Włosy przed zabiegiem Zdjęcie prześwietlone, właściwy kolor włosów to ciemny brąz |
Poznałam ją jako niezwykle radosną dziewczynę ze smętnym koczkiem na czubku zwiniętym w coś o nieokreślonym kształcie.
Powiedziała, że związuje, bo są nijakie i wstrętnie się krzywią, a ona chciałaby mieć sexowne fale.
Jako poprosiła, tak zrobiłyśmy.
Wydobyłam naturalny skręt jej włosów w 3 prostych krokach.
Chcesz wiedzieć jak? Zapraszam do lektury :)
NAWYKI OLI
- Stosowanie wyłącznie szamponu Glisskur czarnego lub Syoss, żadnej odżywki!
(Tak, niektóre z nas wciąż tak robią. Wynika to z tego, że włosy powleczone warstewką silikonów są i tak po myciu oklapnięte, więc strach jeszcze dawać odżywkę, a koniec końców - suche.)
- Sklejanie włosów na pierwszą lepszą piankę lub brak stylizatora
(Stylizator dobieramy bardzo pieczołowicie. Źle dobrany lub źle użyty- za dużo, za mało, popsuje nam cały efekt końcowy)
- Olej kokosowy raz na tydzień przed myciem na całą noc lub chociaż godzinę
(Gdzieś dzwoni ;) Niestety, Ola ma super-ekstra niskoporowate włosy. Schną wiele godzin, nawet suszone suszarką, trudno je zmoczyć i rozjaśnić. Po kokosie, który, jak wyczytała gdzieś, miał być zbawienny, otrzymywała trudny do okiełznania puch.
Poleciłam odstawienie kokosa, a zakup lnianego lub arganowego)
Piękne fale w 3 krokach
1. MYCIE i ODŻYWIANIE
- Umyłam włosy dwukrotnie szamponem Joanna Naturia Len i Rumianek.
- Nałożyłam maseczkę Kallos Placenta na 30 minut pod czepek, podgrzałam go suszarką i owinęłam ręcznikiem.
- Po spłukaniu odcisnęłam włosy na ile się dało dłońmi i nałożyłam odżywkę bez spłukiwania Joanna Naturia Len i Rumianek w ilości pół łyżki i na tym rozczesałam zwykłym grzebieniem.
2. STYLIZACJA NA MOKRO
- Rozczesane włosy przeczesałam palcami dłoni, jak grabkami, by zbiły się w ładne pasma.
- Odcisnęłam ręcznikiem nadmiar wody z cieknących trochę włosów na zasadzie odciskania od spodu, tak jak wygniata się fale, ale zamiast dłoni, użyłam ręcznika.
- Wycisnęłam rękami fale i nałożyłam stylizator - czarną Isanę męską, którą rozcieńczyłam z odrobina odżywki bez spłukiwania użytej wcześniej.
3. SUSZENIE
- Byłam zmuszona wysuszyć włosy zwykłą suszarką podróżną z Rowenty... :/ Akurat tylko taka była na stanie :D
- Nastawiłam mocniejszy podmuch i lekko ciepły nawiew. Brałam włosy od dołu na dłoni i suszyłam od góry. Przytrzymywałam chwilę, żeby ostygły i puszczałam luźno.
- Nie będę Was oszukiwać. Proces trwał straszliwie długo. Przyczyniła się do tego fatalna suszarka i niskoporowate włosy Oli. Chcąc, nie chcąc po godzinie suszarkowania, zostawiłyśmy włosy ostatecznie do samodzielnego doschnięcia, co nastąpiło dopiero po powrocie Oli do domu!
PRZED
Bokiem
Włosy przesuszone bez połysku o tendencjach do wyginania się. |
PO
Bokiem
Włosy nabrały objętości i blasku. Zyskały na skręcie. Skręt 2A |
PORÓWNANIE
Przodem
Przed |
Po |
Tyłem:
Po Włosy jeszcze wilgotne |
Przed |
Przed Olą jeszcze sporo pracy w przywróceniu włosom odpowiedniego nawilżenia i skrętu, ale już jedno mycie tak wiele zmieniło.
Pewnie zauważyłyście, że Ola ma inną koszulkę :D Po prostu zalałyśmy prysznicem tą fioletową ;)
Na kolejnym spotkaniu poprawiłam kolor i podcięłam końcówki.
Włosy zostały rozjaśnione o dwa tony, nadałam im trochę refleksów i zgładziłam wielomiesięczny odrost.
Ale o tym w następnym poście :>>
_______________________________________________________
Chcesz, żeby Mysia zrobiła osobiście Twoje włosy?
Zajrzyj TUTAJ po więcej szczegółów.
Gratulacje dla Oli :)
OdpowiedzUsuńwow! git majonez takie loki :D
OdpowiedzUsuńo rany... marzenie. Właśnie do takich cudów dążę;) ale ciągle nie mogę otrzymać sensownego falo efektu...
OdpowiedzUsuńRóżnica fenomenalna! Dziewczyna ma piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńniesamowite, że takie loki można uzyskać bez używania lokówki ;) piękna przemiana :)
OdpowiedzUsuńRóżnica ogromna, gratuluję efektu!
OdpowiedzUsuńTy masz jakieś cudowne ręce Mysiu!
OdpowiedzUsuń"Ręce, które leczą.." ;D
Ps. Dzisiaj się odezwę, akurat wolne mam
super efekt, ogromna zmiana. zupełnie inaczej się układają ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym się dostać w Twoje ręce, Mysiu :) Niestety odległość nie ta... Piękne fale, niemalże loki! Kolejny dowód na to, że odpowiednio dobrana pielęgnacja czyni cuda! :)
OdpowiedzUsuńświetna zmiana :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, mam nadzieje że kiedyś i ja wpadnę w Twoje złote rączki
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :) No i zmiana super, na korzyść!
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że nie mam możliwości umówić się na taką metamorfozę! Boskie te fale ;D
OdpowiedzUsuńChciałabym też zadać pytanie, jeśli można ;)
Ostatnio tak radośnie dobierałam szampon patrząc jedynie na skład, że w efekcie tego zamroczenia do swoich suchych włosów, z tendencją do kręcenia się, a aktualnie raczej puszenia, kupiłam Pollenę-Malwę z czarną rzepą (tak! możesz się ze mnie pośmiać). Skład szamponu fajny, ale niestety do włosów normalnych i przetłuszczających się. Odkryłam to dopiero wczoraj (została mi może 1/4 szamponu) kiedy rozpaczliwie szukałam powodu pogorszenia stanu włosów (puch, siano). Czy to moze być wina tego szamponu (kiedyś podejrzewałam o przesuszenie sodium chloride wysoko w skladzie i citric acid, choć czytałam u Ciebie, że SC wysuszać nie powinno)? Podejrzewam też, że może moje włosy mają za mało protein (w mojej pielęgnacji królują ciągle tylko oleje i nawilżający towarzysze w maskach i odzywkach). W efekcie nie wiem, które podejrzenie jest słuszne... Byłabym szalenie wdzięczna, gdybyś znalazła chwilę na skrobnięcie odpowiedzi, jeśli to nie problem ;)
Pozdrawiam serdecznie,
Lucrezia
Jak ślicznie!!!!
OdpowiedzUsuńteż bym się oddała w Twe ręce :D
Chyba muszę zrobić kolejne podejście do fal. Moje włosy falują się jakoś tak głupio ^^ tzn. robi się z nich kilkadziesiąt cieniutkich pasemek co skutkuje mega szopą ;/
OdpowiedzUsuńogromna różnica!
OdpowiedzUsuńaaaa, też chcę taką czarodziejkę, Mysiu, odwiedź północ kraju!
OdpowiedzUsuńślicznie wyszło!:)
OdpowiedzUsuńŁadne włosy, lubię ciemne kolory (;
OdpowiedzUsuńPiękna zmiana :) Niezła robota - i piękny materiał do obróbki :)
OdpowiedzUsuńWiesz, że jeśli chodzi o hodowlę włosów o niskiej porowatości to zapraszam Olę do mnie :)
:>
UsuńZawsze wszystkich tam odsyłam, jak pytają o porowatość, bo Ty jesteś specjalistka :)
:*
Kolosalna zmiana,Ola niech się bierze za swoje włosy,bo szkoda zmarnować taki potencjał falo-lokowy :P
OdpowiedzUsuńJedno mycie, a całkiem inne włosy! Gdybym nie wiedziała, że post jest o jednej klientce, to wraz ze zmianą bluzki stwierdziłabym, że to dwie różne głowy!
OdpowiedzUsuńNiesamowite co ty potrafisz wyczarować z włosów :D
OdpowiedzUsuńDroga Mysiu! Zanim zacznę Cię męczyć swoimi włosami powiedz mi proszę, czy to Twoja miejscowość http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyszkowo_%28wie%C5%9B%29 ? :)
OdpowiedzUsuńOj nie, to tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyszk%C3%B3w
Usuń:)
Mysiu to Ty zapewne znasz moj Wegrow z wycieczek rowerowych:)
Usuń:P
UsuńW linii prostej do Węgrowa jest tylko 40km, ale my jedziemy zawsze terenem, wówczas to nawet 90km bocznymi drogami, więc byliśmy raz jadąc do zamku Liw, dzieląc trasę na dwie części. Za to samochodem kilka razy ;)
No to Wyszków pozdrawia Węgrów :D!
Z wzajemnoscia:))
UsuńSuper :D
OdpowiedzUsuńGdybys była gdzieś blisko mnie to bym nie zwlekała i szybko w twoja strone popędziła, bys me włosy poprawiła:)
OdpowiedzUsuńŚpiewająco ;)
UsuńDziękuję :*
no czarodziejka ;) włosy jak u zupełnie innych osób ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie :))
UsuńCudowne loczki ;))
OdpowiedzUsuńWłosowy lekarz z Ciebie Mysiu;)!
OdpowiedzUsuńMasz talent do ratowania włosów :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńMnie się włosy Oli podobają zarówno na zdjęciach "przed" jak i "po " :) Ale podziwiam Cię, Misiu, bo masz talent do wydobywanie skrętu :)
OdpowiedzUsuńjestem w szoku! przepiękna metamorfoza
OdpowiedzUsuńWielka różnica,śliczne włosy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczne masz włosy ;)
OdpowiedzUsuńa mi się podobają włosy "przed" ładnie się układają tylko dać i blask z po i igiełki :D
OdpowiedzUsuńBo to nie są złe włosy, ale sprawą zasadniczą było sprawdzenie skrętu ;)
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńMysiu jesteś świetna w tym co robisz. :)
OdpowiedzUsuń