środa, 16 stycznia 2013

Wasze włosy u Mysi. Joanna B. Z czerni na czekoladowy brąz

Czerń po brązie z L'Oreal Casting


Bardzo często podobają nam się głębokie brązy.

Niestety, aplikacja koloru, który jest jest brązem, szczególnie parokrotna, zwykle kończy się otrzymaniem głębokiej... czerni.

Zapraszam do włosowej historii Joanny.

Dekoloryzacja w barwach ognia i ostateczny aksamitny brąz.


Naturalne włosy Joasi mają kolor według niej nijaki "papuciowato-myszowato-siny". 

Oceniając go ze zdjęcia, zresztą jedynego, jakie posiadała, to raczej jasny złotawy brąz ;)

Początkowo na jej włosach gościły blond balejaże, które niestety nie zostały udokumentowane. 


Później zaczął się etap pasemek w odcieniach brązu:

Rudości:


Mroźnych kasztanów:

Mahoniów:

Aż zaszedł brąz z Castinga 
i nastał mrok:


Zdjęcie powyżej prezentuje kolor zaraz po farbowaniu,
to poniżej - kolor wypłukiwania się odrostu, po paru tygodniach, 
w zestawieniu z czarną długością:

Gdy Joasia trafiła do mnie, jej kolor prezentował się tak:

Zrobiłam dekoloryzację na Joanna Professional Platinum 
wersja proteinowa
woda 9%

Uzyskany kolor przechodził z barw pomarańczowych w czerwono-pomarańćzowe na długości.
Muszę przyznać, że zszedł bardzo ładnie (zdjęcia niżej)
Tutaj odblask od świecącej z sufitu lampy.





Do farbowania wybrałam 
Garnier Color Naturals 6
Ciemny blond

Daje piękne jasne brązy ze złotym poblaskiem.
Zdecydowanie nie jest ciemnym blondem :)

Równomiernie kryje, neutralizuje czerwienie, 
pozwala osiągnąć naturalny efekt.


Efekt końcowy.
Posiadam tylko takie zdjęcie.
Słabo widać delikatne fale Joasi,
ale poziom i pobłysk koloru jest zauważalny. 
_________________________________________________
Chcesz, żebym zrobiła Twoje włosy?
Spotkaj się ze mną! KLIK

Więcej efektów w etykiecie: "Wasze włosy u Mysi".
Zapraszam do oglądania.


32 komentarze:

  1. No i pięknie wyszło, widać , że włosy w dobrym stanie. Joanna podobała mi się również w tych rudościach, mahoniach itd. Ładne kolorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda ze dopiero teraz odkryłam Twojego bloga a jutro juz ide do kolezanki-fryzjerki..Mam baardzo długie, grube i geste włosy w kolorze
      https://www.google.pl/search?q=br%C4...ml%3B450%3B584
      Efekt jaki chce uzyskać https://www.google.pl/search?q=adria...F%3B772%3B1024
      Koleżanka chce mi zmieszać 2 farby:
      loreal casting nr 500(jasny brąz)i nr 600 (ciemny blond)Co o tym sądzisz?Wyjdzie pożądany efekt?

      Usuń
  2. chciałam zejść do swojego prawie naturalnego koloru - mam ciemny popielaty chłodny brąz
    i właśnie tej farby (po wyczytaniu u Ciebie na blogu i podziwianiu efektów u innych dziewczyn) użyłam i?
    i u mnie ten "bląd" sprawił, że znowu mam zbyt ciemne końcówki a chciałam tylko zgasić pomarańcz po rozjaśnianiu, bo byłoby tak jak trzeba gdyby nie ta czerwień przy zimnym odcieniu odrostu ;] chyba nigdy się nie pozbędę czerni z długości, chyba, że obetnę włosy ;]
    nic to, odczekam do wiosny, tak żebym w razie czego mogła podciąć swobodnie włosy o kilka centymetrów i nie żałować, że tak je skracam i spróbuję znowu
    może tym razem z jakimś jaśniejszym blondem? np., jakimś popielatym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a na co była kładziona?

      Usuń
    2. ekhm.. na wszystko :) na samych końcówkach - jakieś 5 cm - mam jeszcze farbę profesjonalną nakładaną u fryzjera, zabij nie pamiętam co to ale bardzo ciemny brąz z dużą ilością popielu żeby zgasić żarówę którą sobie wcześniej zafundowałam farbą drogeryjną. wyżej jakieś 15cm jest henna khadi orzechowy brąz a jeszcze wyżej - jakieś 5 cm mój odrost z dużą ilością siwizny w ślicznych pasmach, w których wyglądałabym jak skunks :) do wiosny zetnę te końcowe centymetry więc zostanie henna no i ten nieszczęsny garnier po całości
      gdybym choć przyzowicie wyglądała w krótkich włosach ścięłabym ale wyglądam jak facet, bozia delikatnej urody nie dała niestety :)

      Usuń
  3. Coś dla mnie :P.
    Ile czasu trzymałaś rozjaśniacz? Był nakładany od dołu czy po całości?

    Lubię takie przemiany-poprawy, problem czerniejących brązów dotyczy również mnie...

    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nakładałam metodą odwróconego pędzla. Bez tykania odrostu.
      Czas trzymania na czuja, czyli gdy kolor osiągnął zadowalające mnie stadium, mniej więcej 30 minut.

      To rozjaśniacz profesjonalny, działa jak burza. Czasem wystarcza 15 minut, by uzyskac zadowalający efekt.

      Usuń
  4. Ładnie wyszło. Czy jak położę ten Garnier 6 na miedziany 74 to będzie ładny brąz? Nie wyjdzie jakaś niespodzianka? kbm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garnier 6 powinien wyjść czekoladowo na 74rce.

      Usuń
    2. Jeszcze mi poradź, Mysiu. Końce włosów (ok.7-9 cm) były rozjaśniane, a potem przyciemniane i następnie położony na całość miedziany 74. Czy farbując teraz Garnierem 6 położyć od razu farbę na całe włosy, czy najpierw na te "zdrowsze", a na krótszy czas na te końce? kbm

      Usuń
    3. A gdyby na 74 położyć 67 to czy zniweluje ten rudy odcień? kbm

      Usuń
    4. Nie znam numeru 67 z Garniera, to nie jest polska wersja, więc nie wiem, co to za numer.

      Połóż najpierw spokojnie odrost i jak skończysz nakładanie na odrost, położ na długość, skracając czas o 5 minut.

      Usuń
  5. Stooo lat temu użyłam Castinga Brownie, miały wyjść ładne brązowe włoski.. a wyszła czarna masakra. Jak oglądam zdjęcia z tego okresu to jestem przerażona efektem.

    Chaberek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brązy z castinga trzeba mieszać z blondami, by wychodziły brązowo.

      Usuń
    2. Szkoda, że nie wiedziałam tego te 3 lata temu... ;)

      P.S. - Mysiu, wysłałam do Ciebie maila z prośbą o radę 4 stycznia, ponowić wiadomość czy nadal czekać? ;)

      Usuń
  6. Kolejna udana koloryzacja! Mi też przydałaby się zmiana koloru, mam nierówny kolor włosów... Na czubku kolor przechodzi w jasną pomarańcz, a dół w żółć... Tylko odwagi mi brakuje:|... Wolałabym jakbyś osobiście wykonała mi koloryzację:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie, chociaż pewnie jesteś z końca świata? ;)

      Jaki jest poziom kolor do którego dążysz?

      Usuń
    2. Taaa... Można tak to nazwać:D! Jestem aż z Pomorza;/
      Kolor, do którego dążę to popielaty blond, coś takiego: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&sa=N&tbo=d&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1280&bih=654&tbm=isch&tbnid=lPDB1NmWJqCrEM:&imgrefurl=http://fryzury.info/typ-kolorystyczny-lato/zdjecie/1093/&docid=oljnI76GuUlDtM&imgurl=http://fryzury.info/images/artykul/105/typ-kolorystyczny-lato_1093_w525.jpg&w=525&h=788&ei=2uP7UI-9DIap0AWnnoDgDA&zoom=1&iact=hc&vpx=987&vpy=92&dur=4179&hovh=275&hovw=183&tx=107&ty=176&sig=114143641877450201469&page=1&tbnh=150&tbnw=106&start=0&ndsp=39&ved=1t:429,r:8,s:0,i:105

      Usuń
  7. Niesamowite jak ładnie pozbyłaś się tej czerni ;) Myślałam, że to droga przez mękę ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. czy ta czerwonowłosa pani na zdjęciu w nagłówku bloga jest strzyżona tą metodą punktowania o której pisałaś w poście: jak rozmawiać z fryzjerem, jako o punktowaniu, czy to jeszcze coś innego? i jeśli to jednak nie to to jak wytłumaczyć fryzjerowi, że coś takiego chce się mieć? i czy ta fryzura sprawdzi się na włosach prostych (właściwie lekko podatnych na fale, ale te fale umierają śmiercią naturalną po ugniataniu ich nawet z żelem po jakiejś godzinie) nieszczególnie gęstych, ale też nie tragicznych piórach, ale za to tragicznie klapiących i plączących się? ; p

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajnie się udało:) też kiedyś przechodziłam dekoloryzację, co do dzisiaj kojarzy mi się ze strachem czy przypadkiem nie wypadną mi wszystkie włosy, na szczęście tak się nie stało;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Mysiu, a może opracowałabyś poradnik na swoim blogu jak właściwie dobrać kolor włosów do urody, koloru oczu, cery, itp.? Jestem facetem i mam naturalne włosy średni blond-jasny brąz, "walący po gałach" w słońcu rudością. W miesiącach kiedy nie opalam się jestem blady. Zawsze rozjaśniałem włosy do jasnego blondu, jednak z "przebojami", bo moje kłaki mają dużo czerwonego/pomarańczowego pigmentu. Ale jasny blond wygląda u mnie na tyle naturalnie (ciepły odcień, bo płukanek fioletowych nie chce się stosować...), że ludzie w moim otoczeniu wierzą, że jestem jasnym blondynem. Ciemnych barw na mojej głowie nie akceptują. Więc z doborem koloru dla siebie zawsze jest ciężko - zawsze wydawało mi się, że naturalny kolor włosów jest NAJodpowiedniejszy, jednak ja z moimi naturalnymi rudymi refleksami wyglądam nienaturalnie, w dodatku kolor pogłębia moją jesienno-zimowo-wiosenną bladolicość :-) Stąd też prośba o jakiś fachowy poradnik komu jakie kolorki pasują, żeby nie robić u siebie efektu "kukły" :-)

    P.S. Kolor włosów u dziewczyny na dole Twojego logo na blogu (tej krótkowłosej, obok Azjatki) jest cudny. Zimny brąz (szatyn)... ech. ale też chyba nie każdemu pasuje...

    Pozdrawiam,

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  11. A tyle razy słyszałam, że z czarnego to się już nic nie da! Jak się nie da, jak Mysia potrafi z włosami wszystko i jeszcze więcej!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam !
    Ostatnio chodzi za mną zmiana koloru, farbuję zazwyczaj ciemnym brązem który właśnie wychodzi jak czarny co miesiąc farbuję odrosty, długość co drugi a czasem nawet 3 miesiąc, chciałabym mieć jakiś naturalny odcień brązu, ostatnio natknęłam się na blogu jakiejś dziewczyny, że rozjaśniła trochę włosy tym sprayemm : http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8372 , stąd moje pytanie czy jest to troszkę łagodniejsze niż standardowe rozjaśnienie? Wiem że oba zabiegi niszczą włosy ale może któryś jednak mniej :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To produkt oparty na wodzie utlenionej i denacie, rozjaśnia stopniowo w kierunku rudych odcieni. Na pewno wysusza, ale daje łagodniejszy efekt, niż rozjaśniacz. Wymaga kilkukrotnego zastosowania.

      Usuń
    2. Dziękuje za odpowiedź :)

      Usuń
  13. Mysiu, zrobiłam wczoraj tak, jak mi radziłaś: na moje zrudziałe włosy położyłam mieszankę wellatonu 8.1 i 7.0, chcąc wrócić do średniego popielatego blondu i... włosy nadal mam rude :( teraz jest to taki rudawy brąz, oprócz tego pod światło odrost ma zielony poblask. Co mogę jeszcze zrobić, żeby zniwelować tę rudość (ale już bez malowania) i pozbyć się zieleni? A może obie te przypadłości mają szansę się wypłukać? Zastanawiam się, czy fioletowy szampon by nie pomógł (nie mam pojęcia, ale tak stoi na półce w łazience...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kładałaś na pewno na rude, nie było tam żółci?

      Jeśli były złote pasemka, to może byc zielonkawy poblask, spokojnie to popłucz.

      Ile dałas tej 7mki? Na pewno minimalną ilość?

      Usuń
    2. Na pewno na rude, acz odrost rozjaśnił mi się trochę mocniej, więc dopuszczam to zielone, tylko zastanawiam się, czy się wypłucze.
      Musiałam dać minimalnie, naprawdę minimalnie więcej, niż radziłaś (czyli 1/4), żeby całej mieszanki starczyło na wszystkie włosy. Czy to już mogło sprawić, że zamiast blondu wyszedł rudy?

      Usuń
  14. Cześć!
    Mam zamiar przeprowadzić dekoloryzację. Aktualnie mam na głowie spraną hebanową czerń castinga - pod swiatło czerwona, odrosty 5cm w kolorze dość zbliżonym do tej spranej czerni ale jednak widac roznicę. Kolor jaki chciałabym uzyskać to czekolada (casting). Juz kiedys dawno taki miałam i o dziwo na moich ciemnych włosach wyszedł jak należy. Nie wiem o ile jasniejszy kolor mam wybrac aby wyszła idealna czekolada.. A może lepiej żebym jakoś zakwasiła włosy i odczekała tydzien? Nie sciemnieją mi wtedy? Bardzo mi zależy aby kolor był identyczny jak czekolada.
    Liczę na odpowiedź, A.Dąbrowska

    OdpowiedzUsuń