wtorek, 24 kwietnia 2012

Szampon czy szamponetka. Kolor na jakiś czas.

Szamponetki
Producenci szamponetek obiecują efektowną zmianę koloru, który ma zniknąć w ciągu 3-5 myć. Ale jak to jest naprawdę? Czy można zmienić się na chwilę z jasnej blondynki w kruczoczarną piękność? Albo z brunetki w blondynkę? 


Otóż... nie można. Tak intensywną zmianę, mogą nam dać wyłącznie farby.

Szamponetki mają postać jednorazowych saszetek. Nie miesza się ich z niczym, są gotowymi produktami. Ponieważ nie mają utleniacza, nie są w stanie wprowadzić barwnika pod łuskę włosa ani wyprowadzić naszego własnego pigmentu. Dlatego szamponetka nie jest w stanie zmienić mocno obecnego na naszej głowie koloru, bo nie ma takiego krycia. Jej działanie opiera się na pokryciu powierzchni włosa cienkim filmem barwnika, który zmywa się przy każdym myciu. 

Po otwarciu musimy całą saszetkę zużyć na raz. Opakowanie jest tak obliczone, żeby pokryć odcieniem włosy o długości maksymalnie do ramion, więc jeśli mamy dłuższe, korzystamy z dwóch. Otwartej szamponetki nie przechowujemy, bo zawarte tam substancje mogą się ulotnić.

Szamponetki służą jako doskonałe odświeżacze koloru. Świetnie poprawiają kolor pomiędzy właściwymi koloryzacjami, szczególnie, gdy czeka nas wielkie wyjście, a na głowie jest wypłowiałe coś. Wtedy, żeby nadać blasku, ożywić odcień, skorzystajmy z szamponetki. Nadają się dobrze do korekty odcienia oraz przetrwania, gdy zapuszczamy naturalny kolor i trzeba lekko zatuszować granicę kolorów. 

Zaletą jest cena tego typu specyfików i to, że naładowane proteinami, dobrze odżywią nasze włosy i naprawią zniszczenia. 

Wady tego rozwiązania to spłukujący się przez następne mycia kolor, który brudzi ręcznik. 

Nałożenie szamponetki w kolorze czerni przez jasną blondynkę, zaowocuje zielonym brązem, a jeśli użyje ona czerwieni, może skończyć z różowymi włosami. 

Nie nakładamy tego typu produktów na włosy zniszczone, gdyż są one bardziej porowate niż zdrowe. Barwniki z szamponetki mogą wniknąć nierównomiernie i zostać pod rozchylonymi łuskami, w efekcie czego kolor będzie się spłukiwał nie przez 5 myć, ale dwa czy trzy razy więcej. 

Z uwagi na brak utleniacza, szamponetki nie są w stanie rozjaśnić naszego koloru, a co za tym idzie odrostów, ale skutecznie mogą go przyciemnić o parę tonów.

Szamponetka wypłukuje się równomiernie z włosów zdrowych, najlepiej naturalnych. Na rozjaśnianych pozostają nieraz trwałe plamy. Należy dobrać odcień szamponetki do tego, co mamy na głowie, np. miedzianą do rudych, perłową do blondu, żeby kolor podkreślić, a nie potem z nim walczyć.

Szamponetki dostępne na rynku
- Joanna - w swoim czasie próbowałam perłowego blondu, żeby odświeżyć jasny blond. Szamponetka nadała cieplejszego wyrazu włosom i lekkiego blasku. Efekt nie był spektakularny. Jednak kiedyś korzystałam z odcieni czerwonych, którymi odświeżałam farbowane na rudą czerwień włosy i była zadowolona.
- Marion
- Palette
- Venita henna Color, ziołowy szampon koloryzujący - nie jest to wcale henna, tylko zwykła szamponetka z dodatkiem wyciągu z henny, który ma działać osłaniająco na włosy. Można po niej włosy normalnie farbować czy rozjaśniać bez obaw o przykre skutki kolorystyczne. 
- Venita, szampon koloryzujący w saszetce
- Verona Ryana, szamponetka koloryzująca - firma ma siedzibę w Polsce w Krakowie, ale są to kosmetyki włoskie. Z tej samej linii można kupić farby Rewia, o których mogłyście już słyszeć, bo widywałam zdjęcia na wizażu. Kolory prezentowały się fantastycznie i, co ważne, identycznie jak na pudełku.

 Szampon koloryzujący
Jest to rodzaj koloryzacji półtrwałej, gdyż barwniki wnikają pod łuskę włosa i dodatkowo oblepiają go z wierzchu. Farby półtrwałe nie wprowadzają pigmentu do kory włosa, jedynie powierzchniowo. Dlatego szampon dobrze pokrywa całe włosy kolorem, ale zmywa się. Jednak nie zmyje się w 100%, ani w połowie nawet, tylko zblaknie. 
Napis na opakowaniu 'do 24 myć', 'do 28 myć' itp. sugeruje, że farba nie straci na intensywności koloru przez ten okres, natomiast po 25/29 myciu zacznie zmywać się, płowieć, jednym słowem straci blask. Po tym czasie należy ponowić aplikację, zwykle jest to okres 6-8 tygodni, który może ulec skróceniu, jeśli myjemy włosy codziennie, a do tego dwukrotnie w czasie jednego mycia nakładamy szampon. Wówczas oznaczenie 24 zmienia się w 12 myć. 

W opakowaniu znajdziemy dwie saszetki, których zawartości należy ze sobą dokładnie pomieszać. Jest to pigment i jego aktywator, czyli woda utleniona. Warto zapamiętać, że farby składające się z dwóch komponentów, zmieniają trwale kolor. Dlatego można nimi przyciemnić jasny blond nawet do czerni, choć lepiej najpierw nałożyć jakiś czerwony odcień brązu, a potem dopiero czerń :) 

Szampon koloryzujący mniej niszczy włosy niż farba trwała, jeśli jest nakładany zgodnie z ulotką głównie na odrost, a nie za każdym razem po całości. Jeśli będziemy farbować na lenia, końcówki z czasem zrobią się ciemniejsze niż czubek głowy. 

Nadaje się do maskowania pierwszych siwych włosów i do farbowania ton w ton, gdy chcemy podbić naturalny kolor. 
Może rozjaśnić naturalne włosy do 1go tonu, jeśli dołączona do niego woda ma 9%. 

Może nadać nawet bardzo zniszczonym włosom gładki wygląd, pokrywając je delikatnym filmem. 

Nie sprawia kłopotów przy ewentualnej próbie usunięcia u fryzjera w celu nałożenia innego koloru. 

NA JEDNĄ NOC
Na rynku można kupić pianki zwane „na jedną noc”, którymi pokrywa się suche włosy, uzyskując neonowy odcień, spłukujący się już po jednym myciu. Jedyną ich wada jest to, że włosy mogą po nich wyglądać nieświeżo, gdyż są oblepione barwnikami. Mogą też nie wyjść wystarczająco intensywnie na włosach bardzo ciemnych. 


Bardziej szokujące odcienie na włosach, jak błękity, róże czy zielenie, wymagają bazowego rozjaśnienia wybranego pasma, a następnie zafarbowania go wybranym kolorem. Poza tym za rozjaśnieniem idzie już trwała zmiana koloru. 


Za czasów, gdy jeszcze dinozaury chodziły po ziemi, włosy farbowało się na kolorowo przy pomocy bibuły. Kolor był intensywny i szybko się zmywał. Wychodził jednak tylko u jasnych blondynek. Należało zmoczyć bibułę w wybranym odcieniu i przeciągnąć po pasemku suchych włosów, stając się posiadaczka szałowych refleksów w odcieniu atramentu czy dojrzałej pomarańczy. Trzeba było to zrobić w rękawiczkach, w innym wypadku kolor pod paznokciami zostawał znacznie dłużej niż ten na głowie.



89 komentarzy:

  1. Wpis, jak pozostałe, bardzo przydatny, chciałam tylko dodać od siebie (aby doinformować jakieś jasne blondynki lub ich matki :), że kolor po bibule* na blond, suchych włosach nie zmywa się całkiem podczas pierwszego mycia.
    Na jasnych, gęstych włosach mojej siostry, kolor znikał przez 4 mycia. Mimo, że to były włosy niefarbowane chemicznie, nie kręcone i nie prostowane, ale trochę podniszczone, przeciętne dziecięce włosy.

    *Aby uzyskać intensywny kolor przejeżdżałyśmy bibułą nie raz, a wiele razy po jednym pasemku. Dzięki temu niebieski, fioletowy, czerwony były intensywne, jak po prawdziwej farbie.

    paula

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie chciałam zafarbować włosy na stałe, ale moja mama poleciła mi farbowanie szamponetką. Z racji że kolor znudziłby mi się dosyć szybko, chyba będę wolała tą metodę. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj najpierw szamponetkę. Zobaczysz, jaki odcień Ci odpowiada. Wiadomo, że nie rozjaśniasz nią włosów, ale możesz tak dobrać swoją game kolorystyczna z kolorów ciemniejszych.

      Bardzo łatwo włosy pofarbować, potem trudno wrócić do natury, jeśli się odwidzi.

      Jeśli i mamie się kolorek spodoba, może nie będzie miała obiekcji na punkcie trwałego farbowania ;)

      Jeżeli nie bardzo wiesz, jaki odcień wybrać, mogę Ci coś podpowiedzieć, ale zapraszam najpierw po wytyczne do kącika porad, a potem na pocztę.

      Usuń
  3. jak myślicie czy warto zafarbować szamponem koloryzującym z jasnego brązu na jakis czekoladowy braz ?? czy wyjdzie ladny kolor taki jak na opakowaniu czy moze rudy?? i jakaaa firme byscie poleciły?? i koloreek?? xxxkarolina123

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor wyjdzie taki, jaki producent przewidział w numerze produktu zmieniony o bazę, jaką stanowią pigmenty naszych włosów.

      Usuń
  4. Czy po szamponetce mozna spokojnie pozniej nakladac henne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a szampon koloryzujacy po hennie? pisze na opakowaniu, ze nie:(
      Dziekuje slicznie za odpowiedz i pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Można, o ile nie jest to henna orzechowa? Jeśli orzechowa, to rozjaśnianie jej nawet zwykłym szamponem koloryzującym, może dać zielony poblask. Może, ale nie musi. I, o ile szampon sam z siebie nie rozjaśnia, to ma jednak wodę utlenioną, która to robi i może wypływać na odcień ostatecznego koloru.

      Możesz wypróbować na pasemku przed koloryzacją całości.

      Usuń
  5. Mam pytanie i byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź. :)
    Piszesz, że szamponetka nie nadaje się do rozjaśnienia włosów brązowych na blond. A co jeśli mam włosy jasny brąz i chciałabym je częściowo (od spodu) rozjaśnić na rudy (dosyć jasny rudy)? Czy to zadziała? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szamponetką niczego nie rozjaśnisz. Musisz użyć rozjaśniacza, jeśli masz włosy farbowane lub farby w wybranym kolorze, jeśli masz naturalne. Wybierając farbę bierz o ton jaśniejszą niż efekt, który chcesz uzyskać.

      Usuń
  6. Mam pytanie, w jaki sposób nałożyć szamponetkę na włosy z odrostem?? na odroście trzeba trzymać dłużej niz na reszcie włosów?? Bo mam problem, włosy rosną mi 1 cm na miesiąc, ostatnio zdecydowałam, że zapuszcze naturalne włosy bo moje już sa zbyt zniszczone po farbowaniach. jednak za rok czasu mam slub, czyli do tej pory bedę miała 12 cm odrostów, i wtedy chciałabym na ten jeden wieczór pomalować je szamponetką. Czy później kolor zmyje się do mojego naturalnego koloru?? No i właśnie w jaki sposób je malować- na suchych włosach czy mokrych po umyciu?? I ile czasu trzymać na odroście a ile na reszcie włosów?? Najprawdopodobniej bedzie to szamponetka Joanny. Agnieszka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz włosy bardzo zniszczone po farbowaniach, wcześniej rozjaśniane, to na tej części szamponetka może dać nierównomierny kolor i nie wypłukiwać się do końca.

      Jaka się różnica w kolorach między długością a odrostem?
      Wtedy będę mogła zaproponować Ci rozwiązanie.

      Usuń
    2. Planuje teraz iść do fryzjera i pomalować na kolor zbliżony do naturalnego, i dopiero zacząć hodować naturalne włosy. Naturalne włosy mam odcień pomiędzy 7 a 8, jednak farby z włosów mi się bardzo szybko zmywają, kilka miesięcy temu nawet jak miałam pomalowane włosy farbą odcień 7, to w ciągu trzech miesięcy spłukał się do odcienia 9, wiec sądzę, że tak będzie i tym razem jak pomaluję na ciemniejszy kolor.

      Usuń
  7. Ją miałam zajebise rude włosy zafarbowalam szamponetka na ciemny brąz bo chciałam tak na jeden wieczór zaskoczyc wszystkich i co? Po paru myciach wyszły zielone włosy! Zafarbowalam po tygodniu farbą z rozjasniaczem 6 i końcówki dalej jakieś takie zielone może mniej ale nie wiem co dalej robić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to była za szamponetka?
      Jaka rudość była pod spodem, czyli czym robiona?
      Farba z rozjaśniaczem, jaka?
      I wreszcie to czysty zielony, czy tylko poświata?

      Usuń
  8. Mam pytanie, moje wlosy sa koloru.. mysiego.. :P nijaki, niby jasny braz ale jakis taki.. jak wiekszosc pewnie :) chcialabym z nich zrobic kasztanowy, oczywiscie szamponetka.. jakiej uzyc ? czy to w ogole mozliwe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładne kolory wychodzą z szamponetek Delii. Przejrzyj sobie jakie ma odcienie.

      Usuń
    2. mam tez mysie włosy i jak nałożyłam Delia ciemny brąz to wyszła jedynie lekka fioletowa poświata, nie polecam

      Usuń
  9. Witam, mam małe pytanie. Jakieś cztery-pięć miesięcy temu dwukrotnie farbowałam włosy szamponem koloryzującym z Joanny (orzechowy brąz? coś w ten deseń) i moje włosy po wypłukaniu koloru nabrały niestety rudawego odcienia :\ Jak mogę pozbyć się tego mankamentu? Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Położ farbę z odcieniem popielu, ale to musisz brać profesjonalną, ewentualnie wziąć wellaton 8/1, podmienic mu wode na 3% i potrzymac na włosach jakies 20 minut. A następne farbowanie już na kolorze neutralnym.

      Usuń
    2. Dziękuję za poświęcony czas i odpowiedź. Jako kompletny laik wolę się jednak upewnić: czy będzie widoczna duża różnica między jasnym popielatobrązowym odcieniem (ok. 7cm) a resztą włosów? I po jakim czasie mogłabym wykonać kolejne farbowanie, by nie zaszkodzić zbyt poważnie moim włosom (a może nie ma to aż takiego znaczenia)?

      Usuń
    3. Spróbuj nie nakładac farby na odrost.
      Jeżeli nie dasz rady, to skróc czas trzymania do 10 minut na 3% lub na odroscie zastosuj farbe na normalny czas z oksydantem z opakowania (drogeryjna) lub 9% profesjonalna.

      Możesz użyc farby popielatej na wodzie 1,5% to zadziała jak toner, nie zmieniajac barwy naturalnej. Czas trzymania do 15 minut.

      Usuń
  10. Witam, mam pytanie :) Mam włosu koloru jasny brąz. Chciałabym delikatnie rozjaśnić,odpowiadałby mi kolor słomkowy albo jakiś taki wpadający w jasny rudy. Da się to zrobić? Jak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej kąpielą rozjaśniającą a potem stonować farbą. O kąpieli dużo na blogu, proszę skorzystać z wyszukiwarki.

      Usuń
  11. Czy szamponetką dałoby się zrobić jakieś czerwone/bordowe pasemka na brąz włosach? (nie zależy mi na trwałym efekcie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będzie ich widać na takim ciemnym podkładzie. Jedynie pod światło.

      Usuń
  12. Mi fryzjerka, po katastrofie, którą sama spowodowałam traktując włosy z odrostem (siwe + jasny szatyn) i rozjaśnianymi pasemkami poniżej farbą BIOKAP 9.0 = rudożólty + stare pasemla zielonkawe, poleciła na przetrwanie potraktowanie ich szmponetką blond... hm. Obawiam sie kolejnej katastrofy. Czego mogę się spodziewać, help :(
    Elżbieta S-N

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szamponetka tego nie pokryje.

      Lepiej zdjąć ten zielonkawy odcień delikatną kąpielą na wodzie 3% tak na 10 minut a potem połozyc farbę profesjonalną 9 mieszaną z 9,21 na wodzie 4,5% na 30 minut.

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję Mysiu. Myślisz, że włosy "złapią" właściwy kolor? Są już po tym moim farbowaniu sianowate (a w naturze cienkie, proste, ale trudno się odbarwiają). Ten BIOKAP 9 założylam już dwukrotnie,drugi raz po miesiącu, naiwnie sadząc, że za drugim razem,na włosach już jaśniejszych, niż moje naturalne, będzie bliżej tego, co teoretycznie miało być... No i mam "inaczej": zamiast rudo-żółto jest żółto-rudo (+ te zielonkawe pasemka). Fryzjerka, o której wspomniałam, założyła, że aby z tego ostatecznie wyjść, powinnam po odczekaniu 3 tyg. zrobić gęste pasemka blond, hm... Owszem, wolałam dotąd robić pasemka, bo na moich cienkich a gęstych włosach efekt ogólny i tak był blond, z wymieszania z moimi naturalnymi pasemkami - chłodny, gdy żółkły, używałam płukanek. Zaletą było to, że nie musiałam tego robić często, no i nie przy samej skórze, a wolałam tak, bo już się zdarzało, że hurtowo po farbowaniu (profesjonalnym) wypadały.
      E.

      Usuń
  13. Mysiu, przeczytałam Twoje rady i własne wpisy jeszcze raz i doszłam do wniosku, że nie byłam dość precyzyjna i nie mam pewności, czy dałam Ci obraz rzeczywistej sytuacji (wysłałam wcześniej mail ze zdjęciami i czekam cierpliwie na odpowiedź, wiem, że kolejka, tu zdecydowałam się zapytać, bo w międzyczasie wynikła ta szamponetka i nie wiem jak przetrwać).
    Ten mój odrost przed farbowaniem to było już ok. 6 cm. To właśnie + nieutleniane wcześniej pasma poniżej są rudo-żółte, a za drugim razem żółto-rude i i tak ciemniejsze od przykładów, które widzę w Twoim blogu w podobnych przypadkach. Zielonkawe pozostałości pasemek wcześniej utlenionych to nieduży procent całości. No i jest już ciemny krótki odrost przetykany siwym.
    I teraz nie wiem, po tych moich wyjaśnieniach, czy aktualne jest to, co mi poradziłaś, tj. kąpiel i potem farba 9 z 9,21 i takimi % wody utlenionej? Boję się, jaki kolor może w tej sytuacji wyjść i czy włosów nie wykończę albo nie „zrzucę skalpu”? Czy mam się wstrzymać i jakoś trwać do odpowiedzi na mail? Dziękuję Ci z góry za odpowiedź.
    Elżbieta czyli E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli żółto-rude ma poziom 9ty to nie trzeba żadnej kąpieli tylko sama farba. Postawiłabym jednak teraz na opcję samo 9,2 lub 9,22 (taki kolor ma w palecie Majirel), poniewaz wychłodzi żółte i nie uzieleni jaśniejszych pasemek, a potem 9,21 dla wyjścia z rudawości.

      Druga mozliwość, to położenie profesjonalnej 9 na 3%, zmycie po 30 minutach samą wodą, jak do pigmentacji, a potem połozenie koloru 9,21 z woda 6% juz bez strachu o dziwne odcienie.

      Usuń
  14. Serdecznie Ci Mysiu dziękuję za odpowiedź w ogóle i za to, że dzielisz się swoimi, nieczęsto spotykanymi kompetencjami i doświadczeniem!

    Nie jestem pewna czy to, co mam na głowie nie jest bliżej 8 niż 9, porównam jeszcze z jakimiś próbnikami.
    Jeśli bez kąpieli rozjaśniającej, opcja pierwsza, to woda też 6%? I nałożyć 9,21 dopiero po kilku tyg.?

    Jak potem traktować odrosty? (kolor chyba obecnie między 7 a 6 + siwe)
    Elzbieta czyli E.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mysiu, to jeszcze raz ja. Przejrzałam jeszcze twojego bloga wzdłuż i wszerz, w nadziei, że znajdę odpowiedź już Cię nie męcząc. Dowiedziałam się sporo. Jednak wątpliwości mi się pogłębiły.
    Co z odrostem? I mój żółto-rudy to najwyżej poziom 8. A odrost tak ciemny jak pokazałaś u Tutusihttp://kokardka-mysi.blogspot.com/2012/11/wasze-wosy-tutusia-trudny-przypadek.html
    już ma centymetr.
    Kolor, do jakiego nieudolnie dążyłam miał wyjść na poziomie blondu, który uzyskiwałam wcześniej balejażem, który wyglądał z kolei jak u Ewy przed koloryzacjami na brąz:
    http://kokardka-mysi.blogspot.com/2012/09/wasze-wosy-u-mysi-ewa-z-czerni-na-blond.html , może trochę jaśniej. Nadal o to mi chodzi.
    Czy dobrze przewiduję, ze w takim razie powinnam zastosować farby o poziom wyżej, nie 9 a 10? Z jaką wodą, skoro obecny żółto-rudy to poziom 8-mki?
    Co mam zrobić z tym ciemnym odrostem, żeby nie wyszedł właśnie, jak dotąd, rudy czy żółto-rudy? Odbarwiać? Czy mocniejsza woda do farby?
    Już nie wiem...
    pomóż proszę
    Elżbieta czyli E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj farby rozjaśniającej, czyli 11stki mieszanej z farbą zwykła pół na pół. Wybieraj odcienie z ,21 po przecinku. Np pomieszaj 11,10 z 9,21.

      Usuń
    2. Dzięki Mysiu. Na odrost i resztę ta sama mieszanka? Co byś poleciła - w Majirel nie widzę 11-tki, tylko jakieś 900S i 901S.
      ?
      Elżbieta czyli E.

      Usuń
    3. a i jeszcze - jeśli farba profesjoalna - z jaka mocna woda eystarczy w tym wypadku?

      Elżbieta czyli E.

      Usuń
    4. Mysiu, już doczytałam przy wpisach innych odpowiedzi na moje pytanie dotyczące farb. Co do wody, to rozumiem że przy 12% jest szansa na jaśniejszy ton, ale groźnie dla skóry. Może mi 9% wystarczy, choć moje włosy opornie się rozjaśniają. Dziękuję na razie.

      Usuń
    5. W Majirelu są Majiblond jako te rozjaśniające.

      Woda 9%. 12 moze poparzyć, lepiej spróbowac z nizszą, czyli 9%, przedłuzyc czas trzymania do godziny, a jesli to nie da rady, to wstepne rozjaśnianie a potem farba zwykła jako tonowanie.

      Usuń
    6. Dziękuję za odpowiedź Mysiu. Zastosowałam. Godzina trzymania. Efekt - to samo co było, jeśli chodzi o jasność, tylko odcień nie tak rudy.
      Mówiąc o wstępnym rozjaśnianiu masz na myśli rozjaśniacz z jak silnym oksydantem? I w postaci "kąpieli" ? To pytanie na przyszłość, bo kondycja włosów teraz = suche siano.
      Czy da się to złotożółte skorygować jakoś inaczej niż fioletowym" szamponem Joanny i odżywką? To u mnie dawało efekt widoczny przede wszystkim na starych rozjaśnionych pasmach (stosowałam w międzyczasie)
      Czy np. metodą, jaką opisujesz przy pigmentacji, da się zmienić odcień pozostając na tym samym poziomie jasności?
      To ostatnie pytania, mail wysłany do Ciebie 2 stycznia br. (podpisany moim imieniem, z gmail) wyrzuć, żeby Ci nie wprowadzał zamętu. Dziękuję za wszystkie dotychczasowe porady i cierpliwość.
      Pozdrawiam
      Elżbieta czyli E.

      Usuń
  16. Witam Cię ;)
    Mam pytanko. Czy na moje blond włosy (naturalne, żadnej farby czy szamponetki) wyjdzie odcień szamponetki trochę ciemniejszy (brąz) ? I jak to się nakłada ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjdzie. Według przepisu na opakowaniu ;)
      Tylko miej na uwadze, że będzie wypłukiwać sie na rudo, pewnie parę tygodni.

      Usuń
    2. a wiesz może jak najlepiej to nakładać ? ;]

      Usuń
    3. Naprawdę tak trudno jest przeczytać opis producenta na opakowaniu?

      Nie pamiętam czasów dla poszczególnych szamponetek.

      Po prostu nakłada się na suche lub wilgotne włosy i trzyma określony na ulotce czas. To wszystko podaje producent.

      Usuń
  17. Wczoraj użyłam szamponetki Joanna kolor 03 ale nie widzę efektu. Czy dzisiaj mogę nałożyć szampon koloryzujący w kolorze karmelowy blond?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale to kolor niezmywalny.

      Usuń
    2. dlaczego niezmywalny skoro to szampon?

      Usuń
    3. O tym jest cały powyższy post. Odsyłam do lektury.

      Usuń
  18. Czy mogę rozjaśnić włosy szamponetką na ciemny blond, gdy mam jasny brąz teraz? (mam teraz naturalne blond pasemka i wiem, że lepiej wyglądałabym w ciemnym blądzie niż tym co mam teraz, widzę to po pasemkach) czy to się uda i czy to rozjaśnienie zostanie na zawsze?

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaką szamponetkę byś poradziła . Bo mam jasny blond i chcialabym pofarbować na turkusowo ale tylko na wakacje . z jakiej firmy mam wybrąc, gdzie moge kupic i ile bedzie trzymalo ?

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam. Mam jasne blond włosy i chciałabym przefarbować je na rudo albo brązowo. Czy poświata koloru nie zostanie na moich włosach na zawsze? Nie są zniszczone. Z góry dziękuję za odpowiedź. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powinno zostać. Jak coś to twój jasny blond będzie ciemniejszy. Mam nadzieje że o to ci chodziło... xD

      Usuń
  21. witam, mam utleniacz w kremie joanna 6% i saszetkle joanna słodkie capucino, czy mogę to zmeiszac razem i pozlozuc na wlosy ???

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam.
    Mam włosy jasnego brązu który wchodzi trochę w blond.Od słońca rozjaśniają mi się na całkowity blond.
    Chciałabym zrobić sobie różowo niebieskie końcówki.
    Ile potrzebuję szamponetek??
    Potrzebuję 2 koloru różowego i dwie niebieskiego??
    Czy to mi zniszczy włosy??
    Liczę na odpowiedź do czwartku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz włosy do ramion 1 a dłuższe to najlepiej mieć na zapas 2-3 nigdy nie wiadomo.

      Usuń
  23. Witam,

    mam bardzo długie włosy, za pas, są ciemnobrązowe. Kiedyś farbowałam je regularnie u fryzjerki na kruczoczarne lub granatową czerń. Obecnie nie ma już śladu po tamtych kolorach (no może leciutko pod światło na końcówkach, ale trzeba się mocno przyglądać żeby to dostrzec. Chciałam choć na kilka dni uzyskać piękny czarny kolor ale z wykorzystaniem szamponetki. Czy jest to w ogóle możliwe na naturalnie ciemnobrązowych włosach? Jeśli tak to jaką markę i jaki odcień wykorzystać ? I ile takich saszetek byłoby potrzebnych na bardzo długie włosy ?

    Proszę o radę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Hej. Maam pytanie . Jestem blondynką i pofarbowałam końcówki na czerwono . Farba trochę się juz zmyła ale jeszcze ją nawet dobrze widac . Teraz chyba umyję głowe po raz 4-5. Farba jest do 24 zmyc. Czy na moje końcówki moge nałożyć jjeszcze raz tę samą farbe ? Kolor w tedy się zmyje ? Czy będzie trwały ? Proszę o szybką odpowiedz. Plisssssss... !!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Chciałabym rozjaśnić sobie końcówki szamponem koloryzującym :)Ale czy to wyjdzie ? Moje włosy są koloru ciemnego blondu. Jeśli tak to jakiej firmy polecasz szampon ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno wyjdzie no chyba że kupisz dziadowski szampon. Ja robię szamponetką marion jutro i powinno wyjść a mam średni- jasny brąz... :P

      Usuń
  26. Siemka. Jestem jasną naturalną blondynka, chciałabym spróbować siebie w nowym kolorze wiem, że czarny odpada bo mam zbyt jasną cere. Pomyślałam o jasnym brązie. Doradzisz mi coś? Bo kompletnie się na tym nie znam:))
    A i mam włosy do pepka :d

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj Mysiu:)
    A ja mam takie pytanie: po pierwszym użyciu balsamu Venity ( czekolada 115) kolor wyszedł cudowny, efekt idealnie odpowiadał zdjęciu na opakowaniu, włosy niesamowicie błyszczały przez długi czas wiec kiedy kolor się wypłukał, postanowiłam powtórzyć 'farbowanie' ale efekt ani trochę nie przypominał tego z poprzedniego malowania, kolor wyszedł bardzo brzydko tzn z czerwonawo-rudawa poświatą. Czemu tak się stało??
    Czy teraz, jeśli chciałabym zastosować znów Venitę, (po kilkunastu miesiącach od ostatniego feralnego farbowania) mogę spodziewać się podobnego przyjemnego efektu jak za pierwszym razem? Dodam, że od tamtej pory bardziej dbam o włosy i podejrzewam, ze są w lepszym stanie niż wówczas, aczkolwiek wciąż porowate i puszące. Naturalny kolor to cos pomiędzy ciemnym blondem a szatynem (pod spodem są najciemniejsze) Mogłabyś pomóc mi w rozwianiu moich wątpliwości? P.S. Bardzo dobrze czułam się w tym kolorze i byłam zachwycona po pierwszym użyciu

    OdpowiedzUsuń
  28. Czyli Venita henna color nie jest henną? Nie mogę tego draństwa spłukać z włosów.

    OdpowiedzUsuń
  29. Cześć :) też właśnie chciałabym sprówać szamponetką, nigdy nie farbowałam, ma włosy koloru jasny brąz a szatynką sama niewiem jak je okreslic a chciałabym je przefarbowac na blond ale najpierw chciałabym szamponetką bo niewiem jakbym wyglądała w tym kolorze ale niewiem czy mi ''złapie'' kolor bo innym dziewczynom z tego co słyszałam nawet na jasnych blond nie łapie i zero oznak na ich włosach :\ czy jest szansa że bede miała chociaz odcień blondu ? jak tak to jaką radziłabys użyć szamponetke ?

    OdpowiedzUsuń
  30. Cześć :) mam włosy koloru jasny brąz\szatynka sama niewiem jak je okresli a bardzo chciałam przefarbowac je na blond :) nigdy nie używałam farby i chciałam sprówać szamponetka i zobaczyc czy pasowałby mi wogóle taki kolor ale innym dziewczynom nawet o jasniejszych włosach od moich nie ''łapie'' :\ czy jest szansa że bede miała blond ? jak tak to jaką szamponetke bys radziła ? bardzo prosze o odp :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież szamponetką nie da sie rozjaśnić włosów ..

      Usuń
    2. Jak ktoś powiedział już. Szamponetka nie rozjaśnia. Musisz wybrać kolor jakiś mocniejszy. Czarny? Może inny odcień brązu :)

      Usuń
  31. Czesc . Mam taki problem . Chcialam miec ciemniejszy kolor wlosow , wiec wpadlam na pomysl , zeby zafarbowac sie na kolor ' kasztanowy braz' farba multi color. Tyle , ze wlosy zrobily sie czerwone . Wczesniej mialam odcien blondu. Kilkakrotnie farbowalam wlosy. Nietstety nie czulam sie dobrze w tych wlosach , wiec postanowilam je delikatnie przyciemnic szamponem koloryzujacym w ten sam dzien . Czy jest opcja zebym mogla wrocic chociaz do ciemnego blondu i czy po kolejnym farbowaniu nie wypadna mi wlosy , bo i tak sa juz wystarczajaco zniszczone. :/ i czy moge zafarbowac sie w domu sama blondem ? jak myslisz ?

    OdpowiedzUsuń
  32. Używam tylko i wyłącznie szamponetek firmy Venita z serii Hena Color. Kupiłem raz z ciekawości i muszę powiedzieć, że bardzo dobrze odżywia i włosy po niej są świetne. Nie niszczy włosów. Używałem koloru orzech laskowy. Nakładałem na włosy w kolorze takiego... jasnego kasztanu. Chwycił! Kolor taki jak na opakowaniu. Jaśniejszy chwycił na ciemniejszym. Naprawdę polecam. Kupiłem w Daily.

    OdpowiedzUsuń
  33. Chciałbym zafarbować włosy szaponetką na fioletowo. Jestem blondynką i nie wiem, czy farbować bo nie wiem jaki kolor mi wyjdzie. Nie wiem.też jakie są szanse, że kolor zmyje się tylko częściowo. Pomożesz?
    AGA

    OdpowiedzUsuń
  34. czy moge zafarbować włosy multi softem z joanny, bez użycia załączonego rozjaśniacza ?

    OdpowiedzUsuń
  35. czy moge zafarbować włosy multi softem z joanny bez uzycia dołączonego rozjaśniacza ?

    OdpowiedzUsuń
  36. Witam. Mam pytanie. Ja mam wlosy koloru ciemnego blondu (prawie brazowy) i chcialam uzyc szamponetki na koncowki moich wlosow lub na grzywke. Czy to zniszczy wlosy? I czy jak bede w basenie np. W aquaparku, to czy to zafarbuje wode?

    OdpowiedzUsuń
  37. Jestem ciemną blondynką i chciałabym zafarbować włosy na czarno szmponetką i stad moje pytanie, czy kolor czarny wypłucze się całkowicie po pewny czasie i czy bez problemu powrócę do mojego naturalnego blondu?

    OdpowiedzUsuń
  38. mam pytanie. Moje włosy to taki ciemniejszy blond. Chciałabym pofarbować się na rudo. Jednak nie chce stałego efektu farby jednak chciałabym też bez obaw pływać na basenie nie zabarwiając wody. Czym farbować?

    OdpowiedzUsuń
  39. Czy przy pomocy szamponetki usunę rudość z moich włosów. ??

    OdpowiedzUsuń
  40. przetestowałam już chyba setki szamponów do włosów blond i dotąd najbardziej chwalę sobie linię sessio firmy Chantal :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Hej ;) mialam rozjasnione wlosy, po uzyciu szamponetki koloru czerwonego wyszly mi rude wlosy. Minal juz miesiac i nie wiem co mam zrobic aby wrocic do swojego dawnego koloru, a nie chce ich rozjasniach poraz kolejny ;(

    OdpowiedzUsuń
  42. Moje naturalne włosy to ciemny brąz. Czego użyć do uzyskania jasnego rudego? Nie chciałabym mieć tego za długo.

    OdpowiedzUsuń
  43. Znalazłam ten wpis szukając więcej informacji na temat szamponów koloryzujących ;)
    I tak mi się przypomniało o tej bibule,że też nią "farbowałam" włosy na jakąś dyskotekę szkolną,za to moja sprytna koleżanka malowała całą lekcję mazakiem po swoich włosach i efekt miała niesamowity :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Czym przefarbować moje włosy z ciemnego brązu na rudy?
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  45. a ja mam pytanie- czy rozjasniane włosy da rade przyciemnic o 2 tony (naturalny blond lub sredni) szamponetka czy nie wyjdzie refleks zielony ?

    OdpowiedzUsuń
  46. ratatuj........ przejasniłam włosy, są białe (1cm odrostu potraktowane rozjasniaczem plus kolor sztokholm z loreal z9.21 na i tak już rozjaśnianych-od lat z brązu) nie chcę już ich ruszać farbą, bo boję się że zostanę łysa,, czy przyciemnić je szamponetka (lepiej będzie o chocby 2-3 tony) czy trakotwać je farbą ?(boję się znów je utleniać) proszę o poradę. bo helloween za nami a ja dalej straszę
    pozdrawiam Karolina

    OdpowiedzUsuń
  47. Mam pytanie, czy wyjdzie mi czarny kolor po farbowaniu szamponetką jak mam włosy jasno brązowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK, ale nie licz na to, że się on wymyje. Szamponetki np. Joanny są bardzo trwałe. Ja teraz walczę z rudymi (marchewkowymi) włosami.
      Mam nadzieję, że Pani Marta podpowie mi co mam zrobić z nimi, żebym już tak nie śmieszyła ludzi. Hana

      Usuń
  48. mam ciemne włosy ( ciemny brąz ) czy mogłabym użyć szamponetki joanny czekoladowy brąz? Chodzi mi o to, czy rozjaśniło by mój naturalny ciemny brąz? dodam ze nigdy nie farbowałam włosów i boję się, że nie powrócę do naturalnego kolorku, a chciałabym właśnie wypróbować ten czekoladowy brąz...

    OdpowiedzUsuń
  49. Mam pytanie mam ciemny blond włosy i rozjasnione końcowi, chce zrobić szamponetke i czy końcówki będą bardzo różniły się od reszty włosów? I czy po kilku razowym myciu wciąż będę mieć końcówki rozjasnione w kolorze jasnego blondu czy inny?

    OdpowiedzUsuń
  50. wracam do naturalnego, farbowałam na rudy K16 z palette. Jak zmniejszyć różnicę między odrostami. Czy szamponetka zniweluje różnice czy wybrać farbe? Czy jest sens farbować ponownie, skoro zależy mi na odpoczynku dla włosów? Co robić, przecież muszę wyglądać jakoś w pracy. Mam za słabe włosy na dekoloryzacje.

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja polecam firmę Kosswell bardzo świetna marka sama mam szampon i maskę z tej firmy .Szampon oczyszcza i pielęgnuje a maska chroni kolor przed promieniowaniem .

    OdpowiedzUsuń