piątek, 20 lipca 2018

Z trucizną za pan brat czyli dlaczego lepsze jest wrogiem dobrego

Znalezione obrazy dla zapytania trucizna
źródło: KLIK
Przemysł farmaceutyczny pompuje sklepy, apteki i reklamy lekami. Lek należy wziąć na ból głowy, gdy z tego powodu rozboli brzuch, należy wziąć rozkurczowy a jeśli do tego złapie nas biegunka... Podobno, jest to bezpieczne. Tylko, że lecząc objaw, nie wpływamy na źródło problemu.

Ta samo jest z włosami. Bo, jak twierdził medyk Paracelsus "wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę". Przykład? Cały czas ulegamy utlenieniu. Z biochemicznego punktu widzenia ceną za oddychanie jest starzenie. (Michael Trush)

Zapraszam do posta o groźnych medykamentach. I ostrzegam. Nie róbcie tego w domu!
Osoby o delikatnej strukturze czytają na własną odpowiedzialność. Zawiera elementy drastyczne.




Strychnina
"Wymień trucizny, które znasz" - gdyby to było pytanie zadane podczas teleturnieju, pierwszą trucizną jaka Wam przyjdzie do głowy, byłaby zapewne strychnina. Wciąż masowo stosowana do tępienia szkodników, działa bardzo podstępnie i długofalowo. 

Niewielkie dawki strychniny ponoć dają bardzo dobre efekty zdrowotne. Poprawiają pamięć, koncentrację, życie seksualne i owłosienie poprzez działanie silnie przekrwienne. Jednak strychnina kumuluje się w organizmie i początkowo niewielkie dawki z czasem przestają dawać efekt. Nie oznacza to, że nie działają. Pacjent przyjmuje większą dawkę i umiera przez uduszenie w straszliwych męczarniach. Przed śmiercią następuje kilka ataków, gdzie uważa się, że około 5tego następuje śmierć. 

Znalezione obrazy dla zapytania strychnina
źródło
Co ciekawe, strychninę neutralizują barbiturany. Podaje się, że jeśli pacjent przetrwa pierwszych kilka ataków, przeżyje.

Strychnina ma gorzki, nieprzyjemny smak. Stąd, jeśli w filmie mąż truje żonę, dodając strychninę do słodkiej zupy mlecznej, jest to bardzo przesadzone :)

Skąd ta strychnina?
Facet, który ją syntetyzował, wymyślił też jak uzyskać chininę, penicylinę, witaminę C i B12. To nie jest lekcja chemii czy historii, więc nie będę wdawać się w szczegóły. W każdym razie zasłużył na nagrodę Nobla.

Strychnina pozyskiwana jest z nasionek drzewa o nazwie Kulczyba Wronie Oko. Rośnie w Azji. 

Gdzie?

Obecnie strychnina została wycofana z przemysłu farmaceutycznego. Jeszcze do 2008 roku zawierają ją kropelki nasercowe z kofeiną. Można ją śladowo znaleźć w niektórych lekach homeopatycznych.

Podobne działanie do strychniny ma efedryna. Znacie ją na pewno ze środków przeciwgrypowych czy przeciwkaszlowych. Efedryna rozszerza tętnice obwodowe, ale zmniejsza przepływ krwi przez naczynia zaopatrujące skórę czy naskórek. Efekt? Niedotlenione włosy wypadną.


Arszenik 

Uważany kiedyś za truciznę doskonałą. Bez smaku i zapachu. 

Arsen znajdował kiedyś zastosowanie jako efektowny zielony barwnik do tapet czy tkanin. Ponieważ ma ogromną wchłanialność przez błony śluzowe, skórę i paznokcie, dodawanie go knotów świec, sprzyjało rychłym drastycznym efektom u osób, które je zapalały. W internecie można znaleźć informacje, że Napoleon Bonaparte został otruty arszenikiem, gdyż niewielkie jego ilości znaleziono w jego włosach.
Zapewne po tym wstępie będziecie unikać arsenu... Może to się okazać trudne. Arsen naturalnie występuje w brukselce i jasnym piwie. Zawierają go pite dla zdrowotności wody z pijalni w Kudowie Zdroju czy w Polanicy a także w ryżu.

Ryż może chłonąć arsen z nawozów. Zaleca się płukanie ryżu przed gotowaniem oraz gotowanie w większej ilości wody. Kobiety w ciąży powinny go ograniczyć - i ryż, i arsen.

Arsen jest antidotum na zatrucia selenem. Idąc tym tropem, niedobór selenu może sprzyjać rozwojowi chorób tarczycy i zwiększać wypadanie włosów.Zamiast łykać selen garściami, jedz orzechy brazylijskie. Już 3 sztuki dziennie pokrywają znaczne niedobory selenu w diecie.


Cyjanek czyli "to pestka"

Występuje w pestkach jabłek, śliwek, moreli czy wiśni. Znajduje się też w pestkach siemienia lnianego, migdałach (marcepanie), kiełkach fasoli i manioku. Jego nadprogramowe spożycie sprzyja zatruciu cyjankami. Może być śmiertelne.  Jedna czy dwie zjedzone pestki moreli nie będą problematyczne, ale już ilość typu 50 sztuk, tak. O ile zostaną dokładnie pogryzione.. Bo tylko mechaniczne zgniecenia sprzyjają jego uwalnianiu.
Zatrucie cyjankiem powoduje silne bóle i zawroty głowy, duszności, sinicę i w ostateczności śmierć.

Teraz bardziej optymistycznie:) 
Cyjanek to inaczej amigdalina czyli witamina B 17 albo Letril. Od jakiegoś czasu jest głośno w internecie na temat jego niszczącego działania na komórki rakowe czy przeciwdziałanie łysieniu, szczególnie plackowatemu. Niekoniecznie znajduje to potwierdzenie w badaniach, brakuje też potwierdzenia, że rzeczywiście nie działa.

Spotykam ogłoszenia o mezoterapii przy użyciu B 17. Zdecydowanie bezpieczniej jest zastosować olejek z pestek moreli jako wcierkę raz na tydzień.

Znalezione obrazy dla zapytania cyanide poison
źródło

Olejek z pestek migdałów czy moreli jest masowo stosowany na włosy jako olejowanie. Już rozwiewam wątpliwości. Otrzymywany jest ze słodkich migdałów i słodkich moreli. To te gorzkie są cyjankowate :)
Siemię lniane bardzo poprawia stan skóry i włosów. Zawiera ogromną ilość kwasów omega-3, magnezu, cynku czy witamin z grupy B. Olej lniany hamuje łysienie androgenne.

Olej lniany może zawierać cyjanek ( w wielkim uproszczeniu), gdyż zawiera glikozydy cyjanogenne a cyjanowodór uwalnia się podczas miażdżenia/ zgniatania nasionek w obecności wody. Zapewne pada tu na Was trwoga, bo jedząc siemię, rozgryzamy nasionka.. Kluczem jest dawka i oczywiście warunki zdrowotne. Zaburzona flora bakteryjna jelit oraz wydzielania kwasu solnego w żołądku sprzyja uwalnianiu toksycznych związków.

Połykanie ziarenek w całości jest bezpieczne. Wyjdą w takim stanie, jak weszły ;) Mielone siemię po zalaniu wrzątkiem lub gotowaniu jest w pełni bezpieczne. Reakcja uwalniająca cyjanowodór nie zajdzie. Gorąca woda niszczy glikozydy. Możecie spokojnie stosować na włosy, w postaci okładów na skórę głowy albo jeść.

Spożywając siemię lniane w postaci ziarenek nie należy przyjmować ich zbyt dużej ilości a po miesiącu codziennego przyjmowania, zrobić miesiąc przerwy. 1 łyżka dziennie to dawka optymalna.


Policzymy się, czyli trochę matmy 

Zawartość glikozydów cyjanogennych ( według KLIK!)

marcepan: 68 mg na 1 kg produktu

olej lniany: 220 mg na 1 kg produktu

pestki moreli: 3250 mg na 1 kg produktu

Jak widać, najgorzej wypadają pestki moreli. Dawka śmiertelna dla człowieka ważacego około 50-60 kg to około 50-60 mg cyjanowodoru czyli mniej więcej 1mg na kilogram masy ciała (według KLIK!). Przy czym 1 g glikozydu linamaryna przekłada się na około 105mg cyjanowodoru (według KLIK!.) To ile cyjanowodoru powstanie w organizmie po spożyciu łyżki mielonego siemienia albo batonika marcepanowego? Jakoś się doliczyłam...^^

Okazuje się, że po spożyciu 1kg marcepanu w organizmie powstanie około 7 mg cyjanowodoru. W związku z tym, aby przejść na słodką stronę tęczy, kobieta o wadze 50kg musiałaby jednorazowo spożyć 7 kg czystego marcepanu. O.O 
W 1kg siemienia lnianego jest około 350mg glikozydów, to daje około 3,5mg cyjanowodoru z 1 łyżki mielonego siemienia. Gdyby na jedno posiedzenie przyjąć całe opakowanie siemienia lnianego, to wciąż nie jest to dawka zagrażająca życiu czy zdrowiu. Pocieszający jest fakt, że dodanie mleka i/lub owoców do siemienia całkowicie unieczynnia glikozydy cyjanogenne.  

Przeklęty bez czarny

Piękna staropolska nazwa dla atopowego zapalenia skóry czyli ogniopiór bądź świerzbiączka, to według wierzeń ludowych, kara za użycie drewna bzu czarnego do palenia w piecu. Cyjanowodór ginie w temperaturze nieco poniżej 30 stopni Celcjusza. Drewno musiałoby być porządnie namoknięte, aby powstały opary cyjanowodorowe podczas podgrzewania.

Znalezione obrazy dla zapytania bez czarny
źródło
A sam sok z owoców z bzu czarnego? Bardzo zdrowy. Co prawda, również owoce zawierają glikozydy cyjanogenne, ale mały kieliszek dziennie jest całkowicie bezpieczny. Otóż sok z bzu czarnego pozyskuje się na drodze podgrzewania owoców. Całkowicie eliminuje to ryzyko powstania szkodliwego cyjanowodoru.

Poprawia trawienie, przyswajalność żelaza i odporność organizmu. Jak wiemy, niedobory żelaza i niska odporność w połączeniu ze stresem (a także i bez niego), sprzyjają wypadaniu włosów.

Co ciekawe, ptakom bez czarny nie szkodzi. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze ptaki wybierają tylko silnie dojrzałe owoce, mocno czarne, takie zawierają minimalną ilość glikozydów.Po drugie, aby doszło do zmiany glikozydu w cyjanowodór, potrzebny jest w układzie pokarmowym enzym o nazwie glikozydaza (mniej więcej) i te ptaki, które jedzą bez czarny, tego enzymu nie wytwarzają. Dlatego papużkom falistym zaszkodzi a wilgom nie. Uff. (na podstawie KLIK!)



Skrzyp 

Kiedyś nazywany koszczką, jedlinką lub strzępką. Bardzo skuteczne narzędzie w walce z wypadaniem androgennym. Większość źródeł zaleca picie skrzypu, natomiast lepsze efekty daje zastosowanie miejscowe - wcierka skrzypowa. Wystarczy łyżkę skrzypu przegotować 15 minut w szklance wody, odstawić do ostygnięcia a następnie wcierać w skórę głowy.

To źródło witamin z grupy B. Skrzyp regularnie pity, zmniejszy silny łojotok, ale wymaga wówczas przegotowania i przyjmowania bez towarzystwa pokrzywy.

Znalezione obrazy dla zapytania skrzyp
źródło

Skrzyp występuje w około 9 odmianach w Polsce. Ważne, aby wybierać polny. Błotny i bagienny są silnie toksyczne.Zawierają bardzo dużą ilość glikozydów. 


Szklanka zimnej wody

Włosy są jak trawnik. Najpierw podlewaj, potem nawoź. Jeśli najpierw zastosujesz nawóz, trawa ulegnie wypaleniu. 

Można stosować środki doraźne, ale trzeba usunąć przyczynę, aby efekt był zadowalający. Głowa może boleć po prostu z powodu odwodnienia. Kilka szklanek wypitych niedużymi łykami, zwykle pomaga. Nie potrzeba pastylki. Włosy mogą wypadać z powodu przesuszonej skóry głowy. Jej nawilżenie i wzmocnienie często całkowicie usuwa problem.

Jak podlewać skórę głowy?

TRZY ZŁOTE ZASADY

1. czyszczenie 
Potrzebny jest szampon oczyszczający, którego rolę może pełnić szampon przeciwłupieżowy. Warto go stosować zamiennie ze zwykłym peelingiem granulkowym. Łatwo go zrobić, wystarczy dodać łyżeczkę cukru do delikatnego szamponu i wymasować taką miksturą skórę głowy.
Wystraczy raz na około 3-5 myć.

2. nawilżanie
Stosowanie okładów przywracających właściwe pH skóry głowy, np. żelu aloesowego, toniku ogórkowego (takiego jak do twarzy) czy żelu z siemienia lnianego. Wystarczy na godzinę przed myciem. 1x w tyg. Zbytnie rozpulchnianie skóry głowy nie jest wskazane.

3. natłuszczanie
Równolegle z punktem 2gim należy stosować natłuszczanie skóry głowy. W tym celu można stosować indyjskie oleje. Najbezpieczniej na 1 godzinę przed myciem 1x w tyg. Różne oleje dają różny efekt leczniczy. Nie jest to post o olejach, zachęcam do zapoznania się z nimi według zasad z mojej książki (Włos doskonały)

Po około miesiącu stosowania 3 złotych zasad, można wprowadzić NAWOŻENIE

Należy wybrać 1 (jeden!) kosmetyk pobudzający porost w dowolnej formie (olejek, tonik, wcierka) w zależności od potrzeb skóry głowy (może to być wspomniana wcierka skrzypowa) i stosować 1-2x w tygodniu. Liczy się regularność. Zbytnia częstotliwość staje się toksyczna, bo podrażnia skórę głowy.


Kilka słów ode mnie
Zioła są lepsze niż sztuczne farmaceutyki. Działają bezpieczniej, i jeśli są dobrze dobrane, skuteczniej, gdyż nie obciążają organizmu. Jeśli jednak przyjmowanie naturalnych medykamentów skutkuje w krótkim czasie od spożycia, czyli po kilku godzinach, bólem głowy, biegunką bądź ogólnym złym samopoczuciem, oznacza to, że nawet niewielka dawka nie jest tolerowana przez dany organizm. Organizm sam wie, co dobre. W takim wypadku należy odstawić preparat. 
Jeśli nie znasz się na ziołach, nie zbieraj ich. Jeśli nie do końca wiesz, jak wpływa na organizm dany preparat, poczytaj o nim. Nie biegnij za stadem. Nie każdy preparat jest dla każdego.  
Piszę o tym, ponieważ obserwuję niepokojący trend przyjmowania tabletek przeciw wypadaniu włosów bez gruntownego przeanalizowania sytuacji.
Pozwolę sobie zacytować moją teściową: "Pamiętaj, nigdy nie jesteś zwolniona z myślenia" :) 

Zdrowy tryb życia i właściwa pielęgnacja poprawiają stan włosów bardzo szybko.
Zapraszam do kolejnego, czwartego już odcinka Kokardka KINO na YouTube :)))

KLIK!!!!


Brak komentarzy: