Zapraszam do instrukcji obrazkowej,
jak krok po kroku wydobyć skręt.
W zmaganiach towarzyszyć mi się będzie modelka Baśka ;)
Efekt końcowy |
Włosy przed umyciem możecie zobaczyć TUTAJ
Ten wpis został stworzony na podstawie informacji, które zawarłam też w poście:
Pielęgnacja przed stylizacją
Baśka ma włosy naturalne, pielęgnujemy je więc jak nasze własne ;)
SZAMPON: Ziaja aloesowy
ODŻYWKA 1: Farmona Radical maska do farbowanych wł. na 30 minut
ODŻYWKA 2: Syoss z keratyną do blond - od połowy długości, od razu spłukany
Włosy po zdjęciu ręcznika. |
Rozczesanie pasmo po paśmie szerokim grzebieniem. |
Włosy po rozczesaniu na przodzie. |
Włosy po rozczesaniu z tyłu |
Odżywka bez spłukiwania Joanna Len i Rumianek. Uwaga, może prostować delikatniejsze fale. Ilość na ręce to ilość na połowę głowy. Rozcieramy ją w dłoniach i przejeżdżamy po włosach. |
Przygotowanie do "grabienia" ;) Zakrzywiamy palce. Głowę pochylamy lekko na bok i "wbijamy" grabki przy czubku głowy. |
Windujemy grabki na dół. |
Przy końcach przytrzymujemy i strzepujemy jak szmatkę ;) |
Zbliżenie na grabkę. Jak widać włosy trzymam całkiem luźno, nie szarpię ich. |
Po przegrabieniu całości, możemy włosy pougniatać. Bierzemy pasmo nie szersze niż dłoń i podkładamy rękę od spodu. |
Końcówki mają się samoistnie zgiąć po swojemu w swoich miejscach. |
Unosimy pasmo na wpółotwartej dłoni wyżej aż do skóry głowy i... |
...zaciskamy, przytrzymując kilka sekund.. |
Delikatnie puszczamy. |
Włosy po ugnieceniu po lewej, prawy bok jeszcze nie ruszony. |
Włosy po ugniataniu. Specjalnie zostawiłam sekcje, żeby było widać jak szerokie pasma kolejno ugniatałam. |
Sposób układania się ugniecionego pasma bez żelu. |
Pora na żel. Korzystałam z Lady XXL z Polo Marketu. Porcja na dłoni na 1/3 włosów. |
Wgniatanie żelu. |
Włosy po żelu. |
Dyfuzor, z którego korzystam. Od suszarki Babyliss Pro 2200. |
Rzut od góry. Duża ilość dziurek, gumowe kolce zakończone dziurkami. Miskowaty kształt. To jest dobry dyfuzor ;) |
Podkładamy pierwsze pasmo w miseczkę. Dyfuzor jest wyłączony. |
Po nabraniu całości włosów z pasma i przyłożeniu ich do skóry głowy, możemy zacząć suszenie. Przed wyjęciem pasma dyfuzor wyłączamy. |
Każde pasmo suszymy po 2-3 minuty. Powtarzamy czynność przechodząc dookoła głowy tak długo, aż włosy będą prawie suche. |
Włosy jeszcze zbyt mokre. |
Nieodgniecione z żelu, pozostawione na około 5-10 minut do ostygnięcia. |
Po odgnieceniu. |
A teraz przykład z życia.
Przyjechała do mnie Lusia z takimi włosami i brakiem nadziei na lepszy skręt:
EFEKT
Nie zmieniałyśmy koloru włosów, tutaj kolor zbliżony do prawdziwego. Włosy pod wpływem skrętu ogromnie się skróciły, co trochę zmartwiło właścicielkę ;) |
Zdjęcie fatalnej jakości, ale nie ja je robiłam.
Włosy wydają się spuszone, ale akurat tak padało światło.
___________________________________________
Chcesz, żebym pomogła Ci z Twoimi włosami?
Jak zwykle powtórzę się: WOW!!!!!!!!!!!! Nawet z manekina potrafisz "wycisnąć" fale??? Ale po myciu Baśka ma jednak większy potencjał do bycia Curly Girl niż ja :( Świat się kończy - zazdroszczę manekinowi :PP Chyba zrobię sobie kiedyś prezent na urodziny - wizytę u specjalisty od loczków (czyt. u Mysi).
OdpowiedzUsuńMam prośbę - jeśli to możliwe - poproszę o post na temat cięcia/cieniowania włosów, które podkreśla skręt/fale. Pozdrawiam! :D
dołączam się do tej ostatniej prośby!:)
UsuńJa również dołączam się do prośby.
UsuńJestem z siebie dumna ;P Po Twoim opisowym instruktarzu, postępowałam dokładnie tak jak na zdjęciach. Muszę jeszcze wymyślić, co zrobić, aby loki utrzymywały się po nocy. Mam też problem z doborem fryzury. Niestety moja fryzjerka, która robiła cuda z moimi włosami (wiedziała, że zapuszczam włosy i skracała mi minimalnie włosy, sama nie mogłam wyjść z podziwu za każdym razem, w dodatku idealnie cieniowała mi włosy), wyszła za mąż i wyjechała do jakiejś dziury zabitej dechami ;( Mam teraz problem ze znalezieniem fryzjera. Zawsze mówiłam, że chce minimalne cieniowanie, tylko na samych końcówkach, a i tak kończyłam z piórami wycieniowanymi od połowy długości. Nie mam zbyt gęstych włosów, więc chyba nie muszę dodawać jak koszmarnie wyglądałam :(
Postaram się, ale nie obiecuję, ponieważ musiałby to być filmik, a ja z takimi rzeczami jestem trochę na bakier. Jednak zastanowię się, jakby Wam to przybliżyć :)
UsuńRuda Henna, dziękuję :*
UsuńEfekt zniewalający! :) Już nie mogę się doczekać, aż złapię w sklepie żel i wypróbuję tę metodą od A do Z!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:D :))
UsuńA co jeśli nie mamy suszarki z dyfuzorem?? Są jakieś inne metody?? Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDołączam do pytania:)
UsuńSchnięcie naturalne? :P
Usuń:D
UsuńOdpisałam na takie pytanie Klaudii pod komentarzem z 7 listopada o 20:53.
;)
Efekt u Lusi fenomenalny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie Twoje "falowe" posty, wnoszą nadzieję w moje życie z falowanymi włosami :D
OdpowiedzUsuńEfekt jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńAle ten manekin przerażający :)
Dzięki :)
UsuńBaśka jest najładniejszym manekinem, jakiego widziałam :D Nie widziałaś innych główek fryzjerskich :D To dopiero brr..
Piękne włosy, i Lusi i Baśi:-) Gdybym była z okolic, to natychmiast bym do Ciebie przyjechała. Moje włosy są leciutko falowane na zewnątrz, a "pęczek" włosów na karku - to nawet nie fale, a loki. Co mam zrobić, żeby wszystkie były takie...
OdpowiedzUsuńPróbować różnych rodzajów pielęgnacji i stylizacji.
UsuńMoże być tak, że masz strukturę mocno mieszaną i na karku zawsze będa loczki a na długości już nie. Może być tez tak, że masz skręt mocniejszy, im krótsze są włosy.
Stawiam jednak na nieodpowiednie odżywienie, ponieważ na karku włosy są najlepiej natłuszczone, więc najlepiej się zwijają ;)
Przy najbliższym myciu włosów spróbuję! Szczerze, nie wiem czy chcę mieć kręcone włosy, ale fakt, że trzeba stanąć z prawdą w oczy to moje mokre wyglądają tak, jak Basi, zatem spróbuję ;-) a może poczuje się w nich dobrze? A może okaże się, że tak mi dużo lepiej? A może będzie to świetna odmiana codzienności ;-)
OdpowiedzUsuńJedno co, to jesteś niesamowitą nauczycielką. W jednym poście, w kilku zdjęciach, potrafisz zamieścić taki instruktaż, który jest jasny od pierwszego przeczytania! Masz dar i to niesamowity ;-) myślę, że wielkie grono zawdzięcza Ci dostęp do fachowej wiedzy.
Mam nadzieję, że uda mi się wydobyć skręt ;-)
Dziękuję bardzo :*
Usuń!
Trzymam kciuki!
Sama zobaczysz, czy włosy nie prezentują się lepiej w swojej naturalnej formie ;)
Cudotwórczyni! :D
OdpowiedzUsuńPod jednym ze zdjęć w poście, do którego podałaś linka napisałaś "Jeśli Twoje tak wyglądają po myciu, to znaczy, że nie masz prostych włosów ;)". I powiem Ci Mysia, że właśnie zaczęłam się zastanawiać... bo moje włosy po myciu (bez szarpania, czy szorowania włosów) są jeszcze bardziej pokręcone. A schnąc stopniowo się prostują. I wygląda to zupełnie, jak na Twoich zdjęciach. Z tą różnicą, że nie daję rady rozczesać mokrych / wilgotnych włosów.
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje, że mam zupełnie proste włosy, zupełnie nie podatne na wszelkie próby ich pokręcenia (oprócz trwałej).
A teraz to już nie wiem :D
Anonimowy Anonim:)
Też mam podobne włosy, tyle że uparcie walczę o ten skręt;p i przyznam że do niedawna w miarę mi wychodziło. Niestety, po ostatniej wizycie u fryzjerki tył przestał mi się całkiem kręcić (co jest o tyle dziwne, że jest najkrótszy z całości). Jakiś pomysł co można z tym zrobić?
UsuńNo dobra, zrobiłam eksperyment, postępując wg opisanej tu instrukcji. Tylko, że zamiast odżywki b/s użyłam takiej d/s, a zamiast żelu trochę pianki - b/s i żelu nie mam po prostu.
UsuńI zrobiły mi się... no loki to to nie są :D Ale takie jakby fale.
Czyli, co? Moje włosy wcale nie są proste, jak mi się wydawało przez ostatnie 25 lat? Czy te fale, to po prostu połączenie działania pianki, ugniatania i dyfuzora???????
Help...
Anonimowy Anonim:)
Nie widzę, jak wyglądają, mogą to być po prostu zgniotki, wtedy włosy wyglądają drewniano i są tylko pozaginane, a nie falowane, jakby połamane. Jeśli jednak bez stylizacji włosy mają tendencję do puszenia w wilgotne dni, końcówki się same z siebie krzywią, to są to źle potraktowane fale.
UsuńYuvenall,
UsuńMoże właśnie jest zbyt krótki by wchodził w skręt? Nie został zdegażowany? A może wręcz przeciwnie jest cięty na całkiem równo an końcach?
muszę sama kiedyś wypróbować ten sposób :)
OdpowiedzUsuńświetny post! ja zaczynam stosować się do CG i jestem ciekawa efektów, mam nadzieję, że będą fajne ;)
OdpowiedzUsuńNajpierw zauważysz pewnie pogorszenie, bo tak spore zmiany nie od razu są przez włosy akceptowane ;)
UsuńAle później powinnaś być zadowolona :)
Efekt jest tak fenomenalny, że jestem gotowa zaraz się pakować i jechać do Ciebie!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem jak zawsze!
Efekt super! Też zazdroszczę manekinowi :) Chyba nadchodzi czas, żeby zaopatrzyć się w suszarkę z dyfuzorem.
OdpowiedzUsuńoo, efekt super ;) muszę wyprobować na swoich lokach ;)
OdpowiedzUsuńWOW!!!
OdpowiedzUsuńA ja mam kilka pytań ;D Jestem niestylizującą się falowaną i zastanawia mnie to potrójne odżywkowanie, nie będą zbyt obciążone i oklapnięte? ;> Jeszcze zastanawiam czy da się osiągnąć taki efekt stylizacji bez suszarki z dyfuzorem ;)
OdpowiedzUsuńMogą być. Ta ilość odzywek była skierowana do konkretnego przypadku, jakim jest baśka. U Ciebie może wystarczyć jedna odżywka.
UsuńBez dyfuzora fale będa mniej zdefiniowane.
Ja niestety jestem w stanie wyciągnąć skręt tylko wówczas, gdy wykonuję wszystkie czynności z głową w dół, zaczynając od mycia, kończąc na suszeniu. Owszem, powstaje lekki kołtun, ale gdy robię to samo wyprostowana, włosy bardziej się wyginają niż skręcają. A, i dodaję między rozczesywaniem a ugniataniem tzw. plunking. Wszystko to daje bardzo przyzwoity efekt, gdyby nie to, że po całkowitym wyschnięciu włosy stosunkowo szybko się rozprostowują i zostają tylko fale. Może za słabego żelu używam (choć używałam już różnych i zawsze było tak samo)...
OdpowiedzUsuńTo może pianka?
UsuńNie obciążasz za bardzo włosów maskami? Silikony?
Silikony odstawiłam kilka lat temu. Używam po myciu albo samej maski (najczęściej Glorii), albo samej odżywki b/s (najczęściej jakiejś z Joanny Naturii). No nie wiem, boję się trochę takiej suchości po piance... nawet gdy nie ma alkoholu, włosy mam po niej jakieś tępe... Może się rozprostowują bo są po prostu cienkie i lekkie?
Usuńzastanawiam się czy nie będzie efektu przeciążenia na cienkich i rzadkich włosach? jakoś tak się trochę "boję" używać żelu własnie dlatego że obawiam się ze przeciąży moje cienkie włosięta.
OdpowiedzUsuństrawmerry
Raz - nie spróbujesz to się nie dowiesz
UsuńSą jeszcze pianki, niestety Isana właśnie wycofuje z oferty piankę bez alkoholu...
Ale mamy jeszcze na szczęście Wellaflex 2 odnowa i stylizacja, ona nie ma alk.
UsuńMysiu a jakby czesać kiedy odżywka jest jeszcze na włosach? Bo ja jakbym rozczesała włosy po odsączeniu z wody to ani pół loka nie zobaczę ;]
OdpowiedzUsuńA Ty po co kombinujesz? Masz swoje świetne metody, więc jak dają piękny efekt, to ja bym nic nie zmieniała :)
UsuńJa robi tak, że swoje oporne faloprostaki po rozczesaniu ugniatam na żelu mieszanym z wodą. Wiadomo, woda odparuje, a na bardziej mokrych włosach łatwiej mi wydobyć skręt.
Z kolei u mnie bez rozczesania jest piorun w miotłę :D
Zdecydowanie można czesać z odżywką bs na włosach, której osobiście ostatnio u siebie unikam, bo włosy robią się zbyt "zdrowe i gładkie".
Może kiedyś będzie Ci się chciało Basię jeszcze raz pofalować - może spróbujesz po mojemu? Ja jeśli czeszę to jeszcze ze łbem pod kranem, potem już nie.
Usuńco najwyżej jak kompletnie wyschną i skręt nie wyjdzie bo póki ładne nie ma po co :)
ale! efekt jest świetny :D
Usuńmieliśmy zaklinacza koni, potem zaklinacza psów, a teraz mamy Mysię- zaklinacza włosów :D
OdpowiedzUsuńu mnie notka o Tobie właściwie:))
Bardzo bardzo dziękuję!
Usuń...
To wielkie wyróżnienie!
Super :) Skorzystałam z porady i zamiast żelu lnianego używam męski Isany.
OdpowiedzUsuńInstrukcja obrazkowa bardzo pomocna. Dziękuję!
Ja również dziękuję :*
UsuńO dobrze że mi przypomniałaś! Już czas na żelatynę. Są mięciutkie aż za bardzo. Cieszę się że podzielasz moje zdanie o pięknie spinki.
UsuńI szkoda żeś tak daleko, bo chciałabym warstwowo ściąć włosy...
Mysiu! Mam w planach zakupić suszarkę. W tym poście pokazałaś zdjęcie dyfuzora, piszesz że jest to dobry dyfuzor. Więc zwracam się do Ciebie z pytaniem, czy dyfuzor dołączony do suszarki Pearl Dryer Remington AC5011 również jest dobry? Przynajmniej wizualnie ;) Tutaj jego zdjęcie (wraz z suszarką): en.remington-europe.com/images/360/AC5011/1.png
OdpowiedzUsuńNo to tyle z pytań, teraz zachwyt! Wspaniale wydobyłaś skręt Baśce oraz Lusi! Do tej pory stosowałam się do Twoich rad dotyczących stylizacji fal, był dobry efekt, a myślę, że po tym poście, jak i po zakupie suszarki z dyfuzorem efekt będzie jeszcze lepszy. :)
Dziękuję!
UsuńCzego Ci serdecznie życzę! :)
Na zdjęciu dyfuzor jest bardzo słabo widoczny, wiec nie potrafię nic powiedzieć. Jednak wydaje się zaskakująco- drobny. Dobrze, gdy miseczka jest dość szeroka, profilowana. Ważna jest tez moc suszarki, bo zbyt duża siła, wywieje nam włosy. Do dyfuzora najlepiej takie 1800W albo wyższej z możliwością sporej regulacji.
1. g-ecx.images-amazon.com/images/G/02/uk-health-and-beauty/Remington/Pearl_dryer_diffuser_final._V190383358_.jpg - sam dyfuzor, chociaż też z nie najlepszej perspektywy
Usuń2. wlosy-suszarki.pl/wp-content/uploads/2012/05/remington-pearl-dryer-AC5011-4.jpg - suszarka z dyfuzorem, lepiej widać wielkość dyfuzora w stosunku do suszarki
Suszarka ma moc 2200 W i 2 stopnie regulacji prędkości nawiewu.
To będzie moja pierwsza suszarka z prawdziwego zdarzenia, to znaczy z dyfuzorem i innymi tymi bajerami :D Dlatego nie chcę kupić babola. Może te zdjęcia Ci więcej powiedzą?
Albo jaką inną suszarkę z dobrym dyfuzorem byś mogła polecić? Będę Ci bardzo wdzięczna za odpowiedź!
Pozdrawiam! :)
dobre dyfuzory:
Usuńhttp://nokautimg3.pl/p-be-f6-bef62665cb33d4d73b8984e69bc92878500x500/dyfuzor-do-suszarki-babyliss-pro-bab5559e.jpg
http://nokautimg2.pl/p-9a-fe-9afe22705cd0616c2a53e1be217a86c9500x500/babyliss-pro-dyfuzor-do-suszarki-caruso-veneziano.jpg
http://suszarka.com.pl/photos/suszarka-philips-hp-8182-2200w-dyfuzor-1879305820.jpg
Dużo roboty, ale efekt cudowny <3
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNawet manekin jest curly girl :D Bardzo przydatny wpis,będę często do niego wracać ucząc się stylizacji. Pokazałaś cały proces wydobywania skrętu w prosty i przejrzysty sposób,tak że nawet ja (czyli antytalent w układaniu włosów) to zrozumiałam. Wielkie dzięki! :)
OdpowiedzUsuńHurra :D
Usuńłoo piekni to wyszło. Ja jednak nie mam cierpliwości i pewnie zrezygnowałabym po ugnieceniu kilku skrętów.. ;c
OdpowiedzUsuńMuszę gdzies dorwać tą rumiankowa Joanne, skoro mowisz,ze moze prostowac lekkie fale, bo wlasnie takie mam.
Mam pytanie - mam włosy farbowane na blond na poczatku wrzesnia niestety nie równomiernie,bo były rozjaśniane i wygladają dość dziwacznie takie ombre - trzy kolory blondu czym nizej tym ciemniejszy, przypomina trochę włosy Rasine,bo farbowaniu , mam juz trochę odrostu- moj kolor naturalny to też taka mysz co lepiej zrobić - pofarbować całość na jakiś jasny braz ,zeby podlapalo ten odrost i cale wlosy, czy lepiej rozjasnic odrost? Nie wiem czy powinnam do ciebie napisać na maila, ale nie moglam znaleść :)
Dodam,ze baaardzo podoba mi się taki kolor jak ma Rasine :)
Mail jest aż w trzech zakładkach ;)
UsuńZajrzyj do tej "kącik porad", znajdziesz tam informacje, jak do mnie napisać.
Nareszcie wiem jak to się robi. Jesteś świetną nauczycielką!
OdpowiedzUsuńChylę czoła.. chociaż nie jestem curly girl :D
:*
UsuńJesteś naprawdę genialna!!!
OdpowiedzUsuńJa próbuję co jakiś czas z moich włosów wydobyć fale, no i różnie to bywa... Właśnie używam wówczas odżywki z lnem i rumiankiem, może to powoduje, że moje włosy nie chcą za bardzo falować...? Jaką w zamian odżywkę bs polecasz? Czy za pomocą żelu lnianego mogę też uzyskać dobry efekt? Rozumiem, że jeśli wiążę włosy w koka bądź warkocz to nie muszę stosować tego instruktażu, tylko normalnie na sucho mogę rozczesać;)?
Przepraszam za tyle pytań:|
Z góry dziękuję pozdrawiam:*
Przy słabych falach lniany rozkręca skręt, bo silnie nawilża, a nawilżony włos jest cięższy. Można je tez czesać na sucho, pod wpływem czego zwyczajnie tracą skręt. Najlepiej jednak zrobić to grzebieniem o bardzo szerokich zębach.
UsuńSpróbuj użyć jako bs odzywki bez silikonów, której użyłaś wcześniej jako maski, albo w ogóle z niej zrezygnuj i postaw na żel z dodatkiem pielęgnujących substancji, np. glikolem propylenowym czy panthenolem.
jejku, jak zobaczyłam, to aż nie chciało mi się wierzyć, że to Baśka! efekt jest genialny! :(
OdpowiedzUsuńniestety ja nie mam suszarki z dyfuzorem, a widze, że to kluczowa rzecz aby uzyskac takie fale :(((
szczerze... mnie tez :D
UsuńDyfuzor najbardziej podbija skręt. Można tez suszyć włosy suszarką bez nasadki, na najlżejeszym nawiewie, ujmując włosy w rozczapierzoną dłoń i przysuszając od góry.
Genialny instruktaż :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy na mokro wyglądają bardzo podobnie do włosów Basi i ogólnie skręt po stylizacji mam podobny, jednak nie potrafię tak ładnie i równomiernie skręcić tyłu... Zawsze wychodzi półprosty i skołtuniony. Jakaś rada?
Pozdrawiam!
Pewnie przerzucasz włosy raz na jedną raz na drugą stronę podczas stylizacji? Wtedy mogą się plątać. Spróbuj to robić delikatniej i połóż więcej odżywki bs na tyle głowy. I więcej stylizatora. Tam jest najwięcej włosów.
Usuń:*
czy ten żel pomaga ujarzmić puch?
OdpowiedzUsuńKtóry?
UsuńWłosy trzeba traktować indywidualnie, jednym pomaga żel, innym pianka, a innym stylizator naturalny lub sama odżywka bs, nawet taka silikonowa.
Żel do stylizacji fal, np. ten Lady XXL z Polo :) Chodzi mi o to, że jak mam lekkie fale i wyjdę z domu to włosy zaczynają się puszyć, zbijać w strąki. Muszę je więc często czesać, co prostuje mi włosy. Taki żel mógłby pomóc?
UsuńWow, cuda. Moje po umyciu bez rozeczesnia tez tak wygladaja ale por rozczesaniu wygladaja na proste. Ja znowu ciachnelam i mam krociotkiego boba z za krotka grzywka (sama chcialam zeby nie bylo). Moze kiedys postapie zgodnie z ta instrukcja zeby sprawdzic czy jednak nie ugniote sobie czegos, ale nie posiadam zelu.
OdpowiedzUsuńNieeeeee!!! Why?
UsuńNo cóż... ale pewnie wyglądają teraz na supergęste, na co narzekałaś ;)
Na zbyt krótkich nic nie ugnieciesz :/
Heheh to poczekam az urosna, bo mi sie traz moj fryz nie podoba ale rosna dosc szybko :D. Poza tym nie chce dlugich wlosow tylko duzszego boba, tak nad ramiona. Poki co jestem zszokowana ich objetoscia i gestoscia, mialam juz taka dlugosc kiedys i nie bylo ich AZ TYLE wiec moze moja wcierka jednak dzialala hmmm... Chyba mam nowa motywacje do zuzycia butelki ktora juz sie zaczynala kurzyc.
UsuńSpokojna Twoja rozczochrana, nikt nie zginał podczas kręcenia ujęć tej instrukcji ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kombinacje na chłopakowych włosach :D
Jak skutecznie podciąć włosy jest, ale potrzebna koleżanka ;)
W temacie: "Podetnij włosy koleżance. Instruktaż."
o kurcze, genialnie. Jakbym nie byla poklocona z suszarka to pewnie bym tak probowala.. kurde ale efekt. Efekt koncowy to wlosy marzenie
OdpowiedzUsuńBędę zaraz próbowac ten sposób :)) Nie mam dyfuzora więc będę musiała pominąć ten krok :)
OdpowiedzUsuńDam znać o rezultatach:)
Mysiu pozwolisz że podlinkuję ten wpis w moim zbiorczym o stylizacji?
OdpowiedzUsuńCzuje się zaszczycona!!! :*
Usuńrewelacyjne efekty a na prawde bardzo proste, nie wiedziałam że można "strzepać: włosy i wyjdą fale
OdpowiedzUsuńMysiu, dziękuję, jesteś wspaniała :D!
OdpowiedzUsuńMiałam tylko falowane końce,a teraz po tej metodzie ładnie falują już od wysokości oczu. Efekt jest! I to zadowalający. Wszyscy mi się na około pytają,czy kręciłam włosy :D Mam nadzieję,że teraz będzie już tylko lepiej falowały :). Tylko jak je okiełznać,by miały swą objętość,jak na dworze straszny wiatr szaleje?
Na wiatr, to nawet Mysia nie pomoże ;)
UsuńAle cieszę się, że efekty są. Na pewno z czasem włosy będa coraz chętniejsze ;)
MYSIU!!!! DZIĘKI WIELKIE ZA TEN INSTRUKTAŻ !!!!! I LOVE YOU !!!! Teraz czuję się oświecona ;-DDD
OdpowiedzUsuńNareszcie :D :*
UsuńKurcze super post! Wszystko pięknie wyjaśniłaś! Ja od niedawna próbuję znów reaktywować moje falowane włosy, które po niedawnym podcięciu na prosto (wcześniej miałam lekko wycieniowane końce)nie chcą już falować się tak jak kiedyś :( Skorzystałam z Twoich i Czarownicującej rad i jest deczko lepiej, ale mam problem z tym, że włosy po prawej stronie głowy nie chcą się tak falować jak te po lewej.. Tak samo włosy zaczynają mi się falować od ucha w dół, a te przy głowie są proste i wygląda to tragicznie zwłaszcza, że na wysokości ucha ta pierwsza fala robi takie hmm jakby to określić wybrzuszenie i wygląda to jakbym miała uszy jak słoń haha :D Poza tym muszę zaopatrzyć się w mocny żel do włosów, bo siemię lniane kompletnie nie zdaje egzaminu w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńOdpowiednia pięlgnacja pozwoli skrętowi pójść wyżej, ale może być tak, że taka jest natura Twoich włosów i od góry kręcić sie nie będą. Moje zawijają się dopiero od brody, gdy są do ramion, a pod połowy policzka, gdy są za obojczyki. Tego nie da się przeskoczyć, jeśli masz typ skrętu 2. Taka jest natura fal- leżż na czubku głowy.
UsuńI zawsze jedna strona jest lepsza od drugiej ;)
Wycieniowanie włosów (wystarczy lekko końce) na pewno poprawi trochę skręt, bo włosy będą miały więcej miejsca do wyginania się.
śliczne loczki, pięknie wyszły :)
OdpowiedzUsuńjakie cudne lokusie:) skarb nie kobita;)
Usuńwłaśnie jestem po kolejnej próbie ogarnięcia mojego sianka za ramiona: olejownie, OMO,odżywka bs, żel ISANA i do tego dyfuzor. Efekt: dość mocny ładny skręt po bokach głowy i na grzywce, niestety tył zdecydowanie prosty ( no może lekko powyginany)- wyglądam jak gerbera;))) Co robić? dodam, że włosy z tyłu głowy są lekko postopniowane, tak do 1/3 długości.
aga
;)
UsuńMoże być tak, że masz skręt mieszany, bywa, że tył jest prosty a przód się ładnie zwija. Trzeba wtedy próbować różnych kosmetyków do stylizacji, kombinować z techniką suszenia, prostować całość na szczotce, albo zaakceptować fakt takim, jaki jaki jest.
Może im to cięcie przeszkadza?
Układałaś je wcześniej w fale? Może potrzebują czasu, by się przyzwyczaić.
A ja troszku inne pytanie do Pani, Pani Mysiu.
OdpowiedzUsuńOtóż mam obecnie na włosach wellaton 8.0 i wyszło mi jakoś dziwnie - trochę zielono w co niektórym świetle, niezbyt mi się to podoba i chciałabym teraz nałożyć na to kolor 9.32? Nie bedzie gorzej? bo wyczytałam u Pani w artykułach, że dobrze jest traktować włosy ciepłymi odcieniami, gdy jakaś poświata zielona się zdarzy, z tymże ja zupełnie ciepłego nie chcę, dlatego wybrałam 9.32 - czy uzyskam taki chłodny beż czy raczej ciepły?
Ula Wrześniak.
Wellaton 8/0 tak wychodzi. Za kilka myć nie będzie śladu po tym refleksie.
UsuńPołożenie 9,32 da raczej cieplejszy beż w tym wypadku.
Jeśli już, to lepiej położyć 9.13.
Wydobyłam dziś moje fale (po 2 latach prostowania) żelem lnianym i ręcznikowaniem włosów przez 30 minut :). Włosy mam zaledwie do ramion, a jak się pofalowały to są jeszcze grubsze, ale mi to nie przeszkadza:).
OdpowiedzUsuńMysia, mam pytanie, czy fioletowy szampon zdejmie lekką czerwień/rudość włosów po dekoloryzacji?
pozdrawiam ciepło
Nie zdejmie. Powinien być niebieski. Szukaj wśród profesjonalnych. Ewentualnie polecam niebieską odżywkę z Joanny Ultra Color system.
UsuńDzięki za odpowiedź:)
UsuńOjej, no to fatalnie, bo ja mam w domu akurat farbę 9.32....no nic, trudno, a proszę mi powiedzieć, gdybym położyła jednak 9,32 żeby nie zmarnować farby to potem mogę nałożyć np majirel 8.2 na to?
OdpowiedzUsuńUla.
Nałożyłam to 9.32 i....niby ciepłe miało zjeść zieleń....nic takiego się nie stało - wręcz odwrotnie -> mam jeszcze bardziej zielone włosy a ;-(((( nie wiem już, co mam robić...naprawdę... ;-((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńKąpiel rozjaśniająca odpada, bo nie chcę mieć bardzo jasnego blondu.... Chciałam zrobić karmelowym blondem z joanny, ale są sole w składzie a ja nie chcę mieć znowu przesuszu jak kiedyś po joanna multi soft.....
Ula...
A czy pod tą 8/0 którą nałożyłaś nie było przypadkiem wcześniej perły?
UsuńNałożenie odcienia złocisto-opalizującego na naturę nie powinno dawać zieleni. Co jest pod spodem?
Zrób kąpiel i położ farbe profesjonalna w neutralnym kolorze, bez zera po kropce. Wystarczy 20 minut na wodzie 6%. Tylko żeby odcień zmienić. Nie uzyskasz tym sposobem białego blondu.
Nie kladź teraz karmelu po perle.
A ja mam małe pytanko - czy da się przy pomocy żelu lub innym sposobem domowym stworzyć miękkie , "większe" i bardziej luźne fale zamiast takich drobnych? Naturalnie mój skręt jest podobny do Twojego efekty końcowego a wolałabym jednak coś mniej pierścionkowatego... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, K
Brak dyfuzora=schniecie naturalne na żelu lnianym albo krem do loków z Nivei czy Pantene. Obciąży skręt, wygładzi i znacznie rozprostuje.
UsuńDziewczyny! Zanim wiedziałam coś więcej o składnikach kosmetyków, jak dokręcałam sobie fale lokówka to utrwalałam tym żelem: https://lh3.googleusercontent.com/-89GaQcl8ds8/UKSxJfPB1xI/AAAAAAAAAFQ/4H9yAHC6hok/w497-h373/IMG_20121115_095307.jpg I mi się potem długo trzymały i były miękkie.
OdpowiedzUsuńSkład chyba dobry, prawda?
Wow !! :o jaki efekt !! muszę spróbować, tylko najpierw kupić dyfuzor i żel ;)
OdpowiedzUsuńOMG- naczytałam się, naoglądałam zdjęć i nabrałam ochoty na taki sam efekt! ;) Trzeba bd trochę poważniej zadbać o swoje włosy :D
OdpowiedzUsuńa ja myslalam ze mam ladnie "wystylizowane" kreciolki... :P
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam dziś wszystko w oparciu o powyższy instruktaż i nic z tego nie wyszło:(
tzn miałam przez chwilę różnego rodzaju fale ale tylko zaraz po wysuszeniu na rozczapierzonej dłoni, po odgniecieniu żelu włosy się prawie wyprostowały..dlaczego?
Hej przydatny i bardzo szczegółowy post :) Bardzo podobnie pielęgnuję włosy, tylko u mnie to wygląda tak: szampon, maska (nawilżające/do kręconych włosów),a potem wgniatanie żelu a na końcu suszenie dyfuzorem i moje włosy wyglądają jak końcowy efekt stylizacji u modelki Basi :D
OdpowiedzUsuńPiękne fale, już raz próbowałam tak ugniatać, efekt był, tylko na drugi dzień klapa :) chcę zrobić to identycznie jak w tym instruktażu więc co to znaczy niedogniecione z żelu? od tego momentu nie rozumiem. A co by było jeśli nie używa się utrwalaczy jak ten żel? aha i czy można zostawić do naturalnego wyschnięcia?
OdpowiedzUsuńTo dzięki Tobie doceniłam żel lniany! Teraz nie wyobrażam sobie bez niego życia.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa co byś wyczarowała na moich włoskach :D
Pani Marto, mam pytanie, czy takie gniecenie włosów nie powoduje nadmiernego łamania łusek? Jeżeli pielęgnacja powinna polegać na wygładzaniu i domykaniu łusek to czy gniecenie włosów i suszenie dyfuzorem "pod włos" a nie zgodnie z ułożeniem łusek nie spowoduje niszczenia włosów? Sama jestem posiadaczką fal, które prostuję na szczotce silnym ale letnim nawiewem. Moje włosy mają silny falowany potencjał, ale zupełnie nie radzę sobie ze stylizacją. Jak są mokre, to jest jeszcze OK, jak wyschną puch i nierównomierny skręt. Wybieram się do Pani do Warszawy, tylko najpierw muszę zarezerwować termin. Pozdrowienia z Gdyni!
OdpowiedzUsuńAsia.