Kasia - Przed |
Jest to szczególnie interesujące w przypadku kapryśnych włosów kręconych, zwłaszcza gdy były poddawane dodatkowo obróbce koloryzacyjnej....
Zaintrygowane?
Zapraszam!
Bardzo długie, gęste fale bez stylizacji, bez pielęgnacji i bez podcinania wyglądają tak, jak na zdjęciu powyżej.
Co najlepsze, ten przykład i tak jest fenomenalny... te włosy zostały rozczesane z noszonych parę lat dredów....!
Kolor włosów Kasi to zrastająca henna, stąd ciemniejszy, bardziej szary odcień do połowy i rudawa długość.
Włosy zostały zakwalifikowane do grupy włosów typu szklistego KLIK i potraktowane według zasad tej pielęgnacji, czyli proteina plus emolient.
Na włosy została nałożona odżywka do spłukiwania Garnier Karite i Avocado w postaci bez spłukiwania ;)
Włosy podcięte około 7cm.
Stylizator - żel Delia mieszany z Joanną mrożącą
Suszenie z dyfuzorem.
EFEKT KOŃCOWY
Włosy w zdecydowanie lepszym stanie, pojawił się blask i delikatne fale. |
Kasia bardzo przyłożyła się do wybranej pielęgnacji i stylizacji.
Oto efekty jej pracy po niedługim czasie:
Kręconowłose do łazienek ;) !
A teraz pójdziemy z wizytą do Moniki :))
Pamiętacie te włosy? Sama Monika pewnie nie pamięta.
To było rok temu...
Przy wyjściu, włosy wyglądały tak:
W międzyczasie Monika była u mnie jeszcze jakieś 3 razy.
Zatroszczyłyśmy się o końcówki i pieczołowitą pielęgnację.
Tak jej włosy wyglądają teraz.
W międzyczasie włosy zostały pojaśnione metodą refleksów KLIK
A tutaj pod kątem, aby pokazać,
jak wyglądają zrosty refleksów przy czubku głowy po kilku miesiącach
- są delikatne i wyglądają naturalnie!
_______________________________
Spodobała Ci się metamorfoza?
Chcesz trafić pod mój grzebień?
Zapraszam! KLIK
Super :)
OdpowiedzUsuńMysiu , tak obie metamorfozy robią wrażenie .... Zanim ścięłam włosy marzyłam o wizycie u Ciebie bo jakoś tak z moimi falami zupełnie sobie nie radziłam ;) może wyszło by z nich i coś takiego :)) pięknego !
OdpowiedzUsuńObie dziewczyny mają piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego odratować włosy po dredach! Zawsze sądziłam, że takie nadają się tylko do ścięcia na zapałkę.
OdpowiedzUsuńWypadałoby je ściąć na zapałkę ;) Co nie znaczy, że nie można ich brutalnie rozczesać, obciąć do długości która jest dla nas do przyjęcia (w moim przypadku do ramion), a później stopniowo podcinać. Dreadami nie mogę jednak w pełni usprawiedliwiać wyglądu "PRZED", bo one niewiele już je pamiętają, wszak było to jakieś pół metra włosów temu ;) Ja po prostu się rozleniwiłam i olałam sprawę pielęgnacji, a po drugie nie potrafiłam scharakteryzować ich typu i potrzeb, więc nawet gdy je jeszcze pielęgnowałam, to nieudolnie, bez efektów. Mysia jest profesjonalistką jakiej w życiu nie spotkałam, wszystko wyjaśnila i pokazała, a włosy lśnią jej za to każdego dnia :) -Kasia
UsuńAle zazdroszczę tych loków!
OdpowiedzUsuńPiękne przemiany :)
OdpowiedzUsuńTeż chała bym mieć takie loki na głowie.
OdpowiedzUsuńWow! Coś dla mnie. Tez mam długie włosy, niby kręcone, ale nie umiem wydobyć skrętu :(
OdpowiedzUsuńAż miło patrzeć :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Jesteś cudotwórcą:)
OdpowiedzUsuńCzarodziejka z Mysiolandii!!
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńA czy przy włosach typu szklistego można najpierw odżywić włosy proteinami i emolientami a potem je umyć szamponem?
OdpowiedzUsuńMam cienkie włosy i jedna odżywka po myciu już by mi je obciążyła :/ Gdy moje włosy układam w fale wieczorem i idę spać rano są sklejone w cienkie niteczki w większości proste. Wyglądają na obciążone :/ Nie wiem o co chodzi :( Próbowałam już żelu spożywczego, lnianego, mocnego issana a nawet bez stylizatora tylko ugniatane ręką zawsze były sklejone obciążone i proste na drugi dzień. Teraz używam tylko lekkiej odzywki z hegrona przed myciem. Niestety nic to nie zmieniło. Nie wiem o co chodzi bo włosy przy kórze głowy nie są tłuste i nie jest to raczej problem szybkiego przetłuszczania włosów. Jestem już załamana moimi włosami. Jeżeli ktoś mógłby mi coś doradzić byłabym wdzięczna.
Niesamowite przemiany :o I te burze loków!
OdpowiedzUsuńAnomalia
Piękne loki! Brawo.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają. Jesteś czarodziejką pięknych loków!
OdpowiedzUsuńDzisiaj z ciekawości nałożę na swoje włosy połączenie proteiny- emolienty. Ciekawa jestem jak zareagują na to moje włosy :)
Ale boskie loki! Marzenie! :)
OdpowiedzUsuńSzczęka opada! Aż jeszcze bardziej zapragnęłam się z Tobą spotkać, bo moim włosom przyda się dopieszczenie;) Cieszę się, że otworzyłaś salon, bo nie pochodzę z Warszawy i domowy zabieg nie byłby możliwy. Teraz są na to spore szanse:))
OdpowiedzUsuńTotalnie czekam aż się otworzysz w Warszawie i umawiam się na kompleksowe ogarnięcie moich włosów ;) Bo to co robisz jest niesamowite!
OdpowiedzUsuńTeż chce takie loki :)
OdpowiedzUsuńJesteś włosową czarodziejką!!! mnie też niedawno zaczarowałaś i już są efekty!!!
OdpowiedzUsuńSuper, piękne włosy! Zmiana naprawdę na duży plus! :)
OdpowiedzUsuńLoki mi się marzą:D
OdpowiedzUsuńZapraszam też na konkurs na moim blogu, do wygrania zestaw hammam: czarne mydło Savon Noir i rękawica Kessa!
http://madie.randan.pl/konkurs-wygraj-zestaw-hammam-czarne-mydlo-savon-noir-i-rekawice-kessa/
Pozdrawiam!
Mysiu, zwracam się z prośbą o pomoc w uratowaniu moich zielonych włosów! Jeżeli nie ma możliwości zapisania się do Ciebie na grudzień, czy mogłabym liczyć na poradę mailową, gdzie podesłałabym zdjęcia i opisała problem? Ciepło pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUooo....
OdpowiedzUsuńA ja się boję iść do fryzjera ściąć końcówki, że zaś mi dziurę w lokach wytnie, a tu podcięcie końcówek sprawia, że są takie śliczne!
Mysiu, od pewnego czasu czytam Twojego bloga i uważam, że jesteś bardzo dobrą specjalistką od włosów. Chciałabym móc przyjść do Ciebie do salonu, lecz niestety mieszkam w innym mieście, zbyt daleko od Warszawy. Miałabym do Ciebie pytanie. Zupełnie nie wiem co zrobić z moimi włosami. Były wielokrotnie dekoloryzowane z ciemnego brązu. Doszłam do koloru rudego i próbowałam go zakryć jasnobrązowymi farbami. Niestety bardzo szybko, nawet po pierwszym myciu kolor wypłukuje się z włosów. Nie udaje mi się tych włosów jednolicie pofarbować. Zawsze prześwituje ten rudy. Zupełnie nie wiem co z tym zrobić.
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi coś doradzić albo polecić dobrą farbę?
Pozdrawiam.
super! super!
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne przemiany, tylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńMożna? Można! tylko trzeba te swoje włosiska dobrze poznać i dopieszczać we właściwy sposób:-).
OdpowiedzUsuńRespect, bo przemiany są ogromna a dziewczyny mają piękne włosy obecnie
Efekt jest niesamowity :) Też bym tak chciała...tylko nie wiem czy dobrze zrozumiaqłam...aby mieć takie pięęękne loki wystarczy na umyte włosy nałożyć tą odżywkę 'awokado i masło karite' (i nie spłukiwać?) a potem wystylizować je tym żelem mrożącym? I to na prawdę wszystko? Po ilu takich zabiegach można już zobaczyć pierwsze efekty?
OdpowiedzUsuńKazde włosy wymagają dobranej pielęgnacji. Zwykle karite sie sprawdza w tym zakresie. Zel mrożacy rozcieńczany z delią.
UsuńWłosy po umyciu trzeba odżywić odpowiednimi produktami. Wszytsko zależy od porowatości i grubości włosa, a takze rodzaju skrętu. Jedna pielegnacja nie pasuje do każdych włosów... niesttety. Ale próbuj. Odzywka bez spłukiwania to ważny krok w pielęgnacji włosów kręconych.
Właściwie dobrana pielęgnacja daje efekt juz po pierwszym razie. Róznica w zachowaniu włosa jest gigantyczna.
już nie mogę doczekać się wizyty u Ciebie Mysiu:) a to jeszcze miesiąc
OdpowiedzUsuńInga
Dziękuję pięknie, cieszę się :))
UsuńKiedy tylko bede w Warszawie, na pewno Cie odwiedze, to co robisz ti juz nie jest fryzjerstwo, chyba masz dar tak najlepsi lekarze czy ksieza - powolanie
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie się poradzić więc napiszę w komentarzu :)
OdpowiedzUsuńMiałam swoje długie naturalne włoski w kolorze brązowym.
Miesiąc temu zrobiłam na całych bardzo gęsty balejaż tak ze wyglądały jak blond - zdjęcie na moim blogu (marzy mi się ten kolor).
Ale po miesiącu pojawiły się odrosty i postanowiłam że tym razem zafarbuję całość (wszytko robię w salonie fryzjerskim). Problem w tym że odrosty zafarbowały mi na rudo i.... fryzjerka chyba nie dokładnie zmyła farbę... mam "poparzoną" skórę głowy, strasznie boli nie mogę nawet uczesać włosów :( Codziennie widzę nowe strupki, kilka z nich zdrapałam ;/ Nie mam pojęcia co z tym zrobić aż boje się kolejnego odrostu i farbowania, nie mam pojęcia jak przywrócić skórę mojej głowy do porządku, czym ją umyć włosy żeby jeszcze bardziej nie zaszkodzić ;( Proszę ratuj!
No Mysiu,masz sie czym chwalić:-)Efekty sa powalajace
OdpowiedzUsuńMam pytanie.
OdpowiedzUsuńW sobote robilam zapienianie wlosow. golebi popiel + odzywka i szampon. trzymalam jakies 10 minut, a efektow brak. Wydaje mi sie, ze tylko zniszczylam wlosy (jestem po podcieciu i nad linia koncowek widze rozdwojenia) a bardzo mnie to boli, bo staram sie dbac o nie jak moge. Tak, jestem wlosomaniaczka:)
Zapienianie robilam w celu pozbycia sie rudo czerwonej poswiaty po sloncu i szamponie kooryzujacym (robilam w lipcu na kolr zblizony do mojego)
Jestem średnia brunetka w cieniu, w sloncu rudawo jasną szatynka.
Chcialabym miec chlodny odcien brazu zblizony do mojego. Niestey musze pofarbowac, bo przybywa mi siwych i juz pare osob je zauwazylo, wiec czas mnie nagli.
Mam 20 lat.
Mysiu mam pytanie, chciałabym oddać się w Twoje ręce, ale do Warszawy mam dość daleko. Czy mogłabym podesłać gdzieś zdjęcie mojego obecnego koloru i takiego jaki chciałabym uzyskać, a Ty napisałabyś czy to w ogóle wyjdzie i jak wyglądałoby cenowo? Chodzi o przejście z b.jasnego blondu do ciemniejszego z lekkim ombre i refleksami, chciałabym mieć pewność zanim wybiorę się tak daleko, że uzyskam efekt o który mi chodzi. Będę wdzięczna za odpowiedź, Sandra
OdpowiedzUsuńW takim wypadku nie zgodzę się na współpracę. Nigdy nie ma absolutnej pewności.
UsuńDziękuję za zainteresowanie.
Ze zdjecia nie można w sposób ostateczny określić, że włosy są takie i takie i można je potraktowac tak i tak i na pewno to wyjdzie. A efekt wymarzony często jest efektem pracy fotografa i światła.
Włosy oceniam bezpośrednio.
Jeju efekt końcowy przepiękny *.* Ile bym dała za takie włosy :)
OdpowiedzUsuńMysiu ratuj.Pierwszy raz nie posluchalam wlasnej intuicij i rozumu.Zrobilam trwala corce na cianiutkich dlugich wlosach i mam koszmar.Wczesniej miala styling i bylo niezle ale oczywiscie chciala mocniejsze loki.Teraz jest siano ,skret nijaki,wlosy zniszczone ze masakra,kolor w centki bo chyba plyn tak zciagnal kolor.Mysiu kochana pomoz.juz tylko ty mozesz cos doradzic,oprocz oczywiscie strz.do golej skory.Doradz jakies konkretne odzywki ,czy wogole mozna to jakos uratowac .Jestem fanka twojego bloga,twoje rady sa nieocenione .
UsuńCO TO ZA CUDA TU SIĘ DZIEJĄ!
OdpowiedzUsuńCO ZA CUDA TU SIĘ DZIEJĄ!
OdpowiedzUsuńWszystkie metamorfozy są niesamowite. Może kiedyś uda mi się trafić w Twoje ręce.
OdpowiedzUsuńbyłam u mysi w lipcu ubiegłego roku i jestem bardzo zadowolona,oprocz tego ze swietnie obcięla mi wlosy to nabylam wiele cennych wskazowek w pielegnacji moich kreconych delikatnych wlosow dziękuję i polecam wszystkim kreconowlosym diana
OdpowiedzUsuń