Po ostatnim farbowaniu |
Spotkałyśmy się jeszcze raz, żeby kolor pojaśnić i ożywić.
Wybrałyśmy intensywną miedzianą czerwień, co jak się potem okazało, nie było najlepszym pomysłem.
Kolor musiałyśmy zmieniać jeszcze raz, ale wszystko skończyło się dobrze, a Dominika znalazła swój poziom i odcień.
Ciekawe?
Zapraszam.
Po drugiej dekoloryzacji.
Bardzo spuszone po suszarce i szczotce ;)
Fakt, nie wyglądają zachęcająco :D
Farba 1
Garnier Color Sensation 6,46 z Garnier Color Naturals 6 pół na pół
Tu w sztucznym świetle prezentuje się nieźle, ale na żywo był zbyt intensywny. |
Farba 2
Postawiłyśmy na korektę/zgaszenie koloru,
zostawiając jednak lekki odcień.
Garnier Color Naturals 6
Kolor został skutecznie zgaszony.
Ponieważ Garniery zawierają sporo zielonych pigmentów,
świetnie radzą sobie z nadmiernymi czerwieniami :)
Zdjęcie dosłane przez Dominikę.
O kondycji swoich włosów po tym zabiegu Dominika pisze na swoim blogu,
w TYM temacie.
Od siebie dodam tylko, że włosy są w dotyku miękkie i gładkie.
Nie zniszczyły się, a faktura ze zdjęcia jest kwestią stylizacji.
________________________________________
Więcej metamorfoz w zakładce "Wasze włosy u Mysi".
Chcesz, żebym zrobiła Twoje włosy?
Chyba bałabym się aż tyle farbować moje włosy... Ale ja jednak jestem świeżo po wielu głupotach farbowania, dlatego może tak.. ;)
OdpowiedzUsuńWłoski sporo przeszły:), ale widać, że warto było:)... Choć kolor z pierwszego zdjęcia też jest ładny:) - podoba mi się :))))
OdpowiedzUsuńMysia, jesteś cudotwórczynią! Znów jak zwykle wyszło Ci świetnie!Ja jak zawsze stoję przy półce z farbami i czuję się jakbym wybierała po omacku, bo się na tym nie znam, ale kieruję się Twoimi radami.
OdpowiedzUsuńPiękny i co najważniejsze-naturalny:) Jak zawsze- good job :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że klientka jest zadowolona :) I że włosy zdrowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o radę. Jestem po dopiero pierwszym w życiu farbowaniu włosów. Mój naturalny kolor to średni blond, chyba poziom 7. Zafarbowane były na jasny ciepły blond z poziomu 8. Teraz chciałabym uzyskac bardzo jasny blond z poziomu 9. Co muszę zrobić?
OdpowiedzUsuńmogłabyć napisać jak dokładnie i czym robiłaś kąpiel rozjaśniającą?
OdpowiedzUsuńMonika
Widzę, że chyba najbardziej lubisz garby Garniera spośród tych sklepowych?
OdpowiedzUsuńładny kolor, najbardziej podoba mi się kolor z ostatniej koloryzacji ;)
OdpowiedzUsuńAle świetnie udało Wam się je rozjaśnić! Kolor wygląda bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńLadny kolor byl po pierwszje wizycie, po co zmeiniac;)
OdpowiedzUsuńTak, kolor po Garnierze 6 to zdecydowanie mój poziom :) Minęło już troszkę czasu,kolor się spłukał i chyba przed świętami będę musiała go odświeżyć. Mysiu mój ekspercie, czy dalej mam nałożyć tą samą farbę- Garnier 6, czy wybrać teraz coś innego żeby dalej był taki rudo-złoty kolor jak na początku?
OdpowiedzUsuńMi też podobały się wlosy po pierwszej koloryzacji, zarówno kolor jak i kondycja:-)
OdpowiedzUsuńCo z zaległymi analizami składów ?
OdpowiedzUsuńObecnie jestem poza stałym dostępem do komputera. Proszę o cierpliwość.
UsuńWitam na Pani blogu,
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tu jestem, ponieważ mam problem... Od dawna siwieję, mam prawie calą już głowę siwych włosów, maluję najczęściej w farbami o kolorach zblizonych do mojego koloru naturalnego, czyli czarnego, ale najmniejsze odrosty, są bardzo widoczne, moja siwizna jest niesamowicie srebrzysta, pomyslałam, że powinnam malować włosy na taki kolor, aby odrosty nie były tak rażące, czy pomoże mi Pani dokonać wyboru? Dodam, że mam piwne oczy i ciepły odcień karnacji, mam 48 lat... nie wiem, czy wiek się przyda :). Pozdrawiam Ula