Joanna Naturia Srebrny Pył 213
Długo nie zamieszczałam efektów z farbowania, więc najwyższy czas :)
Kupiłam tą farbę, aby ratować włosy po piance Wellaton 9/1,
która wyszła tak.
Byłam zdruzgotana tym kolorem :/
Niestety tutaj nie widać, ale odrost odcinał się i mienił na rudo.
Wellaton pianka 9/1 |
I jeszcze jedno po Wellatonie
Tu już z tydzień po, chłodzone intensywnie Joanną Ultra Color System.
Wreszcie po 2 tygodniach katowania fioletowo-niebieskim
uzyskują jakiś normalniejszy koloryt.
Naprawdę z całego serca polecam Wam tą serię Joanna Ultra Color System:
szampon(jest fioletowy, trzymam 3 minuty) plus odżywka(niebieska, trzymam 3 minuty)
Naprawdę z całego serca polecam Wam tą serię Joanna Ultra Color System:
szampon(jest fioletowy, trzymam 3 minuty) plus odżywka(niebieska, trzymam 3 minuty)
ODROST PRZED
To jest miesięczny!!! odrost po MERZ SPECIAL :)
Odrost po
Idealne, równomierne pokrycie i rozjaśnienie.
Tył
Bok przy słońcu z okna
Kolor jest beżowy.
Włosy niezwykle miękkie,
różnice kolorystyczne we włosach zachowane.
Żadnego błękitu, fioletu czy burej szarości na najjaśniejszych pasemkach.
Bok w cieniu
Kolor ładnie się mieni raz popielato, raz beżowo.
Bardzo mi się podoba :)
Przy twarzy
kolor dobrze wygląda mi mojej zimnej cerze.
Na koniec dodam, że to był totalny eksperyment,
ponieważ farba nie ma żadnych normalnych oznaczeń w kierunku koloru, który daje.
Oglądałam tester i była tam taka piaskowa, jakby 213 oznaczało popielato-złocisty.
Na opakowaniu jest modelka o ewidentnie szarych włosach.
Stwierdziłam, że raz kozie śmierć i nie żałuję :))
Trzymałam 25 minut na odroście i 3-5 minut zmalaksowane na długości.
Dla zainteresowanych, farba jest na wodzie 9%.
--------------------------------------------------------------------------------------------------Informacja po dokładnie 2 tygodniach od nałożenia farby
Szybko się ociepla dając piaskowy odcień, co jednak zupełnie mi nie przeszkadza.
Dodam, że jeszcze ani razu nie użyłam fioletowo-niebieskiego zestawu.
Fotka zrobiona na dworze:
bardzo ładnie wyglądasz w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńJoanna naprawiła szkody Welli :) ja z całego serca polecam wellatona w kremie, aczkolwiek z piankami do czynienia nigdy nie miałem więc głupio byłoby gdybym mówił, ze moim zdaniem nie polecam ich, ale biorąc pod uwagę opinie innych, no dobra nie jest...
OdpowiedzUsuńa co do szamponu fioletowego, próbowałas z Marionu? w porównaniu z joanną (uzywałem joanny i je sklepowej i tej pro i odzywki tez) nie wysusza, nie plącze i mocniej barwi, no i wieksza wydajność, konsystencja i zapach więc jak dla mnie marion > Joanna. na prawde polecam na przyszłość jako fioletowy szampon
Tak, ten z tubki jest naprawdę świetny i ostatni rok byłam mu wierna, do czasu, aż coś zmienili w składzie i kolory zaczęły iść po ich farbach (także tych tubkowych) w żółty :/
UsuńZ Marionu nie. Mam teraz ze Sleeka.
Jak mi się skończy, to kupie sobie, dzięki :)
sleek? a nie znam :d
Usuńseiro? o to ja nie wracam do wellatonu jak wychodzi żółto.
Nom, wellaton się skisił :/
UsuńZastanawiam się właśnie nad tym odcieniem. Mam ciemniejsze włosy więc u mnie efekt będzie inny, ale chodzi mi głównie o ochłodzenie odcienia, więc myslę, że będzie w sam raz. U Ciebie dał interesujący, jakby srebrzysty odcień, w dodatku wygląda bardzo naturalnie.
OdpowiedzUsuńTak, to bardzo naturalny kolor.
UsuńUważaj z tym ochładzaniem, bo nie wiem, czy odrost Ci nie złapie inaczej niż reszta.
Ależ ja jestem pewna, że odrost złapie inaczej niż reszta ;) Z tym, że moje naturalne niefarbowane włosy bardzo szybko i łatwo chłoną barwniki, więc różnica nie będzie rażąca. Podejrzewam, że w efekcie włosy przy skórze będą minimalnie ciemniejsze, w nieco cieplejszym odcieniu.
UsuńTo dobrze :))
Usuńładnie;)
OdpowiedzUsuńFarby z Joanny wychodzą bardzo ładnie, ostatnio spotkałam dziewczynę z rudym kolorem i byłam nim zachwycona;)
OdpowiedzUsuńOooo, marzyłam kiedyś o tak pięknym, zimnym blondzie, ale to byłoby niemal samobójstwo dla moich włosów :D Wyglądasz naprawdę ślicznie! i ta niewiarygodna objętość - och i ach :)
OdpowiedzUsuńTy jesteś piękna w swoim brązie! A Twoja objetość, to dopiero!
UsuńDziękuję!
Używałam tej farby, ale w kolorze szlachetna perła kilka razy, kiedy chciałam mieć biały blond :p i miałam! Włosów nie zniszczyła :)
OdpowiedzUsuńSzlachetna perła jest już kultowa :)
UsuńPięknie Ci w tym kolorze!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńŁadny ten kolor po Joannie. A pianka Welli... nie bardzo :D
OdpowiedzUsuńihihihi, paskudny, wiem, paskudny. Co ja się nawkurzałam patrząc w lustro, to tylko moje włosy wiedzą ;)
UsuńOj, wygląda lepiej, niż moje wielobarwne plamy :D Coś będę musiała z tym kolorem (farbowanym tylko, oczywiście :D ) zrobić. Ale nie mam pojęcia, co ;) Na razie totalnie nie potrafię rozszyfrować koloru odrostu ;)Tak swoją drogą- mnie kolor na pudełku farby Joanny wydaje się zachęcający.
UsuńO, trzymasz się twardo ;)
UsuńMoże zamiast iść w ciepłe lub w zimne, wypróbuj coś po środku- beżowego? w formie refleksów? Plamy powinny wtedy się rozmyć.
Mysiu, własnie nie wiem, myślałam jednak o czymś popielato-opalizującym, ale nie wiem, jaki poziom, naprawdę :D Jak patrzę na palety, to wydaje mi się, że 8. Albo po prostu jak mi się szampon skończy to kupię fioletowy, może to coś da. Nie chcę na razie sama kombinować z farbami, w tym miesiącu i tak mnie na takie eksperymenty nie stać. Może jak odrost będzie nieco dłuższy i uda mi się go uchwycić dobrze na zdjęciu to Ty mi coś doradzisz :D Ja staram się coś wywnioskować ze starych zdjęć, ale ja tam widzę szarość, zieleń i żółtawe refleksy :D Ale strasznie mało mam starszych zdjęć i są kiepskiej jakości, nie warto raczej skanować... Na razie kolor odrostu bardzo mi się podoba, chociaż wydaje mi się szary. Ale widać go głównie w zimnym, sztucznym świetle. Poza tym się raczej nie odznacza. Przepraszam za taką długą odpowiedź :D :*
UsuńNie ma u mnie limitu na linijki ;)
UsuńBardzo mi miło, że się rozwlekłaś :D
Czekam zatem na zdjęcia gigantycznego odrostu ;)
ładnie wyszedł ten kolor ;)
OdpowiedzUsuńCo do odznaczenia to może jest w tym jakaś logika. Szlachetna perła ma numer 212 i faktycznie to kolor opalizujący.
OdpowiedzUsuńMiesiąc temu miałam nieudane farbowanie Wellatonem 9/1 - kolor wyszedł miejscami rudy, a miejscami niebieski;/
Własnie nie wiem, bo 214 to gołębi, a gdyby rozłożyć numer, to byłby popielato-miedziany ;)
UsuńMnie Wellaton z tubki wychodził bardzo ładnie. Ale ostatnio coś zmienili w składzie i wychodził mi żółtawy i rudział :/
Popłucz go trochę, niebieski i rudy dość szybko się spiorą do czegoś normalniejszego.
Ładnie Ci w tym kolorze ;) Chyba wypróbuję farbę z Joanny, nie ten kolor, ale myślę, że znajdę coś dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńJoanna ma niezłe farby, szkoda że numeracja taka bezsensowna, łatwiej byłoby jej używać.
UsuńJak patrze na Twoja fryzure to korci mnie zeby sciac te moje nieszczescia:/ ciagle nie podoba mi sie ich stan,licze na to,ze zmiana koloru poprawi mi humor
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję!
UsuńNie ścinaj, przecież Preria chce mieć długie włosy!!!
Ja zapuszczam :P
No wiem ,wiem,ale tak mnie czasem nachodzi :0
UsuńZszokował mnie ten miesięczny odrost,ogromniasty :O Chyba muszę zainwestować w Merz Special...Kolor po farbowaniu jest świetny,można by rzec "taki blond jak lubię i z jakim kojarzę Mysię" :D
OdpowiedzUsuńO, to bardzo miłe :D :*
Usuńwyszło bardzo naturalnie :) pasuje do Ciebie taki kolor.
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Twojego miesięcznego odrostu! duży, zazdroszczę :)
Dziękuję ślicznie :*
Usuńlubie ta firme ;)
OdpowiedzUsuńu mnie do wygrania dowolna para butów, zapraszam: http://madame-chocolate.blogspot.com/
rzeczywiście farba Joanny się spisała:))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten kolor po farbowaniu, tez chciałabym mieć taki. Ja w środę idę do fryzjera,ciekawa jestem co mi wyczaruje na moich włosach:|... Zawsze robiłam sobie balejaż, a teraz zamierzam ujednolicić kolor, aż się boję efektu:)
OdpowiedzUsuńMysiu, wysłałam Tobie maila z prośbą o pomoc w pielęgnacji, wiem, że nie powinnam tego tutaj pisać, ale szalenie mi na tym zależy:)...
Wierzę, ale obecnie nie daję rady z pocztą i proszę o cierpliwość.
UsuńNa pewno do Ciebie dotrę :*
Jejku ale masz geste włosy ! *.*
OdpowiedzUsuńUżywałam tej farby (tego odcienia) w czasach, gdy jeszcze farbowałam włosy. Rozjaśniałam je mocno i przeszłam przez różne farby drogeryjne, ale z żadnej nie byłam tak zadowolona jak z tej. Zero zniszczeń i piękny blond bez żółci czy szarości. I w dodatku za 6 zł :P
OdpowiedzUsuńnaprawdę śliczny kolorek wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ładny efekt ostateczny, mimo że ja ne lubię jasnych kolorów, ten mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA to miłe z Twojej strony :*
Usuńjestem fanką farb z Joanny. są niedrogie, ładnie pokrywają i co ważne nigdy nie zniszczyły mi włosów, a używałam kilku kolorów (brązy, rude). u Ciebie widzę też wyszło b.dobrze.
OdpowiedzUsuńa po merz special odrost to dla mnie szok! szkoda tylko, że jest taki drogi...
Kolor świetny, to swoją drogą, ale to cięcie! Rewelacja! :) Jak udaje Ci się utrzymać grzywkę w takiej... hmm... tafli? Moja zawsze rozłazi się na boki :(
OdpowiedzUsuńA to zdjęcie "bok w cieniu" jest tak pełne szlachetnego dostojeństwa, że mogliby je na monetach bić :D
Dziękuję i dziękuję :D
UsuńTnę teraz włosy już sama, tylko wtedy mam pewność, że są obcięte po mojemu, więc miło mi, że Ci się podoba.
Grzywka jest cięta z wysokiego trójkąta, pełna, warstwowa z minimalnym cieniowaniem na odległości ostatniego centymetra, dlatego się nie dzieli ;)
Gdybyś, gdybyś Mysiu przypadkiem kiedyś chciała zbłądzić do stolicy Małopolski, to ja ze łzami wdzięczności oddałabym swoją głowę w Twoje ręce, uzbrojone w nożyczki ;)
UsuńTa farba tak złapała odrost?? Nie spodziewałabym się...
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje włosy :) merz special chyba zakupię,niestety po mojej ostatniej nie przemyślanej diecie włosy wylatują mi garściami ;/
OdpowiedzUsuńDziekuję!
UsuńNiestety ostra dieta daje często taki skutek. Bierz jakiś suplement i na pewno do siebie dojdą. Ja za względu an szybkość działania, to polecam Vitapil, bo pierwsze efekty daje po 2-3 tygodniach w wypadaniu, ale na dłuższa metę lepszy jest merz i daje większy porost.
jest pieknie!
OdpowiedzUsuńmusze przyznac ze bardzo pozytywnie mnie zaskoczylas.. ja jakos boje sie farb joanny, jeszcze w [przeszlosci korzystalam z wielu ich farb - niestety bardzo niszczyly i wybor kolorow tez nie byl zbyt fajny(tzn jak dla mnie). ja bym chyba nigdy nie zaryzykowala z taka siwizna jaka modelka ma na obrazku - a tu prosze normalny!!!! kolor!
jeszcze ten odrost po merz special!musze sie wreszcie skusic i kupic!!!
Zgadzam się, że maja wyjątkowo brzydką szatę graficzną. Zniechęcającą :D
UsuńSkusiłam się tylko dlatego, że leżała nietknięta na półce i już nic nie mogło wyjść gorzej, niż poprzednia pianka :D
Odrost mnie samą zabił :D
Dziękuję :))
aaa mysiu - jeszcze zapomnialam dodac ze masz piekne wlosy! czy ta farba nie dala ci wysuszenia?
OdpowiedzUsuńja uzywam tego szamponu niwelujacego blond, jest naprawde silny, troche wysusza dlatego uzywam go rzadko.
Niestety te szampony niektórym wysuszają włosy. Ja nigdy tego nie odczułam, ale rzeczywiście wiele osób się na to skarży.
UsuńMam też teraz profesjonalny ze Sleek i chyba jest delikatniejszy niż Joanna, a już na pewno bez silikonow ;)
dziękuję, bardzo o nie dbam :*
To pierwsza farba, po której mam tak niezwykle miękkie włosy i zero, nawet leciutkiego przesuszenia.
Polecam!
Mysiu prześlicznie wyglądasz i masz super fryzurkę, bosko z boku!!!pozdrawiam kaśka
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie :))
UsuńKolor jest ladny ale jaki Ty mialas duzy przyrost po tych tabletkach :0
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie jestem blondynką i będę. Ale kolor faktycznie ładnie wyszedł,ma ładny połysk. Mogą ulubioną farbą jest DELUXE czarujący brąz od Schwarzkopfa
OdpowiedzUsuńPiękne, gęste włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńże nie bałaś się siwulców ... ale jak widać nie ma o nich mowy ;) podoba mi się, wyglądasz jak by tak musiało być - jak w naturalnym :))
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :*
UsuńNiewtajemniczone w farbowanie osoby pytają, czy to mój naturalny :D ;)
Siwulców się nie bałam, jakby co, sprałyby się ;)
i really love this post!!the pics are amazing! my best congrats dear!!
OdpowiedzUsuńthank you very much :)
UsuńMysiu, fenomenalnie Ci wyszedł ten kolorek! Naprawdę!!! Jestem pod wrażeniem! Ogromniastym!!!!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńNie jest tak super niestety, bo już mi się ociepla :P
Ale tak fajnie, nie na żółto, tylko w piaskowy beż.
Grunt to rozpoznać swój typ kolorystyczny. Myślałam kiedyś, że jestem "latem", potem na kursie wizażu wyszło szydło z worka żem "wiosna".
OdpowiedzUsuńMoże coś w tym jest, bo jak wyszedł mi kiedyś popielaty szatyn na włosach, to wyglądałam strasznie blado i chorowicie;)Przy rudych włosach moja cera wydaje się niemal brzoskwiniowa i nabrała blasku.
Tobie pięknie w chłodnym blondzie, kojarzysz mi się z Grace Kelly - taka arystokratka :)
Bardzo dziękuję :)
UsuńTy i lato? :D ;) nieeee
Śliczny ten kolor, w ogóle masz super włosy takie bujne:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńgęste, ale cieniutkie ;)
A mogłabyś wrzucić fotkę zrobioną na dworze? Chciałabym zobaczyć, jak ten kolor wygląda poza pomieszczeniem. Byłoby to możliwe? Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńI mam jeszcze jedno pytanie: Jaki kolor by wyszedł, gdyby zamienić wodę na 6%?
Monika.
Zobaczę, co się da zrobić ;)
UsuńKolor piękny, owszem, ale dla mnie ciut za zimny (chyba, że tak wyszło na fotkach), bo na tym jednym, zrobionym w słońcu (bok przy słońcu z okna), jest przecudowny!!!!!! Dominacja chłodnego z łagodnym refleksem beżowego - gdyby mi tak wyszło po całości to byłoby super, ale nie wiem, bo swoje mam włosy właśnie bardzo ciepłe (chłodny blond się ocieplił, jak to zwykle bywa), więc gdybym tak nałożyła tą Joannę 213 to może wyszłoby mi tak jak Tobie przy tym oknie w słońcu?Bo Ty nakładałaś na schłodzony blond, więc wyszło naprawdę zimnawo, a gdybym ja nałożyła na ciepławy blond to wyszłoby chłodno z delikatnym złotym refleksem? Czy może jednak żółto?
OdpowiedzUsuńEwelina.
O, mam aktualnie taki kolor jak na Twoim foto nr 1, taki jak Ty miałaś po piance wellatonu 9/1 (też robiłam 9.1 ale z garniera nutrisse i też mi tak zrudział), więc czy gdybym zaaplikowała sobie ten 213 na taki zrudziały to mogę liczyć na dominację chłodnego akcentu? Wiesz, ja do tej pory jakoś nie miałam zaufania do farb poniżej 20 zł, ale te drogie i tak rudzieją, więc bez sensu przepłacać, skoro można mieć świetny efekt po farbie za 6 zł - bynajmniej u Ciebie wyszedł śliczny.
OdpowiedzUsuńEwelina
Zapuszczasz włosy ? :)
OdpowiedzUsuńTak :>
Usuńczy ta farba jest na bazie jakiegoś rozjaśniacza? bo zrobiłam sobie włosy tym właśnie kolorem i farba miała kolor niebieskawy a podczas farbowania niemiłosiernie piekła mnie skóra głowy. Niebieski od razu mi się skojarzył z rozjaśniaczem. Włosy "po" mam trochę przesuszone, niestety, no i wyszło mi właśnie popielato-beżowo, a trzymałam 20 minut tylko, bo bardzo jasnych nie chciałam. kolor jest nawet ok, tylko boję się, że jest z rozjaśniaczem, no i to pieczenie...bleee...
OdpowiedzUsuńKasia.
Nie, to zwykła farba na wodzie 9%. Pieczenie mogło wynikać z uczulenia.
UsuńNiebieski dobrze kojarzysz z rozjaśniaczem, ale powinien być to proszek.
Jeśli trzymałaś 20 minut po całości, to nic dziwnego, że są przesuszone. Chyba, że tylko malaksowałaś na kilka minut?
20 minut to za krótko na odrost przy tej farbie, aby był popielaty. Trzymając taką farbę krócej, osiągasz tylko cieplejszy efekt, a nie ciemniejszy. Lepiej pomieszać z ciemniejszym odcieniem z tej samej firmy dla efektu z poziomu 8.
Ładny kolorek.Pasuje Ci do buzi. Jakim typem urody jesteś? Ja też mam chłodną karnację i w dodatku jasno szare oczy wydaje mi się że jestem latem. Niestety nie umiem sobie dobrać koloru włosów. A fryzjerzy proponują ocieplenie karnacji cieplymi kolorami ;/
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJestem latem. W ciepłych odcieniach lato wygląda na zmęczone, ale dopuszczalne są beże ciepłe i zimne, czyli, np. takie 9.13 czy 8.13 oraz te najcieplejszego z chłodnym refleksem, czyli z 31 po przecinku. W sklepówkach znajdziesz chłodne beże. mają tylko jeden minus. Zwykle wychodzą ciepło na odroście.
Bardzo pięknie, kolor stworzony dla Ciebie. Znam tą farbę i lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chociaż przymierzam się właśnie do przyciemnienia :D
UsuńMysiu chciałabym farbując włosy Joanną uzyskać kolor naturalny brąz .
OdpowiedzUsuńJakiego bądż jakich odcieni powinnam użyć?
A to ma być brąz jasny, średni czy ciemny? Na jaki kolor będzie nakładany?
UsuńTak dla orientacji, kolor numer 33 naturalny blond wychodzi jak chłodny jasny brąz.
Nie za szybko rosną Ci włosy?:P
OdpowiedzUsuńKolor wyszedł śliczny, bardzo Ci pasuje:*
Właśnie... mogłyby szybciej ;)
UsuńDziękuję, ale będę przyciemniać :D
Mój obecny kolor to brąz czekolada Color&Soin,kładziony ok.2 miesiace temu
OdpowiedzUsuńwięc odrost jest już dośc widoczny a w tym kilka siwych włosów .
Chciałabym spróbowac średni brąz ,jeśli będzie nie do twarzy to przyciemnię:)
Mysiu prosze o odpowiedz do pytania powyżej jak uzyskać sredni braz z farby Joanna :)
OdpowiedzUsuńA jaki refleks?
UsuńTo ma być średni brąz naturalny? Jeśli tak, to się nie da. Farby z Joanny dają ciepłe refleksy dla brązów- czekoladowy, cynamonowy itd.
Dla tego pomieszaj połowę 33 z połową wybranego odcienia.
dziekuję za odpowiedz:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSOS!!! Proszę o pomoc. Po wczorajszym farbowaniu włosów u fryzjera jestem załamana. Mój naturalny kolor do ciemny popielaty blond, taki mysi:)) Chciałam nieco jaśniejszy ton a na czubie bardzo jasny popielaty blond ( około centymetr od nasady, z kolei tam mial być ten nieco jaśniejszy od naturalnych kolor). Cały czas chodziło mi o uzyskanie blondów, ale koniecznie chłodnych. Wyszło całkiem na odwrót, no może poza tymi bardzo jasnymi pasmami na czubku głowy. Wygladam jak pomarańczowa dynia z jaśniejszym czubem...Generalnie kolor to taki jasny rudy, podobny do tego jaki masz na zdjęciu z synkiem, po farbowaniu Garnier Nut.89 (w słońcu. Czy mogę jakoś ochłodzić i przyciemnić ten kolor, taką sklepową farbą? Przepraszam za długi wywód...Bedę wdzięczna za odpowiedź. Elka
OdpowiedzUsuńZachęcona Twoim postem, sama zaryzykowałam i spróbowałam tej farby, rezultat można zobaczyć w linku
OdpowiedzUsuńhttp://img171.imageshack.us/img171/4662/wp000426.jpg
Trochę nie mogę określić tego koloru,bo w różnym świetle inaczej wygląda, ale jak na moje ciemno blond włosy, trudne w rozjaśnianiu i z dużą ilością pigmentu czerwonego (podobno), to wyszło nieźle :).
Dzięki i pozdrawiam.
Mam pytanie czy to jest farba czy rozjaśniacz bo bardzo marzy mi się ujednolicić włosy ( moje włosy robią się bardzo jasne pod wpływem słońca jednak z powodu jasnej karnacji od roku nie wychodzę na słońce przez co moje które mam do psa do uszu są jasno brązowe a od usza złocisto miedziane ) chciała bym żeby były jednolity podkreślam że nigdy ich nie farbowałam , ostatnio byłam u fryzjerki która powiedziała że farba na moich włosach zrobi się żółta a rozjaśniać nie chcę bo przy takiej długości szkoda :( więc moje pytanie brzmi czy to jest farba czy rozjaśniacz i jak myślisz czy sprawdziła by się na moich włosach ?? :)
OdpowiedzUsuń