Zapuszczam naturalki, bo mają ładny kolor, są zdrowsze i gęstsze niż wtedy, gdy je rozjaśniałam.
Przemęczę się rok, no półtora i będę mieć spokój na lata ^^
Zapraszam do oglądania postępów :)
Powyżej, jak kolor prezentuje się w słońcu. Rozjaśniane wcześniej włosy układają się w pasma, tworząc naturalny balejaż w ciepłych i kremowych odcieniach. Wygląda to na zamierzony efekt. Nie ma nieestetycznej linii, więc nawet ja -kolorystka maniaczka - jestem w stanie przebrnąć przez ten etap :D
Jeszcze trochę i będzie prawdziwe niewymuszone ombre :D
Na dworze, bez lampy, ładna pogoda, chwilowo bez bezpośredniego słońca. Tak, wiem że urosły :D od ostatniego cięcia na grzybka w styczniu... i to baaardzo! |
Dzień, dwór, bez lampy, chmury. |
Moja osobista grzywka cała w naturalnym kolorze :D |
Gdzie jest granica starych i nowych włosów
- w pomieszczeniu, przy luźnym leżeniu włosów -
nie widzę wcale:
:) |
Porównanie przyrostu pod światło w dwa miesiące
- od lutego do kwietnia:
LUTY |
KWIECIEŃ |
- drożdże z Vitamexu ze współpracy - drugi miesiąc KLIK
Działają, choć bywa, że zapominam wziąć dawkę :)
- olejek Khadi KLIK
O olejku muszę powiedzieć kilka słów.
*Nie wypadają mi po nim praktycznie włosy! I to nie jest ani współpraca, ani ściema, ani podpucha, na mnie tak działa ten olejek!
*Niestety okropnie pachnie, mnie kojarzy się z Sidoluxem, mężowi z pastą do butów, a synkowi... z zapachem zgniłych landrynek :P
*Uspokaja w sposób absolutnie genialny wszelkie podrażnienia skóry, łupieże itp.
*Sprawia, że włosy mniej mi się przetłuszczają.
Pojawiają się pytania, czy przyciemnia włosy - dementuję plotki, nie przyciemnia.
Mój blond naturalny wygląda zaskakująco jasno!
Zdjęcie bezpośrednio przy oknie, bez lampy itp.
Nie mam tu żadnych łysych miejsc, tak jakoś wybiło na zdjęciu ;)
- maseczka rosyjska "Tajska" raz w tygodniu pod czepek na 30 minut
O niej jeszcze nie pisałam, napisze na pewno :)
Świetny skład, ma pobudzać porost, tylko zapaszek perfum starszego pana ;)
Czego nie robię:
Nie farbuję. Niczym! Żadnych szamponetek.
Bywa, że korzystam z płukanki, gdy chcę mieć srebrniejszy kolor, aczkolwiek naturalnie mam ten blond beżowy trochę ze złotym poblaskiem, więc nawet złote, żeby nie powiedzieć żółtawe, pasemka na długości pasują mi do buzi.
Nie używam dodatkowo żadnych wcierek.
To, Która zapuszcza ze mną? ^^
ja pękłam i ścięłam w tym roku ponad 20cm, albo i więcej...
OdpowiedzUsuńmiałabym do pasa .. do wakacji a tak mam do łopatek znowu
chociaż mniej farby będę zużywać haha ;)
Ja tez mialam prawie do pasa zapuszczalam latami bo szybko rosna ale sie lamia masakrycznie i wyglada to tak jakby wcale nie rosly. W maju stwierdzilam ze na wiosne zaszaleje a coz raz sie zyje i przedluzanego boba sobie sprawilam :D od razu sie epiej pozulam tak swiezo jakos lekko ;) juz mi podrosly troche ale mam ochote teraz na krotszego boba :p
UsuńTeż myślałam, że wrócę do naturalnego koloru. Ale jak przeliczyłam ile to potrwa przy aktualnej długości włosów... I do tego zobaczyłam, jak nieciekawy jest mój własny kolor doszłam do wniosku, że przeboleję farbowanie raz na pół roku ;)
OdpowiedzUsuńpadłam... przyrost ogromny!
OdpowiedzUsuńja odstawiłam suplementy i włosy rosną mi mniej niż 1cm na miesiąc :/ wracam to łykania tabletek...
a naturalny kolor masz śliczny, ładniejszy niż farbowańce :)
DZiękuję!
UsuńWitaj, znalazłam twój blog przez przypadek i już wiem, że będę go obserwować. Kilka miesięcy temu zrobiłam u fryzjera ombre. Teraz chce odświeżyć kolor ponieważ włoski już się wypłukały. Cały problem w tym, że moja fryzjerka nie ma już miejsc aż do maja... a tyle nie wytrzymam. Kiedy byłam w salonie zauważyłam, że używa farby marki BY FAMA Color, - nie znałam wcześniej ale kolor wyszedł dokładnie taki jak chciałam, więc postanowiłam kupić takie same w hurtowni. Ale do rzeczy.. chodzi mi o radę jaki oksydant ilu procentowy wybrać do brązu o numerze 6.0 a jaki do koniakowego odcienia? Chodzi mi o fekt jaki ma obecnie Paulina Sykut z polsatu, z góry dziękuje, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo 6stki 6% a jesli tylko ton w ton to 3%.
UsuńTo samo z koniakowym.
Nie wiem kto to.
Też bym chciała, ale obawiam się, że nie wytrzymałabym z połową włosów brązowo-rudych a połową mysio-brązowych :/
OdpowiedzUsuńwłosy super wyglądają, dzięki tym pasmom odrost się nie rzuca w oczy, ja pofarbowałam na farbę zbliżoną do naturalków, oczywiście podłoże to jasny blond więc się wypłukała i jest jaśniejsza, ale odrost zawsze miałam jaśniejszy i tragedii nie ma :) naturalne włosy to chyba dobry wybór, lepiej żeby były zdrowe, lśniące :)
OdpowiedzUsuńGdyby moje naturalne włosy nie były dla mnie trochę za ciemne tez zaczęła bym je zapuszczać i przestała farbować.
OdpowiedzUsuńTeż zapuszczam naturalki, już mam chyba z 6 cm, tylko kontrast chyba trochę większy niż u Ciebie. Ostatnio fryzjerka na cięciu powiedziała mi "okropne te włosy"... a ona sama miała na włosach czarną smołę plus na twarzy solarkę ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama codziennie mi mówi że mam okropne włosy i żeby je ściąć na krótko i pofarbować.
UsuńKlik http://tinypic.com/r/wtu03r/6
Króliczek,
UsuńTaak.. to typowe :D
Gabrysia,
Z całym szacunkiem, ale nie słuchaj mamy!!! :D
Masz piękne włosy.
kompletnie nie widać że były kiedyś farbowane:) i szybko rosną! ja też zapuszczam naturalki:DD oczywiscie mam polowę tego co Twój przyrost- od końca listopada czyli 4 miesiace:( olejek Khadi- mega wypadanie u mnie :( musiałam go wywalic:(
OdpowiedzUsuńOch.. trzeba było sprzedać potrzebującym! ^^
UsuńDziękuje!
Trzymam za Ciebie kciuki, niech obrana droga okaże się właściwa :))
Dzieki i wzajemnie:)
UsuńJa zapuszczam, dobrze, że jest Twój blog:) U mnie Khadi wszystkie punkty tak samo oprócz niestety wypadania:(. Robię przerwę w stosowaniu. Ale potwierdzam po olejku rosną jak szalone. Mnie zapach odpowiada, jest dość intensywny. W przerwie od olejku stosuję Jantar bo czytam bloga:)
OdpowiedzUsuńMysiu,wybiegam w przyszłość, a co jeśli się siwe pojawią? Wtedy zaczniesz farbować? Czy jako blondynka przeczekasz, aż zrobi się taki siwo - gołębi kolor?
OdpowiedzUsuńNatka
Wtedy będę się zastanawiać ;) Pofarbować zawsze zdążę a teraz chcę się cieszyć naturalkami.
UsuńJa zapuszczam i czekam na naturalki, nie farbuje od sierpnia:D
OdpowiedzUsuńBrawo!
UsuńKochana, zazdroszczę. Ja mam już dużo siwych. Naturalki nie wchodza u mnie w grę.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się na ochotnika! ;)
OdpowiedzUsuńPo wielu farbowych wpadkach postanowiłam to rzucić w kąt i zapuszczać naturalne włosy.
Jak na razie od ostatniego zabiegu chemicznego minęło 10 tygodni i bardzo dobrze się z tym czuję. Wielkm plusem jest to, że rośnie mi dużo małych włosów, które wcześniej byly przez nieszczęsną farbę "zabijane" ;).
Pozdrawiam,
Chaberek
:)) Oby tak dalej!
UsuńMysiu Ty czy z farbą czy bez wyglądasz cudownie! A ja w ogóle nie widzę różnicy między Twoimi naturalnymi włosami a farbowanymi:)
OdpowiedzUsuńno właśnie, gdybym Cię nie znał to bym zapytał KTO CI ZROBIŁ TAK PIĘKNE OMBRE :d
OdpowiedzUsuńZgniła landrynka?:D Dobre:D
OdpowiedzUsuńJa też zapuszczam włosy. Pisałam nawet o nich wczoraj :) Zapraszam do obejrzenia zdjęć, może mi coś doradzisz, aby ładniej podkreślić skręt :)
Przedewszystkim gratuluję wytrwałości :D ja też zapuszczam naturalne, ale moj przyrost nie jest tak imponujący, zaczęłam khadi, więc zobaczymy :D Twoje włosy wyglądają na całkiem naturalne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Szybkich efektów przyrostowych Ci życzę!
Usuńu mnie to już 9 miesiecy bez rozjaśniania i 7 bez farbowania ;) ciężko znoszę odcinający się blond, ale da się to przeżyć :))))
OdpowiedzUsuńpiekny przyrost! :)
Piekny wynik!!! Gratuluję!
Usuńja zaczęłam zapuszczać odrost, mam nadzieję, że się nie rozmyślę! moje naturalne włosy były taaaaaakie piękne *.* za rok może już będę miała swoje włoski!
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Uda się :))
Usuńwidzę, że idziesz w moje ślady ;)
OdpowiedzUsuńja kiedys zaprzestałam farbowac włosy - wytrzymałam 3 miesiące , po tym czasie już nie mogłam znieść widoku niezidentyfikowanych kolorów na głowie i powróciłam do farby !
OdpowiedzUsuńJa miałam ze 3 takie podejścia przynajmniej i zawsze to było właśnie 3 miesiące.
UsuńTwoje włosy mają turbo przyspieszenie, bardzo szybko Ci rosną :))
OdpowiedzUsuń^^ Mnie się wydaje, że mogłyby szybciej :D
UsuńMysiu gdybym miala taki naturalny kolorek jak ty nigdy bym ich nie farbowala/rozjasniala!!!.Poza tym widze przyrost wloskow po ostatnim radykalnym cieciu:-)Mam pytanko Mysiu tylko sie nie wsciekaj:(.Czytalam juz wszystko co napisalas o kapieli rozjasniajacej .Ale zastanawiam sie czy gdybym nie dodawala oksydantu/utleniacza ani kropli do tej mieszanki tylko jedynie :wode przegotowana 30 ml+ proszek rozjasniajacy 30g+ 30 ml maski do wlosow+troche szamponu do wlosow,czy pojasnila by mi ta "papka" wlosy o jakies 0,5 tonu lub nawet 1 ton,czy nie ma szans a oksydant najnizszy 3% trzeba dodac??Dorota
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńMusisz dodac oksydant, ale jak bardziej rozcieńćzysz wodą, nie będzie tak działac, żebys musiała się go bać. Wymieszaj oksy z proszkiem aby zareagowalo a potem rozćieńćz.
Masz rewelacyjny kolor włosów do takiej akcji, mój wydaje mi się tak mocno nijaki... Poza tym teraz przy dłuższych i rudych zapuszczanie szarej masy by się nie nadawało :P
OdpowiedzUsuńNie moge sie napatrzec na Twoja bardzo dziewczeca urode:) Jestes przeurocza :) Wloski maja naprawde imponujacy przyrost i to,ze prawie w ogole nie wypadaja wygaje sie byc jakims fenomenem :) Szkoda,ze nie na kazdego ten olejek tak działa :) Trzymam kciuki za Twoje zapuszczanie i zejscie calkowite z farbowanego koloru:)
OdpowiedzUsuńOjej... bardzo pięknie dziękuję!
Usuń:***
Ja zapuszczam cały czas, ale z farbowania ciężko zrezygnować...:/
OdpowiedzUsuń:)) U mnie nie było to kwestią ciężkiej decyzji, ale lenistwa. Samo tak wyszło. Machnęłam ręką na 2-3 cm odrost, bo słabo było go widać. Przy 5cm uznałam, że jest całkiem ładny a przy obecnych 7cm (chyba tyle, bo nie mierzyłam) nawet nie przechodzi mi przez myśl, żeby farbnąć :P
UsuńGratuluje wytrwałości ;) granica faktycznie ciężka do zauważenia :D
OdpowiedzUsuńja nie farbowałam od grudnia i póki co też żyję :)
O brawo :D
UsuńNa to sie nie umiera, na szczęście :D:D
Jestem z Tobą! Też zapuszczam, tylko u mnie większy kontrast, bo naturalki cosik ściemniały. I cały czas myślę o ścięciu na krótkie :P
OdpowiedzUsuńDZiekuję! To trzymam za Ciebie kciuki!
UsuńMnie nic nie kusi. Ani cięcie ani farba. Jak nigdy :D
Mnie się naturalki wydawały ciemniejsze, a teraz, gdy odrost jets spory, widze, że wcale ciemne nie są.
ja też zapuszczam włoski ale mi tyle nawet przez pół roku nie rosną :(
OdpowiedzUsuńAle Ty masz już naprawdę długie ^^
UsuńJa chcę chociaż do ramion :D
ale Ty masz dużo włosów.. :) ja też zapuszczam naturalki już od stycznia 2012 :) te włosy nieruszone farbą mam już do ramion, są ciemnobrązowe w chłodnej tonacji, a wszystkie włosy mam do łokcia, kolory są podobne, tylko farba mi się wypłukała zostawiając wyżarte oksydantem włosy, więc mimo, że farbowałam na ciemno, są rudo-żółto-brązowe(jak łatwo się domyślić po tym zestawieniu kolorów, są w ciepłej tonacji) i muszę się wspomagać hennami khadi, żeby to wyrównać.. zastanawiałam się ostatnio nad płukanką z gencjaną, żeby trochę zgasić te żółtawe końcówki, bo indygo też nie przyciemnia na zbyt długo ale nigdzie nie znalazłam informacji czy to się nie pogryzie.. wiesz coś może na ten temat? :)
OdpowiedzUsuńPłukanka z gencjany na henne można spokojnie.
UsuńDziękuję :) A Tobie gratuluję takich już wielkich odrostów!
A ja polecam Vitapil. Super po nim rosna wlosy. Naprawde :)
OdpowiedzUsuńWiem :D Zawsze go polecam :))
UsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę nic a nic nie widać - dopiero pod spodem.
Ja w wieku 30 plus przeszłam z powrotem do naturalnych korzystając z mody na ombre:)
A włosy długie. Jestem bardzo zadowolona:) latem zrobiłam tylko delikatne refleksy przy twarzy.
Trzymam kciuki za szybkie zapuszczanie.
Gratuluję :))
UsuńCzyli też mam szansę na szczęśliwe zakończenie 30+ :D
Dziękuję!
Witam,
OdpowiedzUsuńjestem tu "nowa", ale zachwycona Twoją wiedzą ;-)))
Nie wiem, czy to dobry dział, ale BARDZO PROSZĘ, spójrz Mysiu na ten skład farby Joanna Professional i ogólnie mi powiedz, czy jest ok? Czy nie ma soli w sobie (przeraziła mnie prawda z artykułu "ten grony amoniak" - teraz wiem, że sole są duuużo gorsze i wiem, czemu po bezamoniakowych miałam makabrę na włosach...).
Oto skład JOANNA PROFESSIONAL NR 9 - bo taką mam w szafce akurat (JEST TU MEA - CZY TO SOLE SĄ???):
"aqua, cetearyl alkohol, ammonium hydroxide, oleic acid, propylene glycol, Olech-5 phosphate, dioleyl phosphate, trideceth-2 carboxamide mea, cocoglucoside, glyceryl oleate, ceteareth-20, stearyn alkohol, perfum, amodimethicone, disodium edta, dimethylpabamidopropyl lauryldimonium tosylate, propylene glycol stearate, sodium metabisulfite, sodium erythorbate, alpha-isomethyl lonone, citronellol, geraniol, limonene, linalol.
Barwniki wchodzące w skład: 1,2,6,8,12,13"
co sądzisz? no i jakie tu barwniki wrzucili? te numery nic mi nie mówią.
Marika
To nie są sole.
UsuńBarwniki standardowe, mogą uczulać, ale takie barwniki są też w farbach naturalnych.
O ja, śliczne włoski i jaki przyrost! :D Mysiu, jaki masz poziom włosów, to jest ciemny blond?:) Jednak o częstnatura okazuje się dla nas, kobiet, najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńDziekuję ślicznie! :))
UsuńTo jest średni blond popielaty, ale miejscami, nap na grzywce jest ciemnym blondem.
Jest jakoś nierównomiernie rozmieszczony na mojej głowie, plus są wybijające się znacznie jaśniejsze pasemka, które tu i ówdzie już pozostałością farby być nie mogą.
ja:) tyle, że rozjaśniałam w marcu korzeniem rzewienia odrobinkę;)
OdpowiedzUsuńmoje naturalne włosy to dość jasny popielaty blond. farbuję co jakieś trzy miesiące garnierem 9.13. po którym większość osób nie zauważa, że są pofarbowane :D po jakimś czasie włosy stają się nieco jaśniejsze niż naturalne, co mi się bardzo podoba. i już sama nie wiem, czy farbować czy nie. za każdym razem mam dylemat, ale jednak siegam po farbę :)
OdpowiedzUsuńMonika
Przy farbowaniu delikatnym, ton w ton, gdy masz dobraną farbe, nie widze powodu, żeby przestawać ;)
UsuńMoje włosy niestety rozjaśniają się mocno w rudawy , potrafią zielenieć na końćach przy popielach i są delikatne, więc szybko cienieją przy rozjaśnianiu mocniejszą farbą w odpowiedniejszy kolor.
Błogosławieństwo Pana nad tym blogiem!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wszystkiego dobrego!
Usuńśliczne masz naturalki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMysiu. Jak dobrze Cie widzieć.Ale Twoje włosy urosły. Na pierwszych zdjeciach w ogole nie widze roznicy miedzy naturalkami a farba! A te refleksy wygladaja super naturalnie!
OdpowiedzUsuńOh! Kiedy my sie teraz zobaczymy przy tym Twoim napietym grafiku?
Przepraszam ze tak dlugo mnie nie bylo ale malutka zaczyna stawac i wymaga non stop opieki.
Ale w wolnej chwili wszystko nadrabiam!
Sciskam!
Domi.
Kochana, ja tam raczej w głowę zachodze czy rudozieleniaki siostry poszły czy nie poszły w zapomnienie? Wykaraskała się jakoś?
UsuńDla Ciebie miejsce na pewno się znajdzie :*
Gratuluję postępów u małej!
Dziękuję za wszystko! Buziaki! :***
Tak tak,na cale szczescie sie wyplukal.co prawda odrost dalej jest lekko rudy,ale mi sie nawet podoba. Namawiam ja na miodowa calosc ale z kiepskim skutkiem. :( aczkolwiek po tych wszystkich przygodach nie dziwie sie ze nie chce ryzykowac.
UsuńKochana to kombinuj dla mnie jakies miejsce na maj na odzywke i podciecie ;*
Dziekuje ;)
Buzka!
:* Odpisałam na maila ^^
UsuńŻyczę wytrwałości :) Ja wytrzymałam 7 miesięcy z hakiem, po czym sie złamałam...
OdpowiedzUsuń:*
UsuńAle ja mam się na kim wyżywać "farbowniczo", więc liczę, że mi się uda.
A Ty bez koloru na głowie? Ty to kolor! A ja.. Mysia jestem :D :P
Ja zapuszczam ponad rok. Cięzko było ale da się!!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję! :))
UsuńNo i bardzo ładnie- w ogóle nie widać odrostu :) Właściwie, u blondynek zazwyczaj i tak włosy u nasady są ciemniejsze ;) W ogóle Cię nie korci jaśniejszy? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. To prawda, gdy miałąm swój kolor, zawsze był jaśniejszy na długości.
UsuńSzczerze mówiąc w ogóle. Nasłuchałam się, że wyglądam okropnie w bardzo jasnym blondzie :D
Ja mogę się pochwalić nie farbowania już ponad rok :) mam długie włosy a odrost sięga ucha, mam naturalne ciemnie blond (troszke jaśniejsze od Twoich) włosy które do tej pory farbowałam majirelem na poziomie 5, przez ten czas kolor wymył się do taki rudawych więc praktycznie nie widać przejścia, czekam jeszcze ok 2 mc aż urosną i zrobię sobie ombre na tych farbowanych końcach :)
OdpowiedzUsuńDodam oczywiście że mój kolor baardzo mi się podoba jest piękny szczególnie w słońcu i wszyscy się nim zachwycają :)
B.
Jeśli masz ciemny blond to ciemniejsze od moich, bo mój to średni blond ;)
UsuńGratuluję zapuszczenia takiej długości naturalek! I oby tak dalej!
Ja też zapuszczam naturalne. W maju minie rok jak nie farbuję. Jestem z siebie dumna, choć czasem widok olbrzymiego odrostu mnie przytłacza. Ale ponoć nie wygląda to tak źle, koleżanki mówią, że trochę jakby rozjaśniane słońcem :) To mnie pociesza i pozwala wytrwać przy zapuszczaniu naturalnych kłaczków :)
OdpowiedzUsuńRok to wielkie osiągnięcie :)
UsuńJa zapuszczam już ze dwa lata a ostatni raz farbowałam na studniówkę czyli rok i trzy miesiące temu:) i na tej części włosów które farbowałam wielokrotnie brązem kolor się wypłukał do średniego blondu gdzie naturalsy mam w ciemnym blondzie, teraz mam przypadkowo i całkiem niezamierzone ombre, które nie powiem, wygląda naprawdę całkiem całkiem:) i wcale ale to wcale nie ciągnie mnie do farbowania:)
OdpowiedzUsuńBrawo :) Gratuluję i zazdroszczę :))
Usuńja zapuszczam i owszem... ale niestety nie mogę sobie pozwolić na naturalki, jestem naturalna brunetka z dużą ilością siwusów :(
OdpowiedzUsuńBlondynki to mają jednak lepiej, siwych tak nie widać...
Cześć, bardzo proszę Cię o poradę :(
OdpowiedzUsuńPół roku temu schodziłam kąpielami rozjaśniającymi z czarnego koloru. Wyszedł mi dziwny brąz z rudą poświatą na którego nałożyłam ciemny blond (bodajże 7.0) który lekko stonował rudości. Sprał mi się do dziwnego koloru... W słońcu brąz ze straszną marchewkową poświatą, w białym świetle przebija zieleń, a w żółtym świetle brąz z blond poświatą. Powiedz mi, jaką farbę miałabym położyć (koniecznie drogeryjną) by dojść do jasnego brązu najlepiej chłodnego? Ciepły odcień też bym przeżyła, byleby ujednolicić ten kolor..
Pozdrawiam:*
tez zapuszczam naturalki,mam ich okolo5cm jednak widac je tylko gdy wlasnie gdy ustawie je tak jak Ty w przedostanim zdjęciu. a w niektorych miejscach nie rosną wogole,nie wiem ile jeszcze czekac musze;/
OdpowiedzUsuńdo skutku ;)
UsuńMam problem, mój naturalny kolor to średni/ciemny blond neutralny, w lato ze złotymi refleksami. Rok temu po ciemnym brązie robiłam dekoloryzacje i od tamtej pory włosów nie ruszałam. Mój roczny przyrost jest równy Twojemu do kwietnia, więc szału nie ma. Włosy po dekoloryzacji maja kolor "średniego blonu", który jest całkiem ok, gdyby nie miedziany połysk (płukanki nie pomagają:/) Co mam zrobić? Czekać aż odrosną i ścinać końcówki? Powiem szczerze, że różnica jest ogromna, a moje włosy maja 45 cm więc musiałabym czekać na odrost kilka lat. :( Da się dobrać jakoś farbę żeby ten 'dół' przybliżyć do ciemnego szarego blondu (jeszcze zimowego), który i tak później zjaśnieje i się ozłoci? Doradź Mysia. G.
OdpowiedzUsuńTeż jestem na etapie zapuszczania tylko, że ja dopiero co zaczęłam. Minęło zaledwie 1,5 miesiąca. Ładne masz włosy. Odrost aż tak bardzo nie rzuca się w oczy. Ja się tylko obawiam, że mam już gdzieniegdzie siwe włosy.
OdpowiedzUsuń