dlatego i przejście z pasków i paseczków do jednolitego,
ciemniejszego zwykle nastręcza koszmarnych problemów,
bo kończymy z zielonkawo-szarymi pasemkami,
albo niebieskimi na normalnie wyglądającej reszcie...
Jak się do tego zabrać?
Bardzo prosto.
Zapraszam!
Przedstawiam działania wstępne dla trwałego i równomiernego farbowania.
Zanim użyjemy farby z odcieniem, wybranej, właściwej, należy przeprowadzić następujące kroki:
krok 1
Farbowanie wstępne bez oksydantu
1. Farbę z tubki mieszamy z ciepłą wodą w proporcji 3:1, czyli, dla przykładu, tuba 60ml powinna być pomieszana z 20ml wody.
2. Nakładamy mieszankę na całe włosy.
Pigment zostanie wchłonięty równomiernie, ponieważ zniszczone pasemka wchłoną go bardzo dużo, a te niezniszczone prawie wcale.
Zasada działanie tego preparatu opiera się na tajemniczych właściwościach pH :)
Zasadowy odczyn takiej mieszanki powoduje pęcznienie bardziej uszkodzonych partii i tym samym lepsze wnikanie pigmentów w te miejsca.
3. Czas trzymania mieszanki to 30 minut.
Włosów nie spłukujemy!, od razu przechodzimy do kroku 2.
krok 2
Nałożenie oksydantu
Na włosy pokryte mieszanką z kroku 1go, nakładamy samą! wodę utlenioną w kremie w ilości przewidzianej dla farby minus 10ml.
Jeśli więc farba wymaga mieszania 1:1 i na 50g farby, mamy dodać 50ml oksydantu, w tym wypadku dodajemy tylko 40ml.
Oksydant powinien mieć stężenie maksymalne 2%, najlepiej 1,8%
Możesz taki zakupić w hurtowniach fryzjerskich
Czas trzymania oksydantu to 15 minut. Max 20.
krok 3
Włosy płuczemy, myjemy i odżywiamy.
Teraz możemy przystąpić do właściwego farbowania z odcieniem, czyli np., na jasny blond popielaty.
WAŻNE UWAGI
- Do tej pigmentacji używamy kolorów neutralnych, czyli bez odcienia- naturę.
- Jeśli skorzystacie z farb drogeryjnych, należy zastosować poziom o ton jaśniejszy niż wymagany (wymagany to ten, który chcesz mieć). Jeśli skorzystacie z farb profesjonalnych, należy zastosować poziom właściwy
- Farby drogeryjne mogą dać nieco brudniejszy-szarzejszy efekt pigmentacji, niż profesjonalne
- Włosy bardzo siwe, które słabo łapią barwnik, można potraktować tak samo, jak te po balejażu i w miejscach strategicznych zastosować farbowanie wstępne. To samo możemy uczynić przy odrostach, które nie chcą łapać koloru.
Ja na szczęście miałam pasemka, ale było ich tak dużo, ze jakby zlewały się w jeden kolor, więc nieco łatwiej mi było uzyskać jeden kolorek. Ważne aby się szybko nie zrażać, po pierwszym farbowaniu farbą, bez użycia rozjaśniacza miałam kilka kolorów na głowie, w większości pomarańczkę. Loreal 03 Excellence się nie spisał. Potem poszedł w ruch Garnier 111 i Palette a 10 i jest super :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdanie jest idealnie skierowane do mnie :-) po niedzieli spróbuję położyć przy skroniach.
OdpowiedzUsuńO Tobie też myslałam, pisząc ten post :))
UsuńWybacz naiwne pytanie, ale jestem fryzjerskim tępakiem;) czy po kroku pierwszym dokładamy oksydant na włosy już pokryte sama farbą (czyli mieszamy farbę z oksydantem na głowie) czy może spłukujemy farbę i sam oksydant ląduje na włosach...?
OdpowiedzUsuńNo i ma też pytanko odnośnie zastosowania tej metody: mam obecnie włosy dość nierówne (wierzchnia warstwa włosów- ta bardziej zniszczona chwyciła mi znacznie jaśniej niż cała reszta i wygląda to jak 'pożal się boże pseudo balejaż', czy można tą metodą próbować wyrównać kolor?
Pozdrawiam serdecznie i dzięki za Twoje cudowne wpisy, niesamowicie inspirujesz;)
Dziękuję za to pytanie. Poprawiłam w tekście, zeby można było dokładnie zrozumieć.
UsuńNajpierw nakładamy farbe z kranówką, nie spłukujemy niczym, na to kładziemy sam oksydant, czyli jakby mieszamy farbę z oksydantem na głowie a nie w misce ;)
Tak, tą metodą powinnaś dość skutecznie ujednolicić kolor.
Hej, Mysiu :) Zatrwożona stanem swoich włosów, szukałam pomocy na blogach, i w taki sposób trafiłam na Twój :) wydajesz mi się najbardziej kompetentna w tej kwestii, a to, co potrafisz zrobić z najbardziej zniszczonymi włoskami, jest po prostu niesamowite! Dlatego postanowiłam poprosić Cię o poradę, bo wierzę, że jesteś w stanie mi dobrze doradzić :) Otóż - od ponad dwóch lat maluję włosy na jasny blond. Gdy farbowałam je po raz pierwszy miałam włosy do ramion, i choć trudno w to uwierzyć, od tamtej pory nie urosły nawet o milimetr. Są takiej samej długości jak wtedy, gdy je rozjaśniałam, i to, co jest w tym wszystkim najdziwniejsze to to, że one wbrew pozorom rosną! Rosną w zawrotnym tempie, tyle, że nie wzdłuż, a wszerz. Wcześniej miałam piękne, zdrowe włosy i bardzo gęste - w kwestii gęstości nic się nie zmieniło. Mam ich nadal bardzo dużo na głowie, muszę je regularnie cieniować, żeby zachowały kształt, a i tak po miesiącu znowu wyglądam jak lew. :( To, że rosną, widać również po odrostach, które pojawiają mi się bardzo szybko. Nie wiem, co zrobić tylko, żeby zaczęły rosnąć na długość. Zarówno ja, jak i moja fryzjerka, jesteśmy wobec tej kwestii bezradne. Naprawdę robię dla nich wszystko - odżywki, olejowanie, prostuję tylko wtedy, gdy to jest konieczne od paru miesięcy - i nic, zero efektu - końcówki jak były zniszczone, tak są, i nie podrosły nawet o milimetr. Zastanawiałam się, czy nie przemalować ich na ciemniejszy kolor, żeby nie katować ich już rozjaśnianiem, ale z drugiej strony nie wiem, czy to dobry pomysł. Słyszałam, że mogą po takich eksperymentach zacząć wypadać. Błagam o pomoc, bo naprawdę, jestem strasznie tym sfrustrowana! Z góry dziekuję i jeszcze raz - naprawdę podziwiam Twojego bloga! Twoje posty są fantastyczne i świetnie się je czyta,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
Magda
zawsze się bałam balejażu, pasemek itp. dzięki czemu nie miałam takich problemów ;)
OdpowiedzUsuńHmm.. widzę, że temat cieszy się słabym zainteresowaniem...
OdpowiedzUsuńW poniedziałek coś mniej surowego :)
Twoje posty od kilku miesięcy stopniowo rozbudzały mój "apetyt" - zaczytuję się w nich, większość dotyczących koloryzacji znam chyba na pamięć:) Szczerze podziwiam Twoją wiedzę i umiejętności w tej dziedzinie, jednocześnie mam coraz większą chęć "dorwać" czyjeś włosy i spróbować swoich sił.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci!
ahahaha... czyli poczułaś, że musisz się wyżyć :D
UsuńDziękuję bardzo :))
świetny temat, moja Siostra zastanawiała się jak właśnie zlikwidować ten balejaż, podeślę jej;)
OdpowiedzUsuń^^ dziękuję!
UsuńCzytam, czytam, czytam...
OdpowiedzUsuńPoranek rozpoczynam od wypicia kawy i przeczytania co nowego u Mysi.
Profesjonalizm, wiedza, niesamowity przekaz.
Dzisiejszy post jest dla mnie. Od kilku miesięcy moje odrosty są oporne, już teraz wiem jak je poskromić.
Chylę czoła.
I do zobaczenia jutro rano :)
Jej... dziękuję Moniko!
UsuńMam takie pytanie niecierpiące zwłoki ponieważ chciałam w ten sposób potraktować moje odrosty. Mianowicie czy wstępne farbowanie, czyli ten etap 1 i 2 (w przypadku odrostów) nakładamy na całe włosy czy TYLKO na odrosty?
OdpowiedzUsuńJeśli odrosty nie chwytają, to tylko na odrosty ;)
UsuńWitam, super blog, porady i artykuły! Miałam przez dłuższy czas rozjaśniane włosy, farby 12; potem baleyage. Kiedy chciałam wrócić do natury (popielaty raczej ciemny blond) fryzjerka położyła mi złoto perłowy średni blond z welli nr 7.38. Włosy ufarbowały się w miarę równo, chyba też robiła najpierw pigmentację, ale na połowie głowy wyszedł taki rudo miedziany odcień, którego chciałabym się pozbyć. Mam awersję do rudych odcieni, z którymi walczyłam przez 10 lat rozjaśniania! Przyciemniłam włosy, żeby nie martwić się czy kolor wyjdzie mi żółtawy , czy rudy....A tu klops!!! Wiedziona poradami na Twoim blogu, mam ochotę zrobić odrosty i trochę przeciągnąć Alfaparfem średni popielaty blond 7.1. Czy to dobry pomysł? Pozdrawiam. Kasia.
OdpowiedzUsuńNie ryzykowałabym popielu po perle. Teraz natura, póxniej popiel, czyli w odstepach co miesiąc.
UsuńWitam i dziękuję za odpowiedź. Czyli zamawiam Alfaparfa 7.0. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam.:) Pozdrawiam.
UsuńA cos nie doczytalam o tym Alfaparfie.
UsuńOdrost mozesz zrobic 8.1 z 7.1 bez przeciagania, albo 8 z 7, samo 7 jest sporo ciemniejsze niz kolory z welli.
ps. Prosze zadawac pytania o koloryzacje w odnośnikach z Kącika porad.
UsuńWitaj Mysiu, zadaję pytanie tutaj bo boję się, że w kąciku porad nie będziesz pamiętała o czym tu pisałyśmy. :) Wybrałam Alfę bo pisałaś na którymś z blogów, że daje zimniejsze odcienie. Ale nie chciałabym, aby wyszły mi ciemniejsze. Kupiłam już Alfa 7.0 i 7.1, ale może jednak wrócę do Welli, tylko kupię 7.1? Ja tylko nie chcę rudawych. A może zmieszam Wellę 7.38 i 7.1? Miałam robione na całości 7.38. Pozdrawiam. Kasia.
UsuńWitaj Mysiu kochana mam pytanko ,mam wlosy blond naturalny odcien poziom 6 reszta pasemka rozjasniacz bardzo jasne juz tak od lat dlugie do ramion potrzebuje to zmienic polozyc cos w odcieniu bardzo stonowanej rudosci bez odcienia czerwieni taki bardzo lagodny i w miare jasny tak na 7 poz ,co polozyc i na jakiej wodzie ?bede wdzieczna buziaczki:)
OdpowiedzUsuńZrobić tradycyjną pigmentacje a jako odcien polozyć 7.4 mieszane z 8.4
UsuńCzy można rozcieńczyć tą wodę utlenioną kranówką (np. 9%) żeby wyszła 1,8%? I w jakich proporcjach jeśli to możliwe.
OdpowiedzUsuńWitaj Mysiu,
OdpowiedzUsuńświetny post, akurat tego potrzebuję, bo postanowiłam zlikwidować moje pasemka.
Mam parę pytań.
1. Czy w etapie pierwszym farbę rozprowadzamy na całej długości włosów, czy pomijamy odrosty (ciemniejsze?)
2. Czy etapy 1 i 2 należy wykonać jeden po drugim, czy można zrobić dzień przerwy?
Mam włosy pofarbowane odcieniem 8.3 z jaśniejszymi pasemkami (robione chyba rozjaśnieczem), chciałabym przejść na samo 8.3 (moja naturalne włosy to 7, może 6).
Czy polecasz przyciemnianie metodą z tego postu, czy może z postu o pigmentacji z kwietnia 2012?
To będzie moje pierwsze samodzielne domowe farbowanie - trzymajcie kciuki ;-)
Witam Mysiu
OdpowiedzUsuńniby coś dla mnie ale..
po 4latach balejażu blond z różnymi brązami które się moment zmywały pokombinowałam sama.Kupiłam Joanna blond reflex spray z początku ok odrostów nie było widac.Tak prawie ponad rok włosy męczyłam żeby były jasne po 4 godz trzymałam pryskałam bo wysychały itd.Efekt zniszczone cienkie białe w połowie.Ostatnio uzyłam farby GARNIER COLOR NATURALS 9.13bardzo jasny beżowy blond, chce przyciemnic.Mija trzy tygodnie a moje włosy szare odrosty następnie złocisto rude, zółto rudawe na dlugości.Nie pamiętam już naturalnego, fryzjerka mowi ze to sredni blond.Szybko sie rozjasniaja, jakiej farby uzyc żeby przyciemnic.Z Twoich kolorów podoba mi się złocisto popielaty blond i obecny.Każdy oprócz biało zółtych pomarańczowych.Wdzięczna będę z pomoc.
Iwona
Witam,mam pytanie.
OdpowiedzUsuńWczoraj robiłam pasemka u fryzjera,ale niestety wyszły one zbyt jasne(fryzjerka uzyla 9% oks.chociaz moje włosy naturalne są w kolorze średniego blondu).
Chciałabym je lekko przyciemnić,aby zamiast białego uzyskac słomkowy blond.
W domu mam farbe koleston perfect 7.00.
Czy moge ją użyć,aby przyciemnic leciutko pasemka a jeśli tak to jak to wykonać?
Z góry dziękuję za radę i pozdrawiam.Edyta
Witam mam pytanie, jaki numer farby mam nałożyc w kroku pierwszym??? taki sam jaki wybieram w kroku 3,czyli jezeli na pasemek chcem chcem nałozyc 7.3 to na pocztaku nakladam farbe rozcieczona z woda z numerem 7 a w kroku 3 nakladam 7.3???
OdpowiedzUsuńdziekuje za odpowiedz
czy do tego zabiegu trzeba uzywac farb tej samej firmy?????
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńPytanie z gatunku "głupich". Robię pigmentację tak jak zostało to opisane wyżej (Majirel 7.0). Spłukuję, odżywiam i suszę. Kiedy przejść do fazy drugiej, czyli właściwego farbowania (Majirel 7.22)? Od razu (na olej), za tydzień, za miesiąc?
Drugie głupie pytanie, mam jasne pasma+spory odrost+siwki (5-7% zlokalizowane głównie na "koronie") włosy farbowane na poziomie 7, naturalny kolor też jest na tym poziomie, czy mogę wszystkie te zabiegi robić na całej długości włosów, czy jakoś je dzielić na odrost i resztę?
Z góry dzięki za odpowiedź, dzięki za cudownego bloga. Życzę duuużo zdrowia!
Kikimera
można użyć tego sposobu jeśli włosy są u nasady innej barwy niż końcówki? końcówki wyszły blond i to jasny a reszta włosów ciemny blond z odcieniem rudawym. czy lepiej zastosować pigmentacje?
OdpowiedzUsuńjeśli chce zejść z baleyage'u na blond to mogę zafarbić od razu farbą londa blonde cream słoneczny blond?
OdpowiedzUsuńWitam. Jestem fryzjerką i proszę Panią o poradę. Mam klientkę która chce zejść z bardzo gęstego balejażu (bardzo jasne gdzieś na poziomie 11 ) na farbę. Nadal chce mieć bardzo jasne włosy tylko że z odcieniem perły. A odrosty ma na poziomie 7.
OdpowiedzUsuńI jest jeszcze jeden problem bo klientka sama sobie nałożyła jakiś szampon blond i wyszły jej odrosty na poziomie 8 ze złoto rudym odcieniem. Przyszła do mnie po radę to w tedy nałożyłyśmy bardzo gęsty (znów) balejaż i zniwelowało ten złoto rudy odcień_tylko niestety gdzieniegdzie on przebija... no i jak la mnie jest taką sztuczną blondynką..
Klientka tym razem przyjdzie żeby nałożyć farbę na całość i uzyskać ładny perłowy odcień gdzieś na poziomie 10 mysłlę że 9 też będzie jej odpowiadał.
I co teraz mam zrobić z odrostami (poziom7) i tymi złoto rudymi refleksami gdzieś na ok 2-3cm? Ściągnąć (z odrostów i tych refleksów) delikatnie kolor a później wykonać pigmentacje?
A pigmentacje wykonać w taki sposób?: nałożyć farbę na poziomie 10(samą naturę? czy od razu 10.21??-bodajże to jest perła) rozmieszaną z wodą(chyba najlepiej przegotowaną tak jak do rozcieńczania wody oksydacyjnej??). A później nałożyć wodę 2% i potrzymać odpowiedni czas?
Bardzo proszę o poradę bo prawdopodobnie farbowanie wykonamy w sobotę..
Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na odpowiedź :)
Fryzjerka