Amoniak otrzymuje się w laboratorium z azotu i wodoru metodą Habera. Gość otrzymał za to nagrodę Nobla ;)
Pierwiastki trafiają do sprężarki, tam ich ciśnienie wzrasta. Przy obecności katalizatora reagują ze sobą. następnie są oziębiane. I już. Amoniak gotowy. Wcześniejsze zabiegi były bardziej pracochłonne.
W przyrodzie amoniak powstaje w procesach gnicia białka. Dlatego, jak mięso zaczyna się psuć, to zaraz to wyczujemy nosem. Zgniłe jajko też nie pachnie najlepiej.
TEGO amoniaku nie mylimy z wodorowęglanem amonu, który jest w proszku do pieczenia.
Jeszcze w Egipcie poznano sole amonowe, które pozyskiwano ze sfermentowanej wielbłądziej... kupy.
Amoniak jest bardzo toksyczny, maksymalne stężenie zabija człowieka w kilka minut, a wylany na skórę powoduje silne odmrożenia. Jednak stężenia stosowane w kosmetyce są minimalne i przy lekko wyczuwalnym zapachu amoniaku można przebywać bez ograniczeń, przy wyczuwalnym, jak dla farb, do 8 godzin bez strachu o uszczerbek na zdrowiu.
KOBIETY W CIĄŻY
Przyjęło się, że lepiej nie farbować włosów w ciąży, przynajmniej do ukończenia 12 tygodnia ciąży. Jest to zupełnie bezzasadne, bo nie potwierdzono naukowo, że jest to w jakikolwiek sposób szkodliwe. Trzeba by wdychać naprawdę długo i dużo, żeby miało to jakiekolwiek następstwa, a nikt przy zdrowych zmysłach nie inhaluje się oparami z farby.
Także, czy jesteś w ciąży czy nie, to farbuj włosy przy otwartych drzwiach łazienki, albo otwórz okno. Poznasz, że wszystko jest w porządku, jeśli nie będą Cie szczypać oczy :)
PRZEJDŹMY DO KONKRETÓW
Odmianą amoniaku jest salmiak amonu, z którego pozyskuje się różne sole amonowe i to one są stosowane w farbach zamiast amoniaku! Sprytnie, bo w gruncie rzeczy to to samo. Tylko sól nie ma zapachu. I jest to o tyle groźne, że możemy się nawdychać, nie wyczuwając tego.
Amoniak zawarty w farbach ma na celu rozpulchnić włos, czyli podważyć łuski na tyle, by mógł wniknąć nowy pigment. Sole amonowe robią dokładnie to samo. Dlaczego? Bo coś musi otworzyć drzwi dla pigmentu, w końcu chcemy ten kolor trwale zmienić.
LIFE IS BRUTAL I MEA CULPA
Amoniak jest tylko brutalniejszy. Robi to na hurra. Wpada, rozwala. I pozamiatane. Z jednej strony daje to rozleglejsze zniszczenia- włos jest po farbowaniu szorstki i suchy, ale z drugiej strony, uzyskany kolor będzie intensywniejszy i, jeśli zadbamy o pielęgnację, trwalszy. Bo uniesione łuski mozna pozamykać.
Sole amonowe muszą działać znacznie dłużej. Uzyskany kolor będzie dużo ciemniejszy niż po amoniaku, ale bardziej błyszczący.
Aby przyspieszyć działanie soli amonowych i upodobnić ich działanie do skutecznego amoniaku, do farb dodaje się dodatkowe składniki, które razem z tymi solami tworzą mieszankę zwaną MONOETANOLOAMINA. Trudne słowo. Wymyślono skrót MEA.
Dodaje się więc: alkohol benzylowy* i kwas askorbinowy*, a żeby zamaskować silne działanie wysuszające, dobry olej.
* Alkohol benzylowy to inaczej FENYLOMETANOL
Dlatego farba pachnie jaśminem, różą albo hiacyntem.
Jest to dobry rozpuszczalnik i baza dla produkcji alkoholi.
Ale to alkohol, a wiadomo, alkohol wysusza.
* Kwas askorbinowy to nasza poczciwa witamina C. Zakwasza farbę, żeby łuski ładnie się przymknęły.
* Kwas askorbinowy to nasza poczciwa witamina C. Zakwasza farbę, żeby łuski ładnie się przymknęły.
SOLE AMONOWE CHARAKTERYSTYKA
*Chemicznie mają postać proszku. Odkryte w XIX wieku, pierwotnie były wykorzystywane do barwienia wełny, jedwabiu i skóry na kolor żółty.
*Sole amonowe kumulują się we włosie i to jest ich największe zło, Kilkakrotne zastosowanie farby bezamoniakowej powoduje stały powolny rozpad włosa od środka. Włos puchnie, pęcznieje. Myślimy, że farba jest dobra, bo włosy są grubsze, ale to tylko wstępniak do późniejszych kłopotów z rozdwajaniem i narastającą suchością.
*Jedyny sposób na sole amonowe, to dokładnie umyć włosy, najlepiej dwukrotnie po farbowaniu. Ponieważ MEA ma stan płynny, w dużym stopniu uda się to zrobić, ta odrobina, która zostanie, wypłucze się sama dopiero po około miesiącu, ale czyniąc przez czas pozostawania w środku, spore spustoszenie.
*Sole amonowe nie dają takich uczuleń jak amoniak (pęcherze, sączące się ranki, strupy, świąd), ale mogą być przyczyną wypadania włosów. Zmniejszając przetłuszczanie skóry głowy, mogą upośledzać działanie gruczołów łojowych, które zapychają się głębiej i włos wypada.
WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE
Podsumowując, żadna z opcji nie jest dobra, bo na dłuższa metę niszczy włos. Jeśli możemy, nie farbujmy, jeśli farbujemy, niszczmy włosy w sposób nieutajony. Chyba nie ma nic gorszego niż nagłe pogorszenie stanu włosów nie wiadomo z czego (choć teraz już wiemy). Farby bez amoniaku to jak bomby z opóźnionym zapłonem.
Pamiętajmy, że wszystkie farby reklamowane jako nowe, bez-amoniakowe, rewolucyjne osiągnięcie z zastosowaniem wyjątkowej substancji, która nie niszczy, to docelowo właśnie MEA. Bo nic innego, póki co, nie wymyślono. Przykłady?
- L'orealowska Inoa
- Garnier Color&Shine
- Castingi
- Garnier Color Sensations - po głębszych oględzinach okazuje się, że jednak ma, choć sole amonowe w nim nie grają pierwszych skrzypiec. Zawiera i amoniak i MEA. Więcej informacji w zakładce głównej blogu: "Analizy składów".
Ja czuję się trochę oszukana, a Wy? Dlatego wybieram stary, poczciwy amoniak.
*Sole amonowe kumulują się we włosie i to jest ich największe zło, Kilkakrotne zastosowanie farby bezamoniakowej powoduje stały powolny rozpad włosa od środka. Włos puchnie, pęcznieje. Myślimy, że farba jest dobra, bo włosy są grubsze, ale to tylko wstępniak do późniejszych kłopotów z rozdwajaniem i narastającą suchością.
*Jedyny sposób na sole amonowe, to dokładnie umyć włosy, najlepiej dwukrotnie po farbowaniu. Ponieważ MEA ma stan płynny, w dużym stopniu uda się to zrobić, ta odrobina, która zostanie, wypłucze się sama dopiero po około miesiącu, ale czyniąc przez czas pozostawania w środku, spore spustoszenie.
*Sole amonowe nie dają takich uczuleń jak amoniak (pęcherze, sączące się ranki, strupy, świąd), ale mogą być przyczyną wypadania włosów. Zmniejszając przetłuszczanie skóry głowy, mogą upośledzać działanie gruczołów łojowych, które zapychają się głębiej i włos wypada.
*Kryją się pod nazwami zakończonymi na:
-loamine, -lamine, np. heksanitrodifenyloamine, ethanolamine
Ponadto: Stearamide MEA
Ponadto: Stearamide MEA
W szamponach może występować pochodna soli amonowych: Ammonium cocoyl isethionate
Jeśli będzie w dużym stężeniu, może wywoływać wysypkę.
Jeśli będzie w dużym stężeniu, może wywoływać wysypkę.
WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE
Podsumowując, żadna z opcji nie jest dobra, bo na dłuższa metę niszczy włos. Jeśli możemy, nie farbujmy, jeśli farbujemy, niszczmy włosy w sposób nieutajony. Chyba nie ma nic gorszego niż nagłe pogorszenie stanu włosów nie wiadomo z czego (choć teraz już wiemy). Farby bez amoniaku to jak bomby z opóźnionym zapłonem.
Pamiętajmy, że wszystkie farby reklamowane jako nowe, bez-amoniakowe, rewolucyjne osiągnięcie z zastosowaniem wyjątkowej substancji, która nie niszczy, to docelowo właśnie MEA. Bo nic innego, póki co, nie wymyślono. Przykłady?
- L'orealowska Inoa
- Garnier Color&Shine
- Castingi
- Garnier Color Sensations - po głębszych oględzinach okazuje się, że jednak ma, choć sole amonowe w nim nie grają pierwszych skrzypiec. Zawiera i amoniak i MEA. Więcej informacji w zakładce głównej blogu: "Analizy składów".
Ja czuję się trochę oszukana, a Wy? Dlatego wybieram stary, poczciwy amoniak.
Moje włosy nie znoszą bezamoniakowych formuł...Amoniak jako gaz, po wprowadzeniu pigmentu we włosy ulatnia się, ale z kolei sole amonowe, mające postać płynną, drążą włos od wewnątrz i zanim się wypłuczą minie ok. 24 dni...Dlatego ja, tak jak Ty, Mysiu, preferuję tradycyjne amoniakowe farby ;-))
OdpowiedzUsuńSensation ma chyba amoniak???? Nie chodziło Ci o Color&Shine czasem??? Ale ja mam zupełnie inne pytanie do Ciebie: jak można stłumić, zredukować czy też osłabić to wysuszające działanie farby, o którym piszesz? Da się w ogóle?
OdpowiedzUsuńTak, do artykułu wkradł się błąd. Dziękuję za czujność. Już poprawione.
UsuńNa pomoc przychodzi zawsze pielęgnacja. To ona regeneruje zniszczenia po zabiegu farbowania. Warto jest zadziałać przed farbowaniem, farbując na olej lub odżywkę(napisałam o tym w artykule "Zanim zamieszasz...")
Dużo zalezy też od naturalnej struktury włosów, cienkie i delikatne zawsze ucierpią bardziej niż grube. Powstałe zniszczenia niwelujemy prawidłową pielęgnacją, czasem jedyna właściwa to ta dla włosów zniszczonych/gumowatych, nawet jeśli nasze należą do tylko gatunku suchych.
Po wnikliwych oględzinach składu, okazało się, że Garnier Color Sensation ma sole amonowe. Dodałam notkę w artykule.
UsuńA jak mam rozpoznać te sole amonowe w składzie farby? Będzie pisać MEA ? Czy jakieś inne nazwy soli też są?
OdpowiedzUsuńOdpowiedź w "Kąciku porad" ;)
UsuńHejka ;-) Mam do Ciebie ogromną prośbę: mogłabyś opisać, jak samodzielnie pofarbować sobie włosy? Bo wiesz, ja już nie wiem, jak mam nakładać farbę - zawsze zaczynałam od góry i kończyłam na dole, ostatnio jednak podpatrzyłam u fryzjera (koleżanka chodzi na farbowanie), że dzieli włosy przedziałkiem na pół, jedną część oddziela klamrą, a w tej drugiej zaczyna oddzielać pasma od dołu, nakłada na nie farbę, i tak każde pasmo coraz wyżej, a potem to samo z drugą stroną głowy. I teraz nie wiem, czy działanie farby nie będzie takie, że ta część zrobiona nie wyjdzie ciemniejsza niż ta druga część? Koleżanka akurat farbuje na jakiś czekoladowy dość ciemny kolor, więc wiesz, ale ja mam dość jasne włosy (poziom 9) i chcę mieć średni blond i nie chcę, żeby połowa włosów była intensywniejsza od drugiej.
OdpowiedzUsuńBardzo byś mi pomogła.
Wstawię artykuł na ten temat jutro :) Bo jeśli mam odpowiadać wyrywkowo, to wolę to porządnie rozpisać i nie wiem, czy zmieściłoby się w komentarzu ;)
UsuńDlatego zapraszam jutro 14 maja po godzinie 9tej ;)
Czyli lepiej wybrać zwykłą farbę, nawet drogeryjną, zamiast farby typu 'bez amoniaku'?
OdpowiedzUsuńJeśli Twoje włosy nie znoszą źle MEA, a Ty umiesz je dokładnie umyć zaraz po farbowaniu, to możesz wybierać te bez. Kwestia rozważenia za i przeciw.
UsuńMnie farby bez amoniaku nie służą, powodując nagłe wypadanie włosów, ale nie jest to regułą. Jednak, jestem zdania, że w wielu przypadkach farba z amoniakiem to lepszy wybór.
Czy po farbowaniu Castingiem wystarczy włosy umyć łagodnym szamponem (np. Babydream) czy lepiej z sls (np. Barwa)? :)
OdpowiedzUsuńZ SLS to lepiej nie... ale ze SLES tak :) Łagodny szampon typu Babydream też można, ale należy go po spienieniu potrzymać ze 3-4 minuty na głowie. No i dobrze włosy wymasować.
UsuńDziękuję za odpowiedź, będę o tym pamiętać, kiedy następnym razem sięgnę po Casting :)
UsuńProszę Cię bardzo ;)
Usuńwitam bardzo mnie uspokoił ten artykuł. jestem w 5 tygodniu ciąży mam 24 lata i straszne siwe włosy od 18 roku życia (genetyczne po dziadku odziedziczyłam). Wczoraj już nie mogłam patrzeć na siebie i zafarbowałam włosy farbą którą stosuję od lat bo wiem że np na Palet mam uczulenie. Farba Joanna której używam zawiera amoniak, farbowałam przy otwartym oknie i zakryłam usta ręcznikiem, ale jak to bywa i tak się martwię że mogło zaszkodzić. dziękuje za artykuł teraz jestem spokojna, rzeczywiście nie ma co używać farb bez amoniaku na które można mieć uczulenie a i tak zawierają pochodne.
OdpowiedzUsuńJuż wiem co jest odpowiedzialne za nadmierne wypadanie moich włosów a myślałam że to stres brak witamin itd a to garnier color&shine:/ 4 miesiące po ostatnim użyciu i przestały włosy wypadać:)ale za to odrost straszy:/
OdpowiedzUsuńno pięknie... i mam już odpowiedź na dręczące mnie pytanie, dlaczego kondycja moich włosów tak drastycznie się pogorszyła w ostatnim okresie (od półtora roku stosuję naiwnie INOA, licząc na poprawę, a mam odwrotnie - załamka). Nie wspomnę już o cenie, chyba się wykończę, bo włosy mam w opłakanym stanie - hiperprzesuszone mimo stosowania "niebylejakich" preparatów odżywczych i nawilżających. Czuję się nieźle OSZUKANA! Co więc polecasz Mysiu? Którą z farb? Jestem naturalną blondynką, ale rozjaśniam włosy, bo ściemniały mi z wiekiem i pewnie też z samym farbowaniem... A poza tym poradź, proszę, czym je mogę teraz regenerować? Jest tyle produktów na rynku, że czuję się nieco zagubiona... pozdro! bibaye
OdpowiedzUsuńNo cóż... Inoa :/
UsuńJeśli potrzebujesz silnego rozjaśnienia to Wellaton, jeśli lżejszego to Garnier. Minimalnego Loreal. Pudełkowego Joanna :)
Regeneracja według potrzeb włosów. Poszperaj w tematach o proteinach i emolientach.
Bardzo rzeczowy wpis. Kokardko a co sądzisz o farbach ziołowych, nie hennie tylko tych aptecznych? Fajnie jest nie farbować włosów, ale problem robi się kiedy mamy trochę siwych. Pofarbować trzeba, i jak tu obejść to całe zło? Pozdrowienia serdeczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFarby apteczne jak najbardziej w tym wypadku polecam, ale jedyny ich minus to mozliwosc uzyskania w gruncie rzeczy tylko cieplejszych, ciepławych kolorów.
Mnie też wypadają strasznie włosy. Od roku farbuję farbą bez amoniaku, mysląc, że poprawi to ich stan;-(( Dbam o włoski bardzo, mam tylko profesjonalne szampony i odżywki. Ale to i tak nic nie pomaga. Myślę teraz nad farbą Biokap ale czy to pomoże??? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMonika
Trzeba zawsze szukać wewnętrznych przyczyn wypadania. Odsyłam Cię do wpisu o wypadaniu włosów(wyszukiwarka po lewej. Sama zmiana farby nie wpłynie znacząco na ten proces. Jednak możesz reagowac uczuleniem, jeżeli Twoja farba bez amoniaku to Casting?
UsuńBiokap i Herbatint są świetnie tolerowane przez wrażliwe skalpy.
Biokap cholernie wysusza wósy, color soin jeszcze bardziej. Cóż, z eapteczne, kolory fajne i pokrycie włosów siwych w 100% jak dla mnie porażka. wróciłam do sklepowych - garnier sensation i dostałam uczulenia. Teraz to juz zupełna klapa. Trzeba na allegro kupić fryzjerskie a nie ze sklepu.
OdpowiedzUsuńPonad rok, czyli ok 6 razy farbowałam włosy Inoa. Włosy poczatkowo były bardzo ładne, błyszczące, miękkie. Problemem była tylko trudność w uzyskaniu konkretnego odcienia. Później stan włosów coraz bardziej się pogarszał. W końcu na głowie miałam włosy jak stara szmaciana lalka, skołtunione i wypadające garściami. Zmieniłam fryzjer i w tej chwili usiłuję zregenerować włosy maskami i obcinaniem. To trwa od czerwca ub roku i końca nie widać. trochę włosów odrosło, ok 1/3.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że lepiej nie będzie.
Inoa to oszustwo, bo reklamowano ją jako farbę bezpieczną, zdrową dla włosów.
Witam przeczytalam wszystko!Mysiu tak w skrocie jakie farby polecasz sklepowe i fryzjerskie by mialy odpowiedni sklad dla wlosow po tych analizach?
OdpowiedzUsuńBb
Ja teraz mialam farbowac Inoa albo Wella color touch ,albo wella illumina i jestem zagubiona prosze czego mam uzyc by za jakis czas nie stracic moich wlosow do pasa PONOCY
OdpowiedzUsuńBerta
Ostatnio u fryzjera PAni farbowała mi włosy Physiacolor mówiąc, że to naturalna farba i dla moich odbarwionych włosów łagodniejsza. Czy to prawda? znasz tą farbę?
OdpowiedzUsuńAsia
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńJestem w 18 tygodniu ciąży. Dzisiaj zdecydowałam się rozjaśnić swoje potężne odrosty rozjaśniaczem z 6% wodą utlenioną. Mam ogromne wyrzuty sumienia czy nie zaszkodziłam dziecku. Fryzjerka mnie uspokajała,że nic złego się nie stanie cały czas trzymałam nos zakryty ręcznikiem,żeby ewentualnie nie wdychać oparów. Pani opinie i rzetelna analiza działa na mnie kojąco. Bo informacje w sieci bardzo mnie zgnębiły (Nerwiak płodowy, astma). Dodam, że cała wizyta u fryzjera (nakładanie rozjaśniacz, mycie podcinanie końcówek i układanie) trwała trwała ok godziny. Bardzo proszę o kilka słów otuchy.
Dziękuję za odpowiedź Dorota
Bez obaw :)
UsuńJeśli się wstrzymywać, to tak do 12go tygodnia, później bez strachu.
Proszę się nie martwić. Rozjaśniacz nie przenika przez skórę głowy do krwioobiegu. Jesli miałabym wskazać czym się przejmować, to już raczej parabenami, które są w często w balsamach do ciała, a które wnikają przez skórę i się kumulują w ciele. O parabenach też pisałam, to w razie zainteresowania odsyłam ;)
Myślę, że co do możliwych oparów, zachowane zostało absolutne maximum właściwego postępowania. Więcej oparów wdychamy na ulicy, gdy miasto jest zakorkowane ;)
Pozdrawiam serdecznie i spokojnej ciąży!
DZIĘKUJĘ PANI
UsuńWSZYSTKIEGO DOBREGO
DOROTA
Powinnam ubrać się w worek pokutny, na klęczki i sru na kolanach do Częstochowy, a potem dokładnie sprawdzać czym farbuję... Użyłam jednej z wymienionych farb bodajże dwukrotnie 'bo kolor ładny', i faktycznie miesiąc-dwa później problemy z włosami się nasiliły. Jestem trochę w szoku, tyle lat farbuję na różne kolory farbami z amoniakiem i nie było większych kłopotów, a teraz znienacka TAKIE przesuszenie. :( Walczę z tym jak mogę, ale przyznam się że jest ciężko.
OdpowiedzUsuńkolejny dno wyszlo teraz z garniera OLIA bez amoniaku wlasnie ma w skladzie MEA
OdpowiedzUsuńMam to samo, farbuje włosy od 10 lat i zawsze ale to zawsze serce stawało mi w gardle po zmyciu faby bez amoniaku bo juz przy zmywaniu wypadalo mnostwo wlosow a dalej to samo po każdym myciu katastrofa. Te wszystkie castingi ,garnier color&shine to jest shit i tyle! dzisiaj kupilam garnier olia i o malo nie użyłam...ale pobieglam do sklepu i jednak wymienilam na normalnego loreala z amoniakiem bo cos mnie tchnęło a teraz przeczytałam Twój artykuł i wszystko sie składa do kupy. Farba bez amoniaku = wypadanie włosów.
OdpowiedzUsuńJestem fryzjerem z 11 letnim doświadczeniem, bardzo spodobał mi się konkretny i rzeczowy artykuł Marty. Od zawsze pracuję wykorzystując Loreala od roku używam Inoa i przy pierwszych koloryzacjach wszystko ok, po kilku, kilkunastu koloryzacjach włosy coraz bardziej suche, łamliwe, szorstkie i kolor coraz szybciej się wypłukuje. Klientka stosuję niby koloryzację NOWOCZESNĄ INOA, pielęgnację Loreal, a włosy coraz gorsze - ODPOWIEDZ JEST PROSTA. Nie w każdym przypadku tak się dzieję, czasami włosy sa na tyle odporne, że wytrzymują spore ilości soli amonowych i nic sie nie dzieję, podejzewam, że to kwestia czasu.
OdpowiedzUsuńW maju 2013 pojawiła się totalna nowość INOA ULTRA BLOND, we wrześniu br. ta nowość została wycofana, ciekawe dlaczego.Ja zaobserwowałem, że włosy zafarbowane Inoa Ultra Blond zaraz po koloryzacji wyglądają ślicznie, mijają dwa, trzy tyg, a włosy zaczynają się kruszyć.
Ja nie wyobrażam sobie jak może tak "delikatny, bez amoniaku, bez zapachu" produkt rozjaśniać włosy z poziomu 5 do poziomu 10! a nawet Inoa Ultra rozjaśniała włosy o 5,5 tonu to bardzo duzo! Dobrze, że Loreal wycofał ten produkt.
Jednak Tradycyjna koloryzacja Majirel to trwały, lśniący kolor. Klientki, które farbuja włosy Majirelem od wielu lat mają piękne włosy.
Wielkie dzięki dla Marty, że dzieli sie swoim doświadczeniem z innymi
Pozdrawiam wszystkich
Bardzo dziękuję za tak serdeczną opinię od doświadczonego fryzjera.
UsuńNiezwykle cenne uwagi i słuszne spostrzeżenia. Szkoda, że takie przykre sytuacje wychodzą w praniu, a nie są na wstępnie anulowane przez tak olbrzymie koncerny jak L'Oreal.
Pozdrawiam!
A czy farby BIOKAP są bezpieczne? Od ok. 2 lat stosuję BIOKAP (ciemny brąz lub czerń), właśnie przeświadczona że jest to najłagodniejsza farba do włosów. Wcześniej stosowałam Londę. Moim problemem są wysuszone i puszące się włosy, próbowałam już wielu kosmetyków, ale nie udaje mi się uzyskać efektu wygładzenia włosów. Nie stosuję prostownicy, żeby dodatkowo ich nie niszczyć. Ok. 6 lat temu poważnie zniszczyłam je niewłaściwie wykonanym zabiegiem chemicznego prostowania - zabieg wyk. przez fryzjerkę :( Wyglądałam po tym jak strach na wróble, i niestety od tego momentu zaczęły się problemy z włosami. Myślałam, że po stosowaniu aptecznej farby poprawi się ich stan :/ Po przeczytaniu tego artykułu mam mętlik w głowie. Planowałam kupić farbę i odżywkę Goldwell, bo szampony drogeryjne (nawet reklamowane jako "naprawiające" i wygładzające) nie dają żadnego efektu. Będę wdzięczna za poradę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wygłądzające szampony i odżywki nie załatwiają sprawy, bo zaklejają włos silikonem, zamiats faktycznie poprawiać jego wygląd.
UsuńPolecam zapoznac sie z tematami o falach, bo prawdopodobnie włosy należa do tego gatunku. 6 lat to wystarczajaco duzo czasu, by włosy całkowicie odrosły.
Warto spróbowac tez pielegnacji dla włosów typu szklistego-jest taki temat na blogu. Na pewno nada się tez pielęgnacja dla włosów kreconych. I raczej nie profesjonalna. Chyba, ze po dokładnym przestudiowaniu składów.
Biokap chyba jest na solach amonowych, ale ręki nie dam sobie uciąc, trzeba sprawdzić w składzie.
Czy farba bez amoniaku się zmywa ? Zakupiłam wczoraj farbę Schwarzkopga perfect mousse, w celu zmienienia koloru włosów na 3-4 miesiące. Wczesniej używałam takiej pianki, tylko, że na opakowaniach pisało do 24 zmyć. Tym razem takiej nie znalazłam, a zależy mi na tym by kolor się zmywał. Będę wdzięczna jeśli odpowiesz ! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńCo masz na myśli, pisząc ,że się zmywa? Kolor z pianki i taki do 24 myc jest farbą trwała. Zmywa się tylko intensywnosć koloru, ale kolor jest trwały - nie zniknie całkiem po paru miesiącach.
UsuńA co można powiedzieć o ziołowej farbie "Sanotint"?
OdpowiedzUsuńCzy można zafarbować włosy żółto - rudawe farbą rozjaśniającą Palette C 10 lub C12 i jak długo trzymać na ciemnych odrostach i ile na długości przy trochę zniszczonych włosach?
OdpowiedzUsuńJestem w szoku po przeczytaniu tego artykułu! Na półce lezy
OdpowiedzUsuńOlia blond i czeka aż skończeniu brać antybiotyk...
Nie wiem czy zaryzykowac i zrobić jak zwykle odrost tylko nie przy skórze głowy i nie przeciągać farby jak to zwykle robiłam na 5 min? Czy wymienić farbe i głowic się nad inna żeby wyszedł ten sam kolorek :-(
Cholera by wzięła oszukancze firmy żerujące na naszej nie wiedzy!
Takie oszustwo powinno być nagłasniane!
Ja podałam linka na FB ,DZIEWCZYNY ZROBCIE To SAMO niech się to rozejdzie i producent wycofa produkt.
Dziękuje bardzo za ten artykuł uratuje on wiele głów <3
Witam serdecznie! Około tydzień temu farbowałam włosy farbą na solach amonowych, ale efekt nie do końca mnie zadowala. Czy mogę teraz na to położyć tradycyjną farbę z amoniakiem bez obaw o jakąś dziwną reakcję?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dagmara
Ja się spotkałam z takim chamstwem, że brakiem amoniaku nazywali Ammonium Hydroxide co jest już totalnym nadużyciem skoro amoniak w formie NH3 wystepuje tylko w formie gazowej, wiec jego wodorotlenek to wlasnie, coz...amoniak , czyli NH3*H20 :D Ile ja się tego cuda nawdychałam w laboratorium...
OdpowiedzUsuńMnie spotkało dokładnie to, co opisałaś. Teraz minęło kilka miesięcy od farbowania farbą bez amoniaku i faktycznie włosy się strasznie kruszą, łamią, w strukturze są jak nakarbowane, pofalowane każdy inaczej. Kolor się całkiem zmył. Inaczej było po farbowaniu farbą z amoniakiem - włosy zachowały strukturę, jedynie łuska była słabsza, kolor dość trwały. A jeśli chodzi o łuskę, czy istnieją jakieś zabiegi regenerujące ją, zamykające na dłużej, tak, żeby się nie otwierała pod wpływem wilgoci? Słyszałam coś o laminowaniu w salonie z użyciem podczerwieni oraz o pielęgnicy do włosów. Jestem ciekawa, czy coś można poradzić na sprawę łuski, jeśli się chce farbować włosy regularnie (siwe włosy trzeba jakoś zakryć).
OdpowiedzUsuńOd kwietnia tego roku używam farby Garnier Olia 4.oczywiście skusiła mnie reklama - brak amoniaku. Odświeżałam co 2 miesiące. Kolor jak mój naturalny, piękny połysk. Wspaniały zapach.... Ostatni raz nałożyłam farbę miesiąc temu... Teraz włosy wypadają mi na potęgę, widzę przerzedzenia , tragedia. zaczęłam łykać tabletki Bio-h-tin i włączyłam kurację Phytolium, no i wiem ,że muszę zrezygnować z farby ,a szkoda ...
OdpowiedzUsuńApel do wszystkich! Nie bądźmy fryzjerami .Farbujmy włosy w profesionalnych salonach.Mam alergię na tego typu rozważania -farba z apteki?-farba taka czy owaka! Profesjonalni fryzjerzy posiadają sposoby na za żegnanie waszych problemów. Jeszcze jedna podpowiedz jeśli fryzjer kilka lat stosuje swój produk to mówię wam wie co ma!
OdpowiedzUsuńCo sądzisz o farbach physiacolor? Pani w drogerii powiedziała mi, że są to farby organiczne i nie zawierają amoniaku. Bardzo lubię moje włosy po tej farbie i stosuję ją już od roku. Używam odcienia 10.17S na oxydancie 12% a włosy w ogóle nie są zniszczone. Nie potrafię analizować składów, ale ma dużo olejków. Jaka jest Twoja opinia na temat tych farb?
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńFryzjer szykował mnie na pokaz fryzur i niestety pofarbował mi włosy kremem koloryzującym... Powiedział, że to tylko ma podkreślić mój kolor i nadać połysk. Kocham mój naturalny kolor i czuję się jakby ktoś mnie okradł. Koloryzacja ma wprawdzie kolor bardzo zbliżony do mojego naturalnego, jednak to nie to samo, nikt nie widzi różnicy, ale ja widzę. Domyślam się, że nie da się tego pozbyć, wypukać, ale chcę tylko wiedzieć czy w miarę jak włosy będą odrastały to czy będzie się odcinać odrost? Nigdy więcej nie chcę farbować włosów, będę dążyć do tego aż mi odrosną naturalne... Może jest jakiś sposób, żeby załagodzić różnicę w wyglądzie włosa farbowanego od naturalnego? A może ten krem z czasem się będzie troszkę zmywać i pod wpływem słońca włosy się ujednolicą i nie będzie tego widać?
Siedzę i płaczę, po co ja się zgłosiłam na ten pokaz... Była to farba Alfapafr Color wear, ponoć to farba bez amoniaku, ale skład udało mi się znaleźć tutaj: http://www.cosdna.com/eng/cosmetic_efa990627.html
Ponoć jest to bardzo delikatna farba i w minimalnym stopniu utlenia, ale zawsze... Obawiam się tej etanoloaminy.
Czy będzie widać odrost? Jak myślisz, czy np. jakaś regularna płukanka ziołowa pomoże zminimalizować widoczność odrostu? Czy powinnam teraz jakoś szczególnie zadbać o włosy?
Nie wiem już co mam myśleć, boję się piekielnie i chyba pierwszy raz w życiu czegokolwiek tak bardzo żałuję, proszę o pomoc :((
~mala55
Mysiu,
OdpowiedzUsuńPrzez przypadek trafiłam na Twój blog i teraz nie mogę się oderwać jest bardzo ciekawy!!!
Ten artykuł o amoniaku powalił mnie na kolana… jestem w ciąży i tak naiwnie dałam się przekonać reklamom, że INOA jest rzekomo bez amoniaku. Po kilku miesiącach zamiast pięknych włosów mam siano na głowie i dzięki Tobie wiem już czemu…
Z tej farby pewnie zrezygnuje, ale mam pytanie o szampon Loreal INOA POST. Kupiłam go cała wielką butle 1500 ml i do tej pory stosowałam tylko bezpośrednio po farbowaniu. Czy masz jakieś doświadczenie z tym szamponem?? Czy można go bezpiecznie stosować do codziennej pielęgnacji włosów??
Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedz.
Pozdrawiam i biorę się do czytania kolejnych Twoich artykułów
Monika