Dlaczego warto ich unikać przy tych typach włosów i jak sobie radzić z powstałymi dolegliwościami.
Zapraszam do poczytania i obejrzenia efektów :)
Degażówki pozwalają to uzyskać objętość na krótkich fryzurkach i zmniejszyć ją na długich.
Niestety, nawet najbardziej naostrzone, włos nie tną, ale miażdżą.
Przy zdrowych, gładkich włosach nie daje to przykrych efektów, ale przy bardziej podsuszonych, mało elastycznych, użycie tych nożyczek jest opłakane w skutkach.
Włos staje się suchy, rozwarstwiony, łamliwy. Końce nie chcą się układać, tylko twardo "sterczą".
Gdyby wyobrazić sobie włos, jako ołówek,
siła z jaką działają degażówki jest porównywalna do przełamania,
bądź zmiażdżenia ołówka:
Tak zakończona końcówka włosa nie zachowa żywotności zbyt długo ;)
Oto włosy na końcach po regularnym degażu:
Końce formują się w ogonki a na długości tworzy się "choinka",
zamiast efektownych warstw.
Poniżej efekt po podcięciu nożyczkami,
w celu wyrównania włosów.
Wierzchnia warstwa cięta pod kątem 45stopni,
aby wpasować ją do reszty do zrastania.
Efilacja wyłącznie w postaci "podpikowania".
Bardzo wiele zmienia również właściwa pielęgnacja takich włosów.
Należy je potraktować jako "szkliste nabyte" (KLIK) i stosować zabieg odżywki po odżywce chociaż 1 raz w tygodniu.
Dla uporządkowania :)
(czynności wykonujemy jedną po drugiej - warto zarezerwować sobie na to więcej czasu)
1. myjemy włosy szamponem twardym, np. Barwa, Joanna Naturia itp., spłukujemy
2. myjemy włosy szamponem miękkim, np. Alterra, dowolny dziecięcy, rosyjski itp., spłukujemy
3. kładziemy odżywkę/maskę proteinową, np. Syoss Restore Supreme (są silikony), Bingo Spa z keratyną (bez silikonów)
(proteiny-->klik), spłukujemy
4. nakładamy odżywkę/maskę emolientową, np. L'Biotica Biowax do suchych i zniszczonych (bez silikonów), GlissKur 7 olejków (silikon dimethicone), spłukujemy
5. można zastosować dodatkowo odżywkę bez spłukiwania w sprayu na same końcówki
Przy włosach mocno zmęczonych na końcach warto skorzystać z jednego produktu bazującego na silikonach. Zabezpieczy i wygładzi to włosy bez dodatkowych efektów ubocznych. W końcu użycie mocniejszego szamponu, szybko nam silikony usunie.
PIELĘGNACJA - WERSJA SALONOWA ;)
Gratisowo, efekt naprawy kolorystycznej.
Włosy przed realizacją w 3 kolorach: kilkucentymetrowy naturalny odrost w odcieniu szarego średniego blondu, białe gruube! pasemka i miejscowe zarudzenia.
Odbiór ogólny koloru - blond biały z szarozielonkawym nalotem.
Pożądany odcień naturalniejszy, wciąż jasny, cieplejszy, nawet w kierunku pszenicznego, aby tylko bardziej złocisty, gdyż karnacja należała do odcienia brzoskwiniowego.
Czerwonymi oznaczeniami zaakcentowane problemy techniczne ;) Na żywo plamy znacznie kontrastowały z białymi pasmami. |
Kłopoty tyłu głowy |
Położyłam bazowo Joannę Professional 8 na 3% i pasemka bez folii na 8.1 na 6% z dosypką rozjaśniacza.
Odrost naturalny został "wmontowany" w resztę.
Pozostawiłam około 1-2cm naturalnego koloru, który ładnie wpasował się w kolor długości.
Cieplejszy jasny blond, wygładzone włosy. |
Naturalny efekt na odroście. Refleksy jak muśnięte słońcem, bez mocnych kontrastów. |
Udanej walki!
:)
Moją fryzjerkę uprosiłam, żeby tylko pikowała zamiast degażować i dobrze to się sprawdza, włosy mniej się puszą i stanowią bardziej zwartą całość - wbrew ogólnej logice, że jak mi za dużo włosów to się je powinno przerzedzić :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;)... mniej nie zawsze znaczy wiecej
UsuńJak widzę degażówkę w rękach fryzjera to uciekam
OdpowiedzUsuńja już od roku walczę ze skutkami degażowania, wobec czego długość moich włosów stoi praktycznie w miejscu. Ale powoli, powoli ich stan się poprawia, choć "choinka" wciąż widoczna. Ciągle sobie wyrzucam- gdybym zainteresowała się pielęgnacją włosów dosłownie o 2 miesiące wcześniej, w życiu bym nie pozwoliła dotknąć swoich włosów tym ustrojstwem!!
OdpowiedzUsuńa efekty na włosach dziewczyny super :)
pozdrawiam, chillax
Piękne włosy tuż po poprawkach:-)
OdpowiedzUsuńSama mam w domu degażówki, cieszę się, że trafiłam na Twój post Mysiu:-)
Jesteś Cudotwórczynią !
Mi jeden fryzjer zrobił krzywdę degażówkami... Jako laik nie odróżniam jednych nożyczek fryzjerskich od drugich i jak działają. Myślałam, że skoro idę do "drogiego" fryzjera, to zrobi mi porządną fryzurę, bez fuszerki. Niestety, nie wyszło... Dopiero niedawno dowiedziałam się, co ten fryzjer zrobił źle, znajoma fryzjerka wszystko mi wytłumaczyła i zrobiła mi porządnie fryzurę. Efekt? Powalający! Nie wiedziałam, że od nożyczek tak wiele zależy :)
OdpowiedzUsuńAch te degażówki, ja od kilku lat musze fryzjerom wręcz wyrywać je z ręki.. ja nie wiem o co chodzi, ale całe życie miałam końcówki robione właśnie degażówką, plus cieniowanie najpierw nożyczkami później degażówkami, w między czasie włosy rozjaśniałam i co? teraz mam jeden wielki problem, staram się wyrównać włosy i końcówki są już w lepszym stanie, lecz została środkowa warstwa włosów która jest okropnie sucha i zniszczona a końcówki są roztrojone i gorzej łamią się w połowie, więc nie mam szans na szybkie wyrównanie włosów ;( To przestroga dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo. Polecam sciecie od razu wszystkiego co zniszczone. Dziś tak zrobiłam i co prawda szkoda mi długości za to jakość wĺosow jest cudna:d wszystkie włosy równe polecam raz jeszcze:)
UsuńMagdeusz
Kiedyś chciałam kupić degażówki, dobrze że jednak tego nie zrobiłam. Już przeszło mi w ogóle takie cieniowanie włosów.
OdpowiedzUsuńPamiętam masakrę jaką miałam po degażowaniu u fryzjerki - końcówki postrzępione i zaczęły się rozdwajać dzień po ścięciu. A powiedziałam fryzjerce, że chcę się pozbyć rozdwojeń i suchych końcówek bo zaczynam zapuszczanie.
OdpowiedzUsuńja miałam włosy do ramion prawie jednej długości bo zapuszczane z boba- bardzo ładnie się kręciły razem i w ogóle takie ścięcie im służyło- poszłam podciąć końcówki a wyszłam z cieniowaniem gdzie najdłuższe kosmyki miały może z 10 cm- myślałam, że się rozpłaczę- od tej pory nie chodzę do fryzjera:D sama ścinam i właśnie jestem na etapie tego czy ściąć całą miotłę na raz i mieć włosy do brody czy co jakiś czas po trochę:D
UsuńNo po prostu szacun ...Czytam i czytam a i tak połowa to dla mnie czarna magia , szczególnie te opisy o pikowaniu i ślizgu na włosach:)) A tak swoją drogą, to powinni zabronić fryzjerom używania tych degażówek bez potrzeby ,chyba, że na wyrażne życzenie klienta (teraz już nie dam włosom zrobić krzywdy)Dziękuję Ci Mysiu za tego bloga, bo Twoja wiedza jest niesamowita i dzięki Tobie od trzech m-cy zapuszczam naturalki .Twoja fanka Ania.
OdpowiedzUsuńKiedyś fryzjerka wydegażowała mi włosy i potem miałam z nimi problem. Długo wyglądały beznadziejnie i trudno było mi je zapuścić. Całe szczęście mam to już za sobą ;) Mam nadzieję, że uda mi się napisać notkę o mojej włosowej historii :)
OdpowiedzUsuńA mnie tymi nożyczkami ostatnio potraktowała fryzjerka (a mam włosy półdługie) :( Już do niej nie idę :P Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim konkursie, gdzie do wygrania są 3 zestawy kosmetyków Mythos :)
OdpowiedzUsuńJeju ja mam taką samą choinkę praktycznie na całej długości włosów a mam je do ramion. Nie wiem co podkusiło fryzjerkę żeby zrobić cieniowanie tym razem tymi nożyczkami, zawsze miałam robione normalnymi. Do tego mam suche końce i po umyciu taki puch mi sterczy że nie można tego opanować! Nie chcę dodatkowo ich prostować więc pozostaje je wiązać albo z pomocą przychodzi... czapka która w tym momencie ja trochę wygładza. Zamierzam je pocieniować u fryzjera normalnie żeby te końce tak nie sterczały. Mysiu metamorfoza baardzo udana! I akurat z moim problemem...
OdpowiedzUsuńA czym się różni szampon twardy od "miękkiej" alterry z siarczanami? Albo od dowolnego dla dzieci z których większa część jest na slesie? ;-)
OdpowiedzUsuńSzampony bez wysokiej zawartosci chlorku sodu i o nizszej wartosci myjacej oraz z wiekszą ilością substancji osłaniających traktuje jako miękkie. Fakt faktem sporo szamponow dla dzieci jest dosc twardych, bo na slesie.
UsuńA JAKI MIĘKKI SZAMPON BYŚ POLECIŁA, MYSIU? POZA BABYDREAM, BO TEN MI NIE SŁUZY.
Usuńinka
Alterra w takim przypadku też nie jest "miękkim" szamponem, wartość myjącą ma bardzo porównywalną do tych na SLESie. Czyli jedno z założeń miękkiego myjaka nie jest spełnione.
Usuńczy płyn facelle albo szampony biovax można uznać jako miękkie? :)
UsuńPięknie wyszło, włosy wyglądają zdrowo i zadbane. Przy takim talencie fryzjerskim wiele kobiet może się cieszyć. Gratuluję talentu. Anna
OdpowiedzUsuńChociaż ja akurat męczę się nad doborem koloru :-) a raczej skutecznej, efektownej farby. Nie wiedziałam, że takie degażówki tak niszczą włosy. Wiedza niezbędna przy wizycie u fryzjera. Anna
OdpowiedzUsuńWitaj Mysiu, chciałabym abyś odniosła się do tego filmiku http://www.youtube.com/watch?v=RLFBhCOVx4E
OdpowiedzUsuńgdzie dziewczyna samodzielnia obcina sobie włosy degażówkami, przyznam, że mnie to ogromnie zainteresowało i aż mam ochotę sama spróbować. Czy jeżeli moje włosy są zdrowe, bez rozdwojonych końcówek, po prostu potrzebują odświeżenia bo nie były obcinane prawie pół roku, czy nie zrobię sobie krzywdy degażówkami? tzn. nie zniszczę końcówek? rozumiem, że i tak jest ryzyko że obetnę coś nie tak - ale jestem w stanie podjąć takie ryzyko:p
mam do Ciebie pytanie :)
OdpowiedzUsuńczytałam Twój post o amoniaku, od jakiegoś czasu używałam farb bez niego, tak więc z solami amonowymi. Czy uważasz, że użycie takiej farby bez amoniaku po czym dwukrotne umycie włosów szamponem z SLS w celu pozbycia się jej pozostałości zniszczy włosy mniej niż tradycyjna farba?
Na szczęście to jeszcze mi się nie zdarzyło ale mam podobny problem bo mam już takie włosy i jestem pod wrażeniem koloru jaki wyczarowałaś tej pani. :D
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Hej, zapuszczam właśnie włosy i ścinam je na razie na równo, a potem chcę trochę wycieniować, żeby wydobyć skręt i żeby fajniej się układały (mam włosy raczej proste, lekko falowane, ale po cieniowaniu - niestety, degażówkami - bardziej się kręciły). Czy pikowanie spełniłoby moje oczekiwania? Czy jest jeszcze jakiś inny sposób cieniowania zwykłymi nożyczkami, o który powinnam poprosić fryzjerkę, żeby uzyskać pożądany efekt? A może czytelniczki są w stanie doradzić jakiegoś fryzjera w Trójmieście, który cieniuje bez degażówek? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie odpisuje Pani na maile. Chciałam się zapisać, ale chyba jednak poszukam gdzie indziej, skoro to taki problem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie przyjmuję obecnie żadnych rezerwacji, bo nie mam wolnych terminów.
UsuńW zakładce o rezerwacjach jest wyraźnie napisane, że proszę WYŁĄCZNIE o kontakt telefoniczny.
Witam chcialabym zejsc z koloru mrozny braz ktorym farbowalam wlosy na kolor srednio miedziany blad zastanawiam sie nad kompiela rozjasniajaca albo samym rozjasniaczem poprosze o cenna wskazowke pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZmiana nożyczek i taka wielka różnica! Jak dobrze, że do Ciebie wpadam, wystrzegłaś mnie już od wieeelu błędów:)
OdpowiedzUsuńMysiu, dotarł mój komentarz pod tym postem?
OdpowiedzUsuńBogusiu, niestety mam tylko te komentarze, co wyświetlone :*
UsuńBardzo ciekawy wpis i to porównanie do ołówka....
OdpowiedzUsuńanusss
Heja, chcialam zapytac o zapisanie sie na wizyte na kwiecien - jak na razie jeszcze nie ma takiej mozliwosci, zgadza sie? I czy dobrze rozumiem, ze jezeli pojawi się jakis wolny termin, to w zakładce - "rezerwacja terminu"?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witaj . Moje włosy są kręcone lekko puszące, suche. Moja ulubiona fryzjerka zawsze przy cieniowaniu "degażowała" mi włosy. Nie wiedziałam że to zło dla moich włosów. Pozdrawiam Angelika :)
OdpowiedzUsuńJa mam dokładnie takie włosy, a wszystko przez własną głupotę. W marcu ubiegłego roku poszłam do fryzjera stylisty, który za dużo używa degażówek.Przy moich cienkich włosach-efekt opłakany. Ale... dzisiaj zastosowałam podaną przez Ciebie pielęgnację i to był strzał w 10!!! Dziękuję, pierwszy raz od bardzo dawna jestem zadowolona z moich włosów:)
OdpowiedzUsuńTemat jak najbardziej dla mnie "na czasie", dziękuję za poruszenie kwestii :) Właśnie jestem na etapie zapuszczania zdrowych włosków i na razie ścinam je na równo, lecz kiedy dotrwam do wymarzonej długości, chciałam je delikatnie wycieniować, bo wtedy są podatne na skręt, do czego dążę. W związku z tym mam pytanie, czy pikowanie ma szanse spełnić moje marzenie o wydobyciu fal, czy zalecasz raczej inną metodę cieniowania? Mam włosy gęste i raczej grubsze, farbowane henną, zdrowe i zadbane, a cieniowanie degażówkami zawsze źle odbijało się na stanie moich końcówek. I pytanie do czytelniczek - znacie może jakiegoś fryzjera z Trójmiasta, który na moją prośbę o pikowanie/niecieniowanie degażówkami nie zrobi głupiej miny i nie stwierdzi w swej mądrości, że cieniuje się tylko i wyłącznie degażówkami (zawsze na takich trafiam, pech...)? Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWe wrzesniu fryzjerka sciela mi wlosy degazowkami i tez mialam efekt choinki. Od tamtej pory podcinam wlosy sama i nigdy juz nie pozwole nikomu uzyc degazowek na moi h wlosach.
OdpowiedzUsuńJestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o farbowanie, rozjaśnianie i tego typu zabiegi. Moje włosy są koloru średniego brązu, może nawet w stronę jasnego :) Całkowicie naturalne, średnioporowate.
OdpowiedzUsuńOd dawna marzy mi posiadanie nieco jaśniejszych kłaczków. Realnie stawiam na ciemny blond, jasny brąz coś takiego -> http://m.ocdn.eu/_m/328e4b944f3227148ac37fac3953fa80,62,37.jpg
http://www.smh.com.au/ffximage/2007/06/06/bundchen_narrowweb__300x345,0.jpg
Mam taki anemiczny wygląd i chcę trochę się rozświetlić, bo czuję się już przytłoczona tym ciemniejszym. Poza tym mam niebieskie oczy z czarną oprawą i myślę, że jaśniejsze włosy ładnie by kontrastowały :)
Moje pytanie jest takie, czy dałoby radę to zrobić samymi farbami bez użycia rozjaśniacza, wody tlenionej i tego typu rzeczy :O Przepraszam za takie pytania, ale naprawdę nie znam się zupełnie, a w internetach różne rzeczy piszą :D
No, mi kiedyś "fryzjerka" pojechała degażówkami po calutkiej długości moich cienkich włosów. Do tej pory użeram się z efektami tej zabawy, a minęło już ponad dwa lata...
OdpowiedzUsuńNie wiem, gdzie wstawić komentarz tego typu, więc wstawię tu:) Serdecznie polecam p.Martę, super podejście, wszystko wyjaśnione, zaczynam pielęgnację! No i dziękuję bardzo Panom, którzy w oczekiwaniu na Panią Martę pomogli mi odpalić samochód! Pełna obsługa- naprawa włosów i samochodu!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHEJ MYSIU
OdpowiedzUsuńMam pytanie co do tego K-PAKA.
Z racji tego, że cały zestaw jest dla mnie za drogi, zastanawiam się czy nie zainwestować w sam rekonstruktor. Wiem, że trzeba po nim zastosować jakąś mocno nawilżającą odżywkę i pomyślałam o garnierze awokado i karite.
Myślisz, że taka kombinacja mogłaby się sprawdzić?
Docik
Tak czułam, że degażowanie (jednokrotne) wcale nie pomogło ani moim włosom, ani ogólnej fryzurze. Dlatego właśnie nie chodzę do fryzjera, bo nie mogę znaleźć takiego, który by tego narzędzia nie używał. Dotychczasowi na moją prośbę, aby nie traktowali moich cienkich i strasznie przyklapniętych włosów tymi oto nożyczkami odpowiadają, że inaczej nie potrafią i, że to przecież na tym polega. A tak poza tym Mysiu, piszę do Ciebie, ponieważ potrzebuję Twojej porady. Otóż we wrześniu rozjaśniałam moje marchewkowo-rude (farbowane) włosy. Efekt był dość słaby. Włosy były pomarańczowo-żółte. I zaraz po tym popełniłam najgorszy możliwy krok. Położyłam na to farbę w piance L'Oreal nr 600 Naturalny Jasny Brąz. Efekt był hmm do przewidzenia (tzn najwyraźniej nie dla mnie :D). Efekt jest taki, że: w naturalnym świetle,ale nie bezpośrednio w słońcu - włosy średni blond z lekkim poblaskiem marchewki
OdpowiedzUsuń- w pełnym słońcu , a raczej jak je biorę tak pod słońce , włosy generalnie pomarańczowo-złote
- w sztucznym świetle - dziwna marchewka z ZIELENIĄ -.-
Na razie, nic z tymi włosami nie robiłam, bo strasznie się boję, a do fryzjera nie pójdę, gdyż nie znam dostatecznie kompetentnego, poza tym mam włosy prawie do pasa, a , że jestem młodą, uczącą się dziewczyną, nie mam możliwości wydatku 350-400 zł za dekoloryzację i 100 zł za koloryzację (mniej więcej tyle sobie liczą, robiłam "wywiad środowiskowy" i latałam po 6 różnych salonach). Odrost jest już dość duży (5 cm) - kolor naturalny to taki mysi blond. I generalnie mam wielki problem bo chcę powrócić do tego mojego blondu ew. bardziej ciepłego, ale przeszkadza mi w tym zieleń i rudości. Nie wiem co mam robić :C Wiem, że powinnam nałożyć coś ciepłego aby zneutralizować zieleń, ale średnich blondów z .3 lub .5 po kropce jest chyba mało. Proszę Cię bardzo, poradź mi coś kochana. Czy jest jakaś drogeryjna farba w kolorze ciepłego średniego blondu, która zakryje mi zieleń, i nie "przyrudzi" i tak już prawie rudych włosów ? Jeśli nie to polecisz mi jakąś farbę fryzjerską ? Dodam, że ta zieleń nie schodzi, a minęło już prawie pół roku odkąd nie farbuję włosów. Z góry dziękuje Ci za pomoc. Jesteś naprawdę świetna w tym co robisz i życzę Ci jeszcze więcej sukcesów ! Fajnie, że jest ktoś taki jak ty !
Trochę odbiegnę od tematu, ale chciałbym poinformować o trwającym naborze na testerki kosmetyków do włosów Alterna. Testerki dostaną oczywiście zestaw za darmo do zaopiniowania. Po więcej informacji zapraszam na bloga http://www.testujzadarmo.blogspot.com/2014/01/przetestuj-luksusowe-kosmetyki-do-wosow.html
OdpowiedzUsuńWitam Mysiu ! Na początku chciałam Ci podziękować, za Twojego bloga i za Twoją pracę, gdyż jest to dla mnie nieocenione źródło wiedzy. Żałuję tylko, że fryzjerzy w moim mieście nie studiują go tak jak ja :D Śledzę Twojego bloga od dłuższego czasu, jednak nie na tyle długo, aby nie popełnić błędu :( Dlatego proszę Cię o pomoc, gdyż jestem w kropce i nie wiem co mam robić :( Otóż na początku września rozjaśniłam moje farbowane rude włosy rozjaśniaczem drogeryjnym. Efekt - żółto pomarańczowe włosy. Na to położyłam piankę L'Oreal Sublime Mousse nr 600 Jasny Naturalny Brąz. Pamiętam, że wybierając farbę , coś mi mignęło, że nie polecałaś popieli (ale wtedy czytałam tyle blogów, że nie pamiętałam szczegółu o głębokich naturach). No więc popieli nie wzięłam, wybrałam sobie naturę, pomyślałam, że powinno być okej. Ale nie było. Efekt był taki, że po 2 tygodniach wylazł na włosach pomarańczowy refleks i o zgrozo ZIELONY. Najlepsze jest to, że ja go jakoś specjalnie nie zauważałam, ale kilka osób zwróciło mi na niego uwagę. Teraz mamy styczeń, od tamtego momentu się nie farbuję, bo się po prostu boję kolejnych zieleni. Marzę o złotym blondzie, takim jak miałam przed farbowaniem na rudo. Do fryzjera nie pójdę bo wszyscy u których byłam powiedzieli, że na to się nada tylko dekoloryzacja, co kosztowało by mnie ok 350-400 zł + kasa za koloryzację (mam długie włosy i sobie tak na oko liczyli). Zielony mimo upływu czasu się nie wypłukał. Chcę teraz rozjaśnić włosy kąpielą rozjaśniającą, żeby przejść z poziomu 7 (chyba) do 8. Tylko nie wiem czy to coś pomoże na te pomarańczowo-zielone refleksy. Poza tym nie wiem jaką farbę położyć na te rozjaśnione włosy - myślałam o Garnier Olia 8.31, w końcu ciepły beż z popielą nie powinien chyba dać zieleni prawda ? Myślałam też o tym, żeby nie rozjaśniać i dać Garnier Olia 7.13,ale nie wiem czy pokryje te rudości i czy popiel, którego jest więcej od beżu, nie pogłębi zieleni :( Poza tym chciałabym też pozbyć się tej pomarańczy ale na razie zieleń ma priorytet :D Mysiu doradzisz mi coś ? Mało jest tych ciepłych blondów drogeryjnych, a na profesjonalnych się niestety nie znam za bardzo, ale jeżeli podeślesz jakąś to zaryzykuję :D Dołączam linki do zdjęć włosów, ale niestety nie udało mi się uchwycić ich rzeczywistego koloru :C Na każdym zdjęciu kolor jest jakby inny. Próbowałam trochę go w komputerze dopasować do rzeczywistego (kontrast,nasycenie,temperatura koloru itp.)W rzeczywistości w świetle słońca są marchewkowe, w świetle naturalnym, ale bez wystawiania bezposredniego na słonce to średni bury blond a w sztucznym są dziwnie zielone z blondem.
OdpowiedzUsuńhttps://imageshack.com/i/mu907sj
https://imageshack.com/i/ngbma5j
Mysiu co sądzisz o farbach Koleston? Od prawie 2 lat farbuje włosy Londą 17, kładę tylko na odrosty, ale chciałabym stopniowo przyciemnić włosy i zastanawiałam się nad Kolestonem 7/07, 7/03 lub 7/3 czy nie wyjdzie mi zieleń? Boję się zieleni lub szarości, bo kiedy we wrześniu przyciemniałam londą 16 wyszedł mi szarobury kolor z zieloną poświatą... Przeczytałam we wcześniejszych wpisach, że powinnam wybrać odcień dużo cieplejszy niż chcę uzyskać czy to znaczy że jeśli chciałabym kolor jedynie ze złotym refleksem powinnam wybrać 7/3 na wodzie 6%?
OdpowiedzUsuńAnia
Jestem po wizycie u Pani Marty (czwartek 30 listopada), mój zachwyt jest nie do pisania to co P. Marta zrobiła z moimi włosami przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Po prostu cudo ! Jak tylko zdjęcia zostaną wrzucone na bloga będzie można zobaczyć efekt. Ze swojej strony polecam z całego serca ! Pani Marta jest cudowna , dzięki Niej uśmiech nie schodzi mi z twarzy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję !
Agnieszka
P.S Wojtkowi się włosy podobają :) Nawet zauważyłam różnicę "tak ładnie się świecą i w końcu wyglądasz jakbyś od fryzjera wróciła" :))
Hej czy moglaby mi Pani pomoc? Otoz rozjasnialam swoje ciemne braz wlosy kapiela rozjasniaca po czym uzyskalam rudy jasny kolor ;) na to dzisiaj nalozylam mieszanke golebiego popielu ze srebrnym pylem rudy sie troszke wymyl i teraz moje pytalnie ( bo dąze do blondu) czy nastepnym razem dalej nakladac blondy joanny czy znowu zrobic kapiel rozjasniajaca?
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPiszę do Ciebie ponieważ potrzebuję pomocy:( Wracam po 4 latach do blondu z ciemnego brązu. Jestem po czwartej kąpieli rozjaśniającej i na głowie mam marchewkę. Nie chcę męczyć już włosów rozjaśnianiem , więc chcę tylko zlikwidować ten rudy na jakiś normalny kolor. Jaka farba może pokryć marchewkę
?Dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam
Haha. Pamiętam jak płakałyśmy nad moimi zdegażowanymi włosami. Teraz już wiem jak je pielęgnować. Może będzie lepiej... Tymczasem Kochana mam do Ciebie pytanie. Farbowałam włosy henną (Amla i Jatropha) i wyszedł mi ciemny brąz z rudo-złotym przebłyskiem. Wyglądam fatalnie i chciałabym zlikwidować ten przebłysk. Powinnam najpierw potraktować włosy Cassią, a potem popielatym brązem (taki kolor chcę uzyskać) czy mogę od razu kłaść popiel ? Będę wdzięczna za każdą radę
OdpowiedzUsuńDobry wieczór,
OdpowiedzUsuńkiedyś czytałam na Pani blogu, że bywa Pani raz w roku we Wrocławiu. Czy planuje Pani wyjazd i w tym roku? Bardzo bym chciała, aby moimi włosami zajął się profesjonalista, obecnie moje włosy sięgają pośladków, a ostatni fryzjer, do którego przyszłam podciąć końcówki wywracał oczami i wykonał usługę niedbale, bo nie miał ochoty się schylać... Liczę, że kiedyś trafię pod Pani nożyczki.
Asia
Dziękuję bardzo, ale nie będę przyjmować we Wrocławiu.
UsuńBywam tam obecnie 1-2x w roku i to wyłacznie rodzinnie na święta.
Szkoda, że nie mogę się nimi zająć, na pewno wymagają precyzyjnego podcięcia przy tak efektownej długości.
świetny blog :D! obserwuję i zapraszam do mnie http://pielegnacja001.blogspot.com :D
OdpowiedzUsuńHej ;) także mam pytanie związane z koloryzacją;) ostatnio zrobiłam 4 kąpiele rozjaśniającą no i wyszły rude włosy. Niestety nie równomiernie sie odbarwily i na górze są jaśniejsze ale tez rude a na dole ciemne rude. Chciałabym uzyskać jakiś jasny brąz ale w ciepłych odcieniach i nie wiem jaka farbe wybrać :// pomożesz ?
OdpowiedzUsuńNa włosy po kapielach możesz już kłaść farbę. Nie wiem na ile są one jasne ;)
UsuńJeżeli kolor na koncach jest zbyt ciemny, zrób kapiel wyłacznie na te końce.
Rudość pokryta neutralną farbą z poziomu 5/6 stanie się jasnym karmelowym brązem.
Mysiu czy będzie otwarty jeszcze kącik porad dotyczący dekoloryzacji?
OdpowiedzUsuńMam straszny problem z uzyskaniem naturalnego blondu po rozjaśnianiu:( probowałam juz pigmentacji, ale chyba nic z tego... bardzo chcialabym zasiegnąc od Ciebie porady..
Nie mam już czasu na tego typu porady.. niestety.
UsuńOd rana do wieczora jestem w lokalu, poza niedzielą, w którą dopada mnie proza życia, czyli pranie prasowanie itp ;)
Podstawowe pytanie brzmi, co jest dla Ciebie naturalnym blondem, co kładziesz i na jaki efekt podstawowy?
Mysiu, błagam poratuj radą. Po hennie mam rudy, ale tylko w świetle. Czy po Khadi z jatrophą mogę położyć chemiczny kasztan ? Nie chciałabym mieć po tym kasztanie rudych "prześwitów"
OdpowiedzUsuńJesli nie byl to jasny braz khadi, albo cokowliek z brazow, to mozna sprobowac gasic kolor chemiczną farbą popielatą dobrana odpowiednio do poziomu koloru.
UsuńJelsi jasny brąz to wyłącnzie delikatnie pokryc ton w ton Herbatintem.
Prosze o pomoc, wlasnie bije sie z myslami czy farbowac czy nie farbowac oto jest pytanie, od roku nie farbowalam wlosow, rzez 1,5 roku rozjasnialam wlosy raz farba raz rozjasniaczem doprowadzilam je do skrajnego wyczerpania, z brazu doszlam do platyny, nasreszcie otworzylam oczy gdy po tym maratonie wlosy staly sie srebrno szare, szorowalam p.lupiezowym szamponem, ktory pozbyl sie szarosci, ale powiedzialam sobie stop, kondycja wlosow przez ponad rok poprawila sie, wlosy zaczely rosnac jak szalone, ale na glowie powstal efekt ombre, mam wlosy po talie pol glowy od gory o ciemny mysi troche brazowy blond, a koncowki druga polowa od dolu to piekna niemalze platyna, po wojnie w mojej glowie, wygraniu z depresja i stanieciu na nogi, zrodzila sie mysl co by tu w sobie poprawic, konkurs zyczen wygraly wlosy, w amoku siegnelam po szamponetki, co 2 dni zmienialam sobie kolor bo po 2 myciach nie bylo widac juz efektu, zaczelam od naturalnego blondu z joanny, przyszedl tez czas na ciemny blond z marionu, w szale zmian kupilam palette shampoo sredni blond, zmian nie zauwazylam, jasniejsza czesc stala sie troche ciemniejsza pierwszego dnia troche szarozielonkawozolta, po tygodniu czyli dzis kolor sie wyplukal prawie calkowicie. Tutaj wlasnie zaczyna sie bitwa miedzy mna, a perfect mousse jasny braz 600, ktory wola mnie z lazienkowej szafki, czy to bedzie odpowiedzialne jesli pofarbuje moje wloski tym kolorkiem? Boje sie ze na glowie po farbowaniu pojawi sie kolor blizej nie okreslony, a marze o jednolitym kolorze. Prosze pomoz przeszukalam juz caly swiat internetu w poszukiwaniu odpowiedzi farbowac czy nie, jednak nie znalazlam zadnej odpowiedzi. Cale moje zycie kreci sie w okol tej farby, razem ze mna, kursuje do lazienki co chwile i przygladam sie opakowaniu jednak ono tez nie pomaga.
OdpowiedzUsuńZakłopotana
Nie polecam moussu 600 na wytrawione na długości włosy, bo będzie paskudna zielonkawo-burość.
UsuńProszę zapoznać się z tematami o pigmentacji. Tylko taki zabieg będize tutaj skutecznym i bezpiecznym rozwiązaniem.
Witaj Mysiu :)
OdpowiedzUsuńZapragnęłam zmiany koloru, powtórzyłam sobie stare wpisy i staram się samodzielnie wymyślić coś sensownego, jednak chciałabym zasięgnąć opinii profesjonalistki i byłabym dozgonnie wdzięczna za każdą wskazówkę! :)
Naturalny ciemny brąz był farbowany rozjaśniającą czerwienią z wodą 6%(Allwaves 0.6gp, Scandic 10.60). Efektem była intensywna czerwień (nie wpadała w rudy). Około miesiąc temu położyłam Castinga 24 mycia o odcieniu 4.0 - jestem praktycznie czarna, próbowałam wypłukać kolor, ale uzyskałam jedynie czerwone, jaśniejsze refleksy w dobrym świetle.
Teraz zapragnęłam czegoś w rodzaju
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/v/t34/1622162_599854786760678_1307105724_n.jpg?oh=c9fb771044c8dbb4e9abee6632de2649&oe=52FB4635&__gda__=1392194554_deb30e2dca47681146aa3808a13fbc3e
lub
http://fryzurki.blox.pl/resource/tumblrlndegoZaBr1qfezp7o11280.jpg
Czy kąpiel rozjaśniająca na wodzie 9% (lub dwie, ale czy wtedy nie za mocna woda?) plus farba typu 8.1 (drogeryjne wychodzą ciemniej, tak?) mogłyby przybliżyć mnie do zamierzonego efektu? Może jest jakiś lepszy sposób? 7.1? lub np coś z ,21 po przecinku?
Byłoby super gdybyś znalazła chwilkę na odpisanie, serdecznie pozdrawiam:)
Coś mi sie nie ładują te linki.
UsuńWatpię, żeby kapiel dała radę w tym wypadku. Wnioskuję, ze wymagany kolor ma byc czyms z poziomu 7/8? Wówczas zdecydowanie dekoloryzacja i tonowanie.
Czy Biowax keratyna +jedwab nadaje się jako maska proteinowa czy lepiej zaopatrzyć się w Latte? Jak długo trzymać maski? I co sądzisz o szamponie Biowax k+j? Myślałam o nim jako o łafodnym szamponie ale nie wiem czy się nadaje. Skład z wizazu:
OdpowiedzUsuńAqua, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Betaine, Acrylates Copolymer, Coco-Glucoside, Cocamide Dea, Polyquaternium-7, Cocamidopropylamine Oxide, Polyquaternium-22, Silk Amino Acids, Hydrolyzed Silk, Hydrolyzed Keratin, Glycerin, Lawsonia Inermis Extract, Trimethylsilylamodimethicone (and) C11-15 Pareth-5 (and) C11-15 Pareth-9, Dicaprylyl Ether (and) Lauryl Alcohol, Styrene/Acrylates Copolymer (and) Coco-Glucoside, Parfum, Ci 77891 (Titanium Dioxide) (and) Mica (and) Tin Oxide, Tetrasodium Edta, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Methylisothiazolinone, Potassium Sorbate.
Dużo pytań, wiem. ale w końcu znalazłam szansę na odratowanie swoich końców... =)
Nie cierpię szamponów z Biowaxu, bo są na silikonach.
UsuńJeśli coś super łagodnego, to na pewno Hipp.
Biowax keratyna może być, choć wszystko zalezy od włosów, jedne go polubia inne będa wolec latte, to kwestia wielkości czasteczki.
Zainspirowana tą notką, w szczególności zdjęciem piątym ;) poszłam wczoraj do fryzjerki z mową "Tak chcę!". I nie uwierzysz, ale pani ani razu nie potraktowała mnie degażówkami! A nawet na wstępie nic nie mówiłam, chciałam w trakcie jakby co zaalarmować, ale nie musiałam <3
OdpowiedzUsuńNo ale o tym dość, przyszłam w sumie z pytaniem, czy możesz polecić jakiś spray (nie pianka, nie lakier, jakieś cudo w spryskiwaczu po prostu), który nada trochę więcej objętości włosom przy modelowaniu?
świetnie, że tak się udało :)
UsuńOsobiście bardzo lubię Loton Proffesional Volume-spray unoszacy włosy z Rossmanna. Bezsilikonowy, tani, działający. Pielęgnuje, nie wysusza.
Pięknie dziękuję :D
Usuńchyba Mysiu zaniedbujesz bloga odkad masz dzialalnosc...szkoda...
OdpowiedzUsuńRaczej odkąd prowadzę lokal. Pracuję od rana do późnego wieczora, także w weekendy i bez bicia przyznaję, że brakuje czasu na cokolwiek, nawet na załatwienie egzaminu na prawo jazdy...
UsuńAle wcale nie jest mi z tym dobrze :((
Będę musiała przyjąć kogoś do pomocy by wygenerować godzinę, dwie dziennie na blog.
Witam :) Mam problem z dobraniem koloru i bardzo chciałabym prosić o pomoc, bo z konieczności muszę sama sobie pofarbować włosy i obawiam się katastrofy :/ Obecnie mam pofarbowane włosy farbą montibello: odrosty 8 na wodzie "3" , reszta 8.3 na "6" (link do palety http://www.siscopel.es/image/data/cartascolores/permanentes/scpcromatone.jpg ). Początkowo odcień był dosyć ciemny, niektórzy oceniali go jako "sarni". Teraz po 2 miesiącach znacznie się zmył i jest taki dosyć naturalny blond, ale troszkę przebija żółty odcień, głownie w słońcu. Nie jakoś tragicznie mocno, ale przy moich szarych odrostach (mój naturalny kolor to taki trochę mysi blond) znacznie się odznacza. Niestety nie mam dostępu do farb montibello i mój wybór padł na wella illumina color. Chciałabym uzyskać odcień podobny do tego: http://s1.kozaczek.pl/2014/02/12/taylor-swift-2.jpg Na stronie welli http://w.wella.com/de-DE/illumina-color-collections.aspx kolory wyglądają całkiem inaczej niż na paletach znalezionych w internecie, np. tu http://makelo.pl/farby-koloryzacja-wella-pro-farba-illumina-cala-paleta-60ml-o_l_415_1247.html Ale myślałam o 8 z 8.1 lub 8.69. Ale ciężko mi przewidzieć efekt końcowy :/ Będę wdzięczna za jakąkolwiek podpowiedź. Pozdrawiam :) Ola
OdpowiedzUsuńNa odrotach Taylor ma kolor mniej wiecej 8,21 a na długości -koncach. Najlepiej klasc 8.1 mieszane z czystą 8mką dla neutralnego bezpiecznego efektu. Nie mozna polozyc opalizujacego na poprzednio kladizone złoto.
UsuńNie pracuję na farbach ilumino i nie mogę ręczyć jak wychodzi ta paleta.
Dziękuję bardzo za odpowiedź :) Już zakupiłam farby we wskazanych odcieniach, ale ponieważ jestem kompletnym laikiem w kwestii farbowania, to chciałam się dopytać jeszcze o trzy techniczne rzeczy ;) W jakich proporcjach zmieszać te kolory? 1:2 ? Czyli 1 tubka "8.1" i połowa "8", czy może 1:1? I czy woda 6% wystarczy? I ile tak mniej więcej potrzeba tubek farby do farbowania włosów średniej długości, ale gęstych za to? Pozdrawiam :) Ola
UsuńSkąd jestes?
OdpowiedzUsuń