Wasze włosy. Pielęgnacja kręciołków Ani.

Oto obiecana pielęgnacja włosów Ani
Bo każde kręcioły mogą być piękne :)

Zapraszam!

Włosy przed prawidłową pielęgnacją

Suche, pierzaste, zmęczone, oklapnięte, potargane.

Włosy po paru prawidłowych zabiegach

Włosy zyskały lepszy skręt, stały się bardziej błyszczące i sprężyste.

Zanim Ania zmieniła pielęgnację, dbanie o włosy wyglądało tak:

Staram się je nawilżać stosując raz na jakiś czas odżywkę z olejku rycynowego, nafty kosmetycznej, jajka i cytryny, innych pomysłów nie mam na to, żeby je nawilżyć, bo chyba juz wszystkich odżywek spróbowałam i nic nie działa:) 

Używam obecnie odżywki Gliss kur do bardzo zniszczonych a wcześniej miałam wielką butelkę z Syoss. Pianki tej, co napisałaś.

Ania używała tego, co większość z Was, zanim porządnie wgłębi się w pielęgnację - NICZEGO. Sekret pielęgnacji polega na tym, by nie przedobrzyć, ale czegoś trzeba używać i to coś powinno być treściwe. Nie zalepiacze, nie rycyna, która stosowana często przesusza i może nasilać wypadanie. Nie cało jajko, ale żółtko.

I  ulubione zdanie: "używałam wszystkiego, ale nic nie działa". Wszystkiego zwykle oznacza w wolnym tłumaczeniu: Pantene, Dove, Glisskur ;) To nie znaczy, że te odżywki są złe, ale nie mogą być stosowane jako jedyne, bo nie zapewnią naszym włosom pożywienia i nawilżenia. Przetrzymają je. Nic ponadto.

Zobaczcie, jak może wyglądać fajna pielęgnacja.
Nie musi to być stos odżywek, wystarczy parę, ale porządnych.

Ania opracowała notkę sama: 

Zmieniłam sposób pielęgnacji po przestudiowaniu parokrotnie bloga Mysi :) i stosując się do jej bezpośrednich rad :) 

Zmieniłam metodę mycia na OMO. 

Odżywka:

* Garnier Ultra Doux olejek awokado i masło karite (WSPANIAŁA!!!! i tania:) a próbowałam chyba wszystkiego ze sklepów fryzjerskich w zawrotnych cenach! 

<--po lewej

* Alterra granat i aloes maseczka

po prawej-->

Szampon
*Joanna z apteczki babuni nawilżająco-regenerujący.

 Zanim kupiłam ten, używałam Bamino.

Do szamponu i odżywki raz na jakiś czas dodaję parę kropel gliceryny, oczywiście nie zimą, wyłącznie wiosną i latem, gdy wilgotność jest spora. 

Odżywka:

*Pół łyżeczki biovaxu pomarańczowego (bez spłukiwania) 

Do układania:  

(wyłącznie) 

*Wellaflex (loki i fale) plus suszarka z dyfuzorem dla lekkiego podsuszenia i gniotę, gniotę, gniotę - choć, podobno, nie powinno się dotykać rękoma, ale u mnie to działa. Jak wyschną też gniotę, żeby uniknąć mokrej włoszki :)

Dodatkowo
Zawsze mam w łazience:  

olejek rycynowy i naftę kosmetyczną. 

Stosuję zamiennie, co najmniej raz w tygodniu olejowanie całej głowy, czepek foliowy i sprzątam mieszkanie albo jadę na rowerku (oczywiście stacjonarnym:)) i raz na jakiś czas biovax pomarańczowy pod kompres.