaniami.
UsuńPierwszy kolor jest po prostu bardziej słoneczny, a Malwi dąży do zimnego. Tym niemniej, zadbane włosy nie boją się światła słonecznego, które demaskuje zniszczenia.
Nie, końcówki nie są ciemniejsze. Tylko światło tak pada.
UsuńMalwi ;)
Mi się podobają również obydwa kolorki :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście naturalny =) ciekawe jak ja bym wyglądała w blondzie, aczkolwiek wolę dać włosom spokój =D
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie skąd bierzesz te zdjęcia tych dziewczyn ? ;)
OdpowiedzUsuńChodzi mi o tą blondynkę na początku postu i inne, ? :)
heh ;D
Z internetu, większość ma przekierowania URL na strony, z których zostały skopiowane. Reszta brana ze stron obcojęzycznych.
UsuńŚwietny kolor! Jako osoba nowooświecona dzięki Twojemu blogowi, teraz już wiem, że najbardziej podobają mi się blondy opalizujące :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńLila
OdpowiedzUsuńDroga mysiu a jaki dobrać kolor żeby nie wyszedł za szary,stalowy nie daj bóg zielonkawy:( .Mam jasny blond tak na poziomie 10 pofarbowany ale odrost taki w żółty wchodzi a reszta mam jasne i chciałabym je lekko ochłodzić. Jak jest napis opalenizujący to jaką daje poświatę na włosach?Chcę kupić farbę alfaparf i nie wiem czy zmieszać 10 +10.1 z 9% czy 11 + 11.21 z 6% bo 9.21 jest mega chłodny popielaty czy 10+11.21 z 9% gubię się w tych kolorach.
Wiem że żeby odrost lekko żółty zakrywać popielem a pomarańczowy kłaść kolory opalenizujące, perłowe. Podobają mi się chłodne blondy ale nie takie sztuczne, siwe czy stalowe. Pozdrawiam
Witam
OdpowiedzUsuńmam pytanie czy mozna zmieszac ze soba farby alfaparf 10NB i 10.1 mam wlosy naturalne pomieszane z siwymi 40% natura poziom 7 .chcialabym uzyskac bardzo bardzo jasny zlocisty blond...:-) na jakim oxygandzie powinnam zmieszac? I w jakich proporcjach?i czy moj dobor koloròw jest prawidlowy.z gory serdecznie.dziekuje za odpowiedz..Pozdrawiam Agnieszka
Mysiu, marzy mi się podobny kolor, który uzyskałaś na włosach Malwi. Po farbowaniu u fryzjera wyszłam z włosami w kolorze kurczaka, po kilkukrotnym zastosowaniu szamponu z Joanny niwelującego żółty odcień a także płukanek żołć odrobinę się wypłukała. Po jakimś czasie, nieufna w stosunku do fryzjerów nałożyłam L'oreal Recital Preference Stockholm 10.21,gdy pojawiły się odrosty,ale kolor także nie wyszedł taki, jak chciałam, tylko trochę mniej żółty. 10 to wg palety opalizujący, jeśli dobrze się orientuję, to czy nie powinnam wybrać następnym razem raczej czegoś o innym numerem? Będę wdzięczna za pomoc, życzę mnóstwo zdrowia, bo to najważniejsze! :) Pozdrawiam - wierna czytelniczka :)
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam już sporą część artykułów i nie mam pojęcia gdzie zadać moje pytanie :( W sumie moja sytuacja jest podobna do tematyki artykułu, więc... Mam blond dość ciepły na poziomie 10 i planuję przyciemnienie i ochłodzenie do koloru 9.22 z Majirel. Włosy mam do talii, średnio gęste i zastanawiam się ile opakowań kupić?
Błagam pomóż, bo nie chcę mieć do połowy zafarbowanych włosów ani też żeby nie pozostać z kubeczkiem zbędnej mieszanki :/
Z góry dziękuję za odpowiedź
Szczerze to nie ma różnicy, w obu przypadkach ten sam sztuczny żółtawy rozjaśniony blond.
OdpowiedzUsuńNie wspomnę już jaka to masakra dla włosa i skóry głowy jeśli nakłada się farby w odcieniach blond raz i kolejny. Wystarczyłoby przecież ochłodzenie koloru włosów szamponetką albo fioletową płukanką.
Może i wyszedł bajeczny odcień - bo daleki od naturalnego .
Naprawdę piękny kolor! A ja mam pytanie... Kiedyś jako dziecko, byłam blondynką z bardzo jasnymi włoskami, które w słońcu miały rudawe refleksy. Później gdy byłam starsza ściemniały do takiego ciemnego blondu, ale podczas wakacji robiły mi się jasne blond refleksy. Później mama rozjaśniała mi włosy rozjaśniaczem i zawsze miałam rudawy ten blond... Teraz, kiedy moje włosy przeszły już chyba wszystkie kolory tęczy chciałabym mieć takie średni zimny blond... Jednak mam pofarbowane włosy farbą "Jesienny liść" Joanny i jest na moich włosach taka rudawo-brązowa. Co mogę zrobić, aby mieć wymarzony kolor? Muszę ściągać z głowy tek kolor, który mam, czy wystarczy położyć gołębi albo popielaty blond? Dodam jeszcze, że farba wypłukuje mi się z włosów i po miesiącu już prawie nie widać żadnej rudości, tylko brązowy.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za działalność na blogu i pasję do fryzjerstwa, pozdrawiam! :*
najlepszy zimny blond wychodzi po alfparf 11.11 pomieszanym z cwiartka 10.21 na odrost z woda 9% na reszte tylko malaks z woda 3% na 5 min wtedy mamy piekny zimny i nie sztuczny blond
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Chciałabym zasięgnąć porady. Mam troszkę bałaganu na głowie :) A konkretnie: chce odejść od baleyage i przechodzę na farbę. Polozylam na odrost- mój naturalny kolor jest na poziomie 5 i ma około 5 cm, farbę alfaparf 11.11 na oxy 9% jednak wyszedł trochę rudawy czy przy następnej koloryzacji jeżeli przeciagnę na ten rudy odrost farba rozjasni mi tą rudość? Jak długo mam trzymać? Mam zamiar użyć też alfaparf ale 11.21. Bardzo proszę o odpowiedź.
OdpowiedzUsuńGosia wierna czytelniczka bloga :)