poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Nowoczesne nie znaczy ładne.

We fryzjerstwie, jak w modzie, nowe trendy przychodzą i odchodzą. I, jak w modzie, to co na wybiegu, niekoniecznie nada się na co dzień.

Wpis o tym, co mi nie podoba się w nowoczesnych formach fryzjerskich.
Do pooglądania :)












Proszę potraktować ten wpis jako subiektywną opinię.
To, co nie podoba się mi, może podobać się Wam i mam nadzieję, że moje osądy nikogo nie obrażą.

Strzyżenie w schody

W tym strzyżeniu nie widzę nic efektownego poza jednym ładnie wyglądającym bokiem.
Drugi nie jest ani twarzowy ani wygodny w zapuszczaniu ;)




Zbyt dziwny kolor
Szmaragd modny, ale to jest moim zdaniem przesada

Ten filmik mi się nie chce załadować, trzeba skopiować link:
http://www.youtube.com/watch?v=tizVdWCcX18

Makabryczna dekoloryzacja w imię białych (czy raczej żółtych) włosów, 
które ostatecznie trzeba drastycznie ściąć...



Maszynka tam, gdzie jest zarezerwowana dla mężczyzn ;)


Przerost formy nad treścią




Piękny na przodzie bob zepsuty "pupkowatym" tyłem dokładnie w minucie 3:28..!



A Was co przeraża? ^^

55 komentarzy:

  1. hmmm jak dla mnie szmaragdowe włosy są genialne a te mocno dekoloryzowane też mi się podobają:P co kto lubi:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie przerażający jest bob sam w sobie :) Poza tym strzyżenie na schody jest naprawdę dziwne, tak samo jak golenie boku głowy - dziwna moda, za którą w życiu bym nie podążyła.

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie przeraża obmre robione "po kwardacie", idealnie równo jak od linijki. Mega naturalny efekt:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. katastrofa :/ widzialam ostatnio taka dziewczyne, jak ona moze tak chodzic? ;/

      Usuń
  4. Kwestia gustu, nie lubię drastycznych cięć, od linijki, gdy każda warstwa się odznacza. Patrząc na moją głowę, to można wywnioskować, że wolę bałagan na głowie :P Fale, puszyste kosmyki, nigdy idealnie proste, rzadko supergładko zaczesane. Nie podobają mi się białe włosy - rozjaśniane chwilę wcześniej może i wyglądają nie najgorzej ale nawet minimalny odrost je szpeci. Lubię kolory imitujące naturalne, intensywne i dobrane do urody. Ostatnio na osiedlu widziałam dziewczyne z intensywnie rudymi włosami, widać, że farbowane, ale zadbane, bez brzydkich odrostów i odcień nie kłócił się z cerą. Spodobał mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja kompletnie nie rozumiem wygalania sobie połowy głowy czy boku. Tragicznie to później wygląda jak odrasta :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Może nie przerażają, ale nie podobają mi się dziwne kolory włosów u starszych kobiet, typu różowy, fioletowy, pomarańczowy, co ostatnio jest chyba bardzo modne:P Poza tym może to dziwne, ale nie podoba mi się bardzo ostatnio modne OMBRE:P

    OdpowiedzUsuń
  7. szmaragd cudny <3 tylko wygolone boki już niemodne

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie miałam takiego podejścia do fryzur
    każdy nosi to co lubi, jakoś nie przywiązuję do tego wagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To prawda, że niekoniecznie powinno się iść za modą. Ja tam jestem tradycjonalistką i minimalistką jeśli chodzi o fryzury... Właśnie za jakiś czas będę robiła dekoloryzację moich długich, czarnych włosów Loreal Eclair i mam nadzieję, że nie wyjdzie to strasznie :) I to jak na razie moje jedyne szaleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. schody i dziwne kolory na pewno;p

    OdpowiedzUsuń
  11. a mnie się te fryzurki bardzo podobją - sama miałam tak wygolonego boba - a nawet bardziej <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Najgorsza moim zdaniem u kobiety jest wygolona głowa z grzywką i kosmykami po bokach i z tyłu - tak jakby nałożyć czepek kąpielowy i wyciągnąć te parę kosmyków... Poza tym wszystko jest ok pod warunkiem, że zrobione schludnie i pasuje kobiecie. Bo upieranie się na jakiś kolor czy fryzurę, która zupełnie nie pasuje do urody potrafi odebrać kobiecie dużo atrakcyjności.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja mam podobne odczucia do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Te rozjaśniane włosy są straszne! I maszynkowy horror...

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam, że te fryzury przypadły mi do gustu - nic mnie w nich nie odstrasza, są doskonałe, oczywiście nie każdemu pasują. Chyba jedynie drastyczne przefarbowanie włosów na żółty blond budzi wątpliwości, dziewczyna miała piękny kolor..
    ~RoseRose

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie tam przerażają odrosty do połowy długości włosów - przy głowie prawie czarne, potem równiutka granica a potem już żółciutki kurczaczkowy "blond" :D
    A no i jeszcze do tego TŁUSTE włosy (fuuuuj!). Masakra.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie od zawsze przerażają pasiaste balejaże i "borsuki". Schodkowe cięcia też uważam za brzydkie. I wszelkie undercut'y.

    Sama od półtora roku mam bardziej lub mniej zielone włosy i oprócz zniszczenia silnym rozjaśnianiem uwielbiam je.
    Tak samo białe, o ile są dobrze zrobione. Np. Ivania Carpio ( http://love-aesthetics.blogspot.com/ ) wygląda genialnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Te wygolone boki jakiś czas temu! Jeszcze jak ktoś ma króciutkie włosy to ok,ale ten łysy bok przy długich włosach!!! Jak dla mnie NIE!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie tam ten bob ostatni się podoba :)
    A przerażają mnie wygolenia wszelakiej maści. Koleżanka się wygoliła i po tygodniu zachwytów nastał płacz i zgrzytanie zębów :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja nie jestem zwolenniczką takiej wygolonej głowy po jednej stronie, a po drugiej posiadania długich włosów.. wygląda to co najmniej dziwnie i nieestetycznie.
    A co do filmików, to ta maszynka zdecydowanie nieadekwatna.
    Ale takie żółte włosy to mi się marzą :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla mnie wygolony bok jest oblesny...Czesto jest bardzo ladna dziewczyna, ma piekne wlosy obraca sie bokiem i wyglada jakby wpadla pod kosiarke...

    OdpowiedzUsuń
  22. Przeraził mnie ostatni filmik brrr. Mnie się nie podobają wygolone boki u kobie,t co są teraz takie modne. Wiele osób potem chce te boki zapuścić i wygląda to po prostu śmiesznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. koszmarne fryzury :( mnie jeszcze przerażają wszelkie blond balejaże wyglądające jak siwizna: http://static.mypolacy.de/public/th/resize/550x550/i/albumphoto/2011/11/40682/al40682martusia.JPG... brrr :p

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj dziwny niektórzy mają gust, nie ma co się oszukiwać, ale to przecież temat sporny... ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Co jedna opcja to gorsza... Z mojego punktu widzenia, a jestem bardzo do swoich włosów przywiązana, każda z tych zmian jest przerażająca.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja miałam szmaragdowe włosy 4 lata temu, wygolony bok w sumie też 4 lata temu, a schodki jakieś 6 lat temu i te fryzury same przyszły mi do głowy, jeszcze zanim w ogóle ktoś w Polsce się odważył wyjść w czymś takim na ulice ;) przy zgolonym boku ludzie pytali mnie, czy miałam jakąś operację hehe. Ale to były fajne czasy, miło wspominam te fryzury i czasem mi ich brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Stanowczo nie dla mnie;d
    Mam pytanie: Czy jesli na blond użyje szamponu z joanny do rudych - który jest czerwony, napigmentuje trochę moje włosy? Ma on szansę likwidować też zielonkawe pasemka?

    OdpowiedzUsuń
  28. boże zielone włosy nie zrozumiem tego nigdy fioletowe, czerwone, niebieskie ale zielone? boże jak jakis glon.. ale to Niemcy :D bez obrazy czy coś :) ale najgorsze to ja to nazywam skunks- żółto białe włosy na górze i czarne na spodzie... lub odwrotnie! dżizas.

    OdpowiedzUsuń
  29. Wygolone boki - zupełnie nie w moim guście. Taki żółty blond bym jednak chciała:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yhym;) Miałam podobny za czasów technikum, koleżanki mówiły na niego ,,sikany kolor'' ;D Żartowały i dodawały, że mi do twarzy właśnie w takim;)

      Usuń
  30. Ostatnie mnie przeraziło... masakra co on robi z maszynką w bobie. a tak ogólnie to mażą mi się wielokolorowe włosy takie jak teraz czasami się spotyka na zdjęciach... takie teczowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemożliwe.. Twój rudy jest prześliczny!

      A to maszynkowe mnie też zniechęca, no ale co kto lubi ;)

      Usuń
    2. Mysiu lubilam twoj blog ale po tym co teraz robisz nie wiem co myslec. Na bezsensowne komentarze odpisujesz ana powazne pytania dziewczyn ktore prosza o rade nie. Nie jest to fajne.

      Usuń
    3. A dużo mniej "fajne" jest gdy ktoś nie rozumie, że przebywam na wyjeździe NAPRAWDE, mam sporo pracy i nie znajduję obecnie chwili na spokojne odpisanie na wszystko.

      Musze jednocześnie prowadzić firmę, dom, dziecko i blog. Bardzo sie staram, ale nie sposób dogodzić wszystkim.

      Na dodatek akurat we Wrocławiu mam problem z internetem i zdążyłam odpowiedziec na 3 komentarze.

      Także, jeśli nie odpowiada Ci sposób mojej pracy, to polecam inne blogi, gdzie dziewczyny mają więcej czasu i może równie tyle serca i zaangażowania.

      Usuń
    4. Nie jest również fajne, gdy ktoś anonimowo krytykuje zamiast chwilę się zastanowić i uświadomić sobie, ile Mysia włożyła swojego czasu, cierpliwości, pracy i serca w BEZINTERESOWNĄ POMOC zupełnie obcym dziewczynom.
      To przykre, że ludzie zaczynają wymagać (!?) zamiast docenić skarbnicę wiedzy którą tu, Mysiu, stworzyłaś, nie chcąc nic w zamian.
      Pozdrawiam Cię serdecznie!:)

      Usuń
    5. Nie chcialam cie obrazic. Tylko przegladam komentarze i widze ze dziewczyny pisza pytaja a ty nic. Ok pomyslalam nie odpisujesz na zaden widocznie nie mozesz. Az tu nagle pijawiaja sie twoje odpowiedzi ale za to na jakies nic nie wnoszace komentarze ani topytania nir byly ani nic... Dlategi postanowilam napisac bo sie zasanawialam o co chodzi ze tak robisz. Teraz juz wszystko jasne.
      Co do innych blogow uwierz mi ze szukalam nie raz i nie dwa. Ale nie moglam znalesc innego na ktorym by bylo tyle pytan i odpowiedzi na temat koloryzacji i pielegnacji co na twoim. Moze zle szukalam. Moze polecisz cos ? Pozdrawiam.

      Usuń
    6. A wlasnie. Dlaczego "anonimowe oczywiscie komentarze" . No przeciez nie bede specjalnie zakladala konta do samego przegladania i czytania bloga...

      Usuń
  31. Zadne zdjecia mi sie nie wyswietlaja tylko sam tekst. A tam gdzie powinny byc zdjecia sa puste biale miejsca. Dziwne... Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten ostatni bob jest strasznie dziwny

    http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  34. Dlaczego nie ma zdjec????

    OdpowiedzUsuń
  35. zielony kolor bardzo ładny, ale nie spodziewałam się, że na włosach wyjdzie równie dobrze:) sama bym się na taka zmianę nie zdecydowała, ale muszę przyzna ze posiadaczce zielonej główki w miarę pasuje:) Fryzury w schody nigdy mi się nie podobały, natomiast boby.. hmm wydaje mi się, że dziewczyny lepiej wyglądały w poprzednich fryzurach:P Pozdrawiam Cię Mysiu, uwielbiam Twojego bloga, z wielu rad już skorzystałam i widzę poprawę:D Cieszę się z każdego dodanego przez Ciebie posta, nawet jeśli są duże odstępy czasu. Jeszcze raz pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciekawy temat ale szkoda ze zdjecia sie nie pokazaly. Cos nie tak z blogiem podczas dodawania notki widocznie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  37. Wszystkie z wyżej wymienionych opcji mi się nie podobają poza szmaragdem, chociaż ja bym sobie nie zrobiła, ale nie wygląda to na tej dziewczynie, aż tak tragicznie. Najgorsze są chyba tlenione włosy, jak widzę takie kobiety to wiem jakie siano mają na głowie i ani to ładne, ani twarzowe, jakby chciały się upodobnić do barbie. Fryzura w schody, którą pokazałaś, to jeszcze nie jest najbardziej ekstremalna wersja, jakie widziałam. Bo były dziewczyny co miały z jednej strony krótko (mniej więcej tak jak tu), a z drugiej zupełnie długie prawie do żeber.

    OdpowiedzUsuń
  38. bob jest cudowny, ale nie z takim właśnie tyłem ;<
    co do kolorów i cięć to jestem za tym, żeby włosy wyglądały jak najbardziej naturalnie ;>

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie zgodzę się z Tobą te szmaragdowe włosy wyglądają bardzo fajne. Takie pojechane kolorki są bardzo fajne. Ciekawsze są nawet takie już zupełnie szalone jak np. niebieskie czy zielone. Wiadomo nie jest to dla każdej osoby, ale czasem warto zaszaleć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko moja subiektywna opinia.

      Tym niemniej, "pojechane kolorki" nie będą dobrze widziane w każdej pracy.

      Usuń
  40. Cześć Mysiu :*
    Obejrzałam filmiki, szmaragdowy fajnisty, dziewczynie pasuje i całkiem przypadkiem ma na głowie to co ja w tej chwili. Pod wpływem impulsu i zachciewajki zgoliłam sobie dwa boki. Mam już spory odrost po farbowaniu rudym i nagle moim oczom ukazała się moja własna siwizna. Dziwne uczucie, ale jeszcze dziwniejsze, że wcale nie mam ochoty tego przykrywać, wręcz przeciwnie. Co do pracy, bo szukam mocno, da się przykryć wygolenie rozpuszczonymi włosami. Myślę sobie, że na starość starość, o ile doczekam, zgolę sobie po prostu głowę, trwała ondulacja na krótkich kobiecych starych głowach nie jest tym co chciałabym nosić.

    Co do kurczaczkowego blondu. Jakiś czas temu bardzo chciałam doświadczyć na swojej głowie naprawde jasnego blondu, takiego "barbie", swoje mam blond. Nie dałam rady tak ich rozjaśnić, otrzymałam żółte, które zgasiłam płukanką, ale i tak były złote a nie jasne jasne jak chciałam. Czemu tak się może dziać? Moje włosy reagują na rozjaśnianie chyba jak czarne.

    Co do planów fryzurowych na starość - widziałam dziewczynę - młodą ;) - miała króciutkie odrośnięte po goleniu włoski - końcówki ich były "barbie" a reszta swoja. Całe miały max 5mm. bardzo mi się podobało.

    Pozdrawiam cieplutko! :*

    OdpowiedzUsuń
  41. Patrząc na przedostatni filmik wróciło do mnie jedno makabryczne wspomnienie, gdy pani fryzjerska takim samym ustrojstwem ścinała mi grzywkę (łuki "na batmana", inni fryzjerzy efekt uzyskiwali nożyczkami) i po powrocie okazało się, że nie mam brwi (miałam jasne, prawie białe, dlatego nie zauważyłam od razu). Brrry.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja osobiście uwielbiam kolorowe włosy. Najbardziej jednak podobają mi się białe ( o ile są zdrowe i zadbane, no i nie do opalonej skóry).
    Lubię wszelkie wygolone boki oraz irokezy.

    OdpowiedzUsuń
  43. Mi sie właśnie podobają takie awangardowe fryzury i kolory - sama w nich gustowałam, choć teraz po raz pierwszy w życiu stawiam na naturalność - długie rude włosy pasujące do mojej jasnej cery, piegów i brązowych oczu.

    OdpowiedzUsuń