piątek, 24 maja 2013

Zamienniki. Skutecznie i znacznie taniej! Żel do higieny intymnej.

Często długo odkładamy pieniądze na wymarzony kosmetyk, a nawet na dwa, a nawet na trzy... i więcej.

Łatwo jest popaść w szał zakupów, w imię zakupu trafionego i jak najlepszego jakościowo produktu.

I tak, mamy oddzielnie: pysznie pachnący żel pod prysznic, pielęgnujący szampon do włosów, płyn do mycia rąk o działaniu nawilżającym, płyn do kąpieli, a także żel do mycia twarzy i do higieny intymnej...

Naprawdę, trudno zamknąć kosmetyczkę, gdy trzeba gdzieś jechać, a i szafka czasem się nie domyka.

A może tak... jeden produkt do wszystkiego? ;)




Powiedzmy sobie szczerze, różne etykiety na kosmetykach to tylko chwyt marketingowy.

Każdy produkt myjący opiera się na tych samych substancjach chemicznych: SLESie, betainie czy pochodnych. Regulacji ulega tylko wysokość pH i ilość substancji pielęgnujących.

ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ JAKO SZAMPON

NISKIE pH

Musi je posiadać i szampon, i żel do higieny intymnej, i żel do mycia ciała.
Dlaczego? Ponieważ nasza skóra z zasady ma kwaśny odczyn.

Środowisko zasadowe mają mydła, więc wysuszają bardzo nasz naskórek.

Najniższe pH z wymienionych produktów ma żel do higieny intymnej.
Jeśli umyjemy nim włosy, zapewnimy sobie znaczne odświeżenie skóry głowy, uspokojenie podrażnionego skalpu i super-gładkie włosy, ponieważ kwaśny odczyn przymyka łuskę włosa.

Warto stosować go raz w tygodniu, a także zaraz po koloryzacji.
Zadziała jak najlepszy profesjonalny szampon zakwaszający.

Wybierając właściwy żel do higieny intymnej jako szampon, zwróćmy uwagę jaki składnik odpowiada za zakwaszenie.

Zwykle jest to kwas mlekowy, ale zdarza się i cytrynowy, a także dodatek innych substancji, jak aloes, chaber, alantoina itp.

JAKI KWAS, TAKI LAS
Niektóre drzewa lubią kwaśną, torfową glebę i rosną na niej najlepiej.

Kwas mlekowy będzie pasował większości włosom, ale może dawać wrażenie ogumienia na włosach bardzo wysokoporowatych. Dzieje się tak dlatego, że ich łuski są bardziej uniesione. Kwas mlekowy jako humektant nie tylko przymyka łuskę, ale zatrzymuje też pewną ilość wody we włosie. Tym sposobem w jednym miejscu zachowa się jej więcej, a w innym mniej, dając wrażenie szorstko-tępego włosa.

W takim wypadku wybieramy żel, gdzie prowadzącą substancją zakwaszającą jest kwas cytrynowy lub limonka, a mlekowy stanowi nikły procent składu, jest gdzieś na samym końcu, a nawet nie występuje.

Przykładowo

na kwasie mlekowym
Pollena-Ostrzeszów, Biały Jeleń, Żel do higieny intymnej z bławatkiem
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, C12-13 Alkyl Lactate, Allantoin, Panthenol, Centaurea Cyanus Flower Extract, Tetrasodium EDTA, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Parfum, CI 42090. (22.09.2010)

substancje myjąco-pieniące
substancje pielęgnujące
zakwaszacz: kwas mlekowy
substancja dobrze rozpuszczająca osady, zmiękczająca wodę

Dobry do oczyszczania, jak i do włosów kręconych czy suchych.
Dla wrażliwców, bez substancji silnie alergizujących (ale ma SLES)


ziołowy
Farmona, żel do higieny intymnej, "Kora dębu i krwawnik lekarski"
Skład: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide DEA, Glycerin, Quercus Bark Extract, Achillea Millefolium Extract, Panthenol, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone, Parfum, CI 17200. 

substancje myjące
substancje pielęgnujące
zakwaszacz kwas mlekowy

uwaga wrażliwcy, te substancje mogą podrażnić!

Substancja prowadząca, myjąca- betaina. Dobrze pieniący się, delikatny produkt do suchych, farbowanych i rozjaśnianych włosów :)


na limonce z aloesem
PharmaCF, Venus, Nawilżający i łagodzący żel do higieny intymnej `Aloes`
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Oleamide DEA, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Lactic Acid, Didosium EDTA, CI 42090, CI 19140.

substancje myjące
aloes w dużym stężeniu

zakwaszacze daleko po zapachu, w niewielkiej ilości, kwaśne pH zapewnia już sam aloes

Uwaga, zakwaszającym żelem/szamponem nie myjemy włosów częściej jak 1-2 razy w tygodniu!
Stosowany zbyt często może zużywać łuski włosów, które niczym drzwi na zawiasach, zaczynają odstawać.

Żel do higieny intymnej doskonale sprawdza się też jako żel do twarzy, także do zmywania makijażu.
Nie wysusza, pielęgnuje skórę, dobrze zmywa zanieczyszczenia.

Doskonale umyje też dłonie z tendencją do przesuszonego naskórka, jak również całe ciało.

Nie nada się tylko do kąpieli, bo nie da eleganckiej piany ;)



ŻEL POD PRYSZNIC JAKO SZAMPON? 
TAK!
Temat już poruszany :)  KLIK Zapraszam :)


KREM DO CIAŁA JAKO MASKA DO WŁOSÓW?
TAK! ALE JAK?
W kolejnym temacie :)

A na zakończenie, ponieważ jesteśmy w temacie higieny intymnej, jak pielęgnowało się te okolice kiedyś:
Bardzo efektowny bidet :)

Co prawda, zupełnie nie na temat, ale jest to sporą ciekawostką,  kobiety podczas menstruacji stosowały kiedyś podpaski wyłącznie materiałowe do wielokrotnego prania, hitem były gąbki menstruacyjne oraz... kubeczki!

Bielizna na tamten czas prezentowała się tak:


A jeśli kobieta nie posiadała takowej części garderoby, 
musiała przestrzegać pisma obrazkowego:
Miejsce kobiety - obok krów,
bez majtek...
Zdjęcia pochodzą ze strony Muzeum Higieny Intymnej i Zdrowia kobiety
Warto obejrzeć tam też inne zadziwiające eksponaty... jak ekstraktor menstruacyjny... brrrr!

40 komentarzy:

  1. Uwielbiam tego rodzaju ciekawostki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmroziło mnie, co do tej bielizny.

    Ehh, to ja sie domyślam, czemu u mnie facelle działa spustoszenie na główce... :( Ale wszystkie te płyny do higieny intymnej któe prezentujesz mają niestety sls czy sles i to z kolei też je u mnie wyklucza.. Ehh, ciężki los wrażliwca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mysiu.A jako codzienny zel pod prysznic ten plyn do higieny intymnej bedzie sie nadawal??Jade za 2 tyg na wakacje,intensywne slonce i slona woda.Czy nie podrazni swiezo opalonej skory??Pytam poniewaz fajnie byloby zaoszczedzic miejsce w bagazu,gdzie niestety sa ograniczenia :(Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam bielenda z bawelna. Rewelacja! Sama num mylam poparzona sloncem skore, podrazniona twarz po roznych zabiegach itd. Juz nie mowiac ze do okolic intymnych jest najlepszy zewszystkich. Do wlosow tylki jeszcze nie probowalam. Nie ma sls . Sprobuj warto :)

      Usuń
    2. Magda,

      Nie powinien, wręcz przeciwnie :)

      Usuń
  4. Taka bielizna to nie lada wyzwanie :D

    Ciekawy post, muszę kiedyś spróbować jakiegoś żelu do higieny intymnej na włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydownanie, tym bardziej, że pralek wtedy nie było...:///

      :)

      Usuń
  5. Historyjka na koniec posta mnie zaintrygowała. Zwłaszcza "zoologiczne" sąsiedztwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio przy przeprowadzce złapałam się za głowę. Najwięcej ważyły i zajmowały miejsca kosmetyki.
    Ograniczam teraz mocno zakupy.
    przydatne informacje, właśnie poszukuję czegoś dobrego do okolic intymnych i do włosów. Często u mnie służy za 3w1 Johnsons Baby 2 in 1 Bubble Bath:-) ciało, włosy i okolice int.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten artykuł bardzo mi pomógł, już wiem dlaczego facelle nie do końca mi służy. Wielkie dzięki!
    Prz najbliższej wizycie w drogerii poszukam płynu bez kwasu mlekowego.A może ty znasz jakieś płyny do higieny intymnej jednocześnie bez sls i kwasu mlekowego jako zakwaszacza?

    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się pod pytaniem ,też chętnie się dowiem :)

      Usuń
    2. Do sklepu panienki i przetrzepac poleczki:) sls to sodium laureth sulfate, lub sodium lauryl sulfate, a kwas mlekowy to lactid acid. ;)

      Usuń
    3. Małe sprostowanie, sls to sodium lauryl sulfate, a sles sodium laureth sulfate, a mlekowy lactic acid.

      Sls nie jest obecnie już stosowany w szamponach i płynach do mycia się, bo jest zbyt mocny.

      Sles nie jest tak groźny jak go malują ;)

      Usuń
  8. Szkoda, że facelle się u mnie nie sprawdził...
    Mam jeszcze do Ciebie pytanie. Czy mogę dodać do wcierki własnej roboty spirytus salicylowy w celu jej zakonserwowania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam się za bardzo na kosmetykach samorobionych. Kwas salicylowy działa keralitycznie, czyli złuszająco, ale spirytus może być zbyt mocny. Popytaj dziewczyny, które kręcą kosmetyki, chociażby Czraownicującą.

      Usuń
  9. Dziękuję za ten wpis z pewnością z niego skorzystam i wypróbuje przy następnym myciu włosów. ^^ Słyszałam że wiele włosomaniaczek robi sobię maskę z kremu do rąk ale nie do końca wiem na czym to polega jeśli mogłabyś to dodać do tematu o kremach do ciała to byłabym wdzęczna. ;)

    http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma znaczenia, czy to krem do rąk, czy balsam do ciała, czy inny krem, o ile ma dobry do tego skład ^^

      Usuń
  10. a był taki szał na używanie plynu jako łagodnego szamponu do codziennego stosowania... moje włosy tego nienawidziły:p
    te takie żele dla dzieci są fajne, z Babydream, Hipp czy Johnsons :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie ta kontrowersyjna metoda ma albo zdecydowanych zwolenników, albo zdecydowanych przeciwników :) Po prostu skalp i włosy ją lubią, albo nie. A to zależy od tego, jak znoszą sles i kwas.

      Te Johnsonowe uwielbiam, i szampony, i żele itd :)

      Usuń
  11. Moim kosmetykiem do wszystkiego jest żel do mycia z Babydream. Do włosów,do twarzy,do ciała,jako mydło do rąk... Po prostu świetny. Żele do higieny intymnej na całe ciało nigdy mi nie służyły,a Facelle po pewnym czasie zrobił nawet krzywdę skórze głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kolei dla mnie BD to był straszny zabijacz skórny :D

      Usuń
  12. Właśnie, wszystkie mają Sls albo sles to nie fajnie. Może znasz taki bez tych substancji ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sls to nie widziałam, żeby stosowali teraz gdziekolwiek poza sławnym Waxem. A sles w żelach intymnych jest chyba zawsze..

      Jeśli masz uczulenie na niego, to "higienki" odpadają.

      Usuń
    2. Podobno w Naturze jest płyn produkowany dla nich (jak Facelle dla R.) i nie ma tego w składzie - nazywa się Intimella chyba i kosztuje grosze. Zamierzam go spróbować, również do włosów...

      Usuń
  13. Mysiu i dziewczyny komentujace- ogladala ktoras z was choc raz program na ttv "ostre ciecie"? Naprawde polecam obejzec :D niezle to jest...tylko ciekawe czy takie zaklady i tacy fryzjerzy naprawde istnieja, czy to na potrzeby programu... Bo jesli naprawde tak jest to nie wiem czy smiac sie czy plakac:D w nd okolo 14-15 to jest. Uwielbiam to ogladac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy tego nie widziałam, ale słyszałam, że masakra ;)

      Usuń
  14. jak zawsze uczysz i zaskakujesz :D czekam na kolejny post :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mysiu czy moglabys polecic jakis sklep internetowy z ktoregi moge zamowic farbe joanna profesjonalna jakis chlodny braz, do niej oxydant np6%, i jeszcze jakis mixton niebieski???? Przeszukalam wczoraj caly internet chybai znalazlam tylko 1 sklep w ktprym mili joanne ale tylko joanne... A zalezy mi zeby wszystkie te 3 rzeczy zamowic z jednego sklepu zeby za przesylke placic raz bo to jednak konkretne pieniadze sa... Znasz moze taki sklep ktory ma to wszystko???
    Albo moze wy dziewczyny-polecicie mi cos??? Bardzo prosze...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Profesjonalna Joanna nie ma chłodnego brązu. Wpisz w google hurtownia fryzjerska, to będzie wszystko.

      Chłodny zrobisz przez dorzucenie mixtonu dowolnej fimy, bo joanna mixtonó nie ma.

      Nie zamawiam z internetu, więc nie mam takiej, no chyba, ze pro-sprzet. Ale tam chyba Joanny nie ma.

      Usuń
    2. No coz to sprobuje poszukac dalej :) to chociaz sam ten mixton zamowie i bede dorzucac do farb naturalnych. Myslalam ze joanny profesjonalne beda chlodniejsze niz farby drogeryjne bo rzucily mi sie w oczy jakies popielate brazy i ciemne blondy a zalezy mi na jak najbardziej zimnym odcieniu mam dosc tych rudoczerwonyxh podswiat...:(
      No ale moze jeszcze jakas kolezanka ktora zamawiala cos z interetu jeszcze cos doradzi, piszcie dziewczyny:)

      Usuń
  16. Hej Mysiu mam pytanie osobiste , czy coś idzie dalej z zakładaniem własnej działalności?

    Jol

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy wpis. Chciałam wypróbować, ale w składzie mojego płynu na drugim miejscu znalazłam... alcohol denat, a ten składnik - o ile nie występuje w Alterrze do włosów zniszczonych, bo po stosowaniu jej nie mam problemów - to zabójstwo dla moich włosów. Cieszę się, że tu trafiłam - poczytam trochę składy i coś czuję, że pozbędę się kilku kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  18. Płyny do higieny intymniej z kwasem mlekowym nie szkodzą mojej skórze głowy. Na co dzień używam jako szamponu Facelle lub Intimelle (oba bez SLES). Facelle jest lepszy jako szampon - plącze niemiłosiernie, ale nadaje objętość włosom u nasady, z kolei Intimelle (mam z aloesem) jest rzadszy, słabiej się pieni, mniej plącze, ale świetnie łagodzi, więc chyba pozostanie dla mnie płynem stosowanym zgodnie z przeznaczeniem producenta ;) Oczywiście oba nadają się do obu celów - w razie wyjazdu wystarczy mi 1 z nich (na urlopie miałam Facelle do mycia ciała, włosów i twarzy). Myłam też włosy "szamponem" oczyszczającym": płynem do hig. int. Venus, czy żelem pod prysznic. Nie jestem wrażliwcem, więc mi łatwiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja od kilku lat używam kosmetyków do higieny intymnej Sorayi Intimio Neutralize i uważam, że absolutnie zasługują na pochwałę. Moim zdaniem doskonała jakość, przystępna cena. Bez parabenów, bez barwników,
    Polecam

    OdpowiedzUsuń
  20. ja od dłuższego czasu używam tego żelu flosleka kojącego i jest super, nie drażni

    OdpowiedzUsuń
  21. widzę, że płyny do higieny intymnej są dobrze na wszystko :)

    OdpowiedzUsuń