ww.ua.all.biz |
Nożyczki, no właśnie... musimy mieć dobre, żeby włos się na nich nie owinął, żeby cięły elegancko i nie tępiły z prędkością światła. Wszystko świetnie, tylko jakie to mają być?
Nożyczki mają długi rodowód. Używano ich już w Egipcie. Angielska nazwa "scissors" pochodzi z łacińskiego Cisoria, czyli instrument do cięcia - ładnie prawda?
DOBRE NOŻYCZKI
Jeśli chcesz się bawić w domowego fryzjera, nie potrzebujesz nożyczek z najwyższej półki, wystarczą przeciętne. Dlaczego? Ponieważ nie będą służyć do cięć wielogodzinnych, ale średnio raz na dwa tygodnie. Nie muszą być idealnie wyważone, czy wykonywane ręcznie.
Kształt
Powinny być szczupłe, wydłużone, żeby można nimi było wykonywać dłuższe cięcia, szerszych pasm.
Nie nadają się do tego celu
* nożyczki szkolne, bo są za krótkie
* nożyce krawieckie, bo są za wielkie
* kuchenne, bo włosy się w nich zawiną i wcale nie utną
* ani te do papieru, bo będą miażdżyć włosy
Stal
Bardzo ważnym elementem wykonania jest materiał, z którego tworzy się dane nożyczki. Im twardsza stal, tym lepiej daje się naostrzyć i efekt cięcia jest lepszy. Im miększa, tym szybciej się stępi.
Najgorsze ostrza produkuje się w Indiach i Pakistanie, lepsze w Chinach i Korei, naprawdę dobre w Niemczech, a najlepsze w Japonii.
Im lepsza stal, tym wyższa cena nożyczek.
Ostrze
Powinno być dobrze zaostrzone, bez widocznych rowków.
Wykonane ze stali nierdzewnej, bo tniemy zwykle włosy na mokro.
Jeśli nożyczki nie są ze stali nierdzewnej, to możemy wybierać między różnymi powłokami, które zabezpieczają je przed korozją:
- lakierowane - powłoka, która może mieć różne kolory, ale jest najmniej trwała
- oksydowane - nożyce mają kolor czarno/ciemny, szybko ulegająca zarysowaniu
- tytanowe - powleczone tytanem, nie mylić z wykonanymi z tytanu, nożyczki mogą być bardzo kolorowe, np. tęczowe.
- chromowane - odporne na zarysowania
- pokryte PCV - możliwość uzyskania nie tylko kolorów, ale i wzorów
Sprawdźmy końce nożyc, żeby nie kaleczyły skóry, powinny być leciutko ścięte.
Projekt
Nożyczki powinny mieć duże uszka, ale nie za duże, tak by nożyczki dobrze leżały w dłoni. Nie spadały z palców, ale też się w nie nie wrzynały. Wygodnie jest, jak nożyczki posiadają z boku wystające uszko/hak, który ułatwia pracę, gdy jednocześnie trzymamy w palcach i grzebień, i nożyce.
Sprawdźmy, czy można regulować śrubę (zwykle można), dzięki czemu można dopasować sobie docisk ostrzy do siebie i nie zgrzytają ani nie latają nadmiernie, a gdyby z czasem się poluzowały, można dokręcić.
Opcje dodatkowe
Ręczne wykonanie - nożyczki na pewno będą dopracowane, dokładnie oszlifowane, dobrze wyważone
Kolorek oczywiście dowolny, choć te kolorowe kosztują zwykle więcej.
Można wybierać między odcieniem satynowym a polerowanym. Nie wpływa to w żaden sposób na funkcjonalność.
Można wybrać model dla prawo lub leworęcznych użytkowniczek.
Cena
Z najtańszych drogeryjnych polecam Rossmannowskie w cenie około 20zł.
Używam ich do cięcia swoich włosów, dziecka, koleżanek, mam, babć itp. Mam rok i jeszcze nie musiałam ostrzyć.
Jean Louise David służyły mi kilka lat, były genialne, ale spadły na ziemię tak niefortunnie, że "wygły".
Za około 50zł można kupić najprostsze profesjonalne fryzjerskie nierdzewne z firmy Solingen, po 100-200zł Fox, Tondeo po 400 wzwyż, a te mega ekstra wypasione japońskie Jaguary to nawet 2 tysiące złotych.
Myślę, że do zwykłych początkowych, domowych cięć wystarczą ostre podstawówki ;)
Rossmann z rossnet.pl |
Solingen Cerena z pro-sprzet.pl |
Fox, model Student, cena ok. 100zł, z wygodnymi gumowymi oczkami antypoślizgowymi |
Otocz nożyczki troską!
* Gdy już kupicie te właściwe, nigdy, przenigdy nie używajcie ich do ciecia czegokolwiek innego niż włosów. Nie tniemy nimi ani pudelek, ani metek, bo się pokrzywią i stępią!
* Pilnujcie, żeby Wam nigdy nie spadły, bo z pewnością się odkształcą i będą do wyrzucenia. Nawet jeden upadek skutecznie psuje nożyczki.
* Nożyczki ostrzymy w punktach fryzjerskich. Nigdy samodzielnie! Nie używamy do tego przypadkiem papieru ściernego lub noża.
Zaostrzyć je należy wtedy, gdy widzimy, że nie tną włosów tak gładko i bez wysiłku, jak wcześniej. Dobrze zrobić to zapobiegawczo raz na rok. Koszt od 5 do 20zł.
* Po użyciu nożyczki dokładnie czyścimy z włosów i wycieramy z wody.
* Od czasu do czasu śrubę można naoliwić kropelką specjalnego oleju. Wasz tata/facet/mąż/partner na pewno taki ma ;)
o kurcze nawet o tym nie myślałam choć myślałam że zwykłe lecz ostre wystarczą, a przecież to prawda że się tępią jeśli się tnie inne rzeczy
OdpowiedzUsuńyhym :)
UsuńMam nożyczki i degażówki Solingen :)
OdpowiedzUsuńKupiłam używane na allegro - degażówki są tępe ale nożyczki świetne :D
Strzygę nimi tatę :) Siebie niestety nie umiem :(
To tata ma ładne końcówki ;) A czy nosi chociaż dłuższe włosy?
UsuńCzytasz w moich myślach po prostu :)
OdpowiedzUsuńChyba dziś pójdę do Rossmana i kupię te ich za 20 zł... Ale mam pytanie odnośnie ostrzenia nożyczek - co masz na myśli pisząc "punkt fryzjerski" ? Fryzjera który akurat ma jakiś sprzęt do ostrzenia czy o co chodzi?
;) :)
UsuńW niektórych salonach fryzjerskich można zostawić nożyczki do ostrzenia, można też u nich zapytać, z którego konkretnie punktu korzystają :)
Kamien zwycieza nozyczki a nie nozyczki kamien ;)
OdpowiedzUsuńhihihi.. co racja to racja ;) Poprawione!
UsuńMało kto umie czytać ze zrozumieniem ;)
Miałam wybrać się do sklepu fryzjerskiego po nożyczki ale jeśli polecasz te z Rossmanna chyba się na nie zdecyduje.
OdpowiedzUsuńJeśli dysponujesz większą gotówką, lepiej wydać na nie te 100zł, ale jeśli planujesz wyłącznie podcinanie końcówek, grzywki, poprawki, to są przyzwoite.
UsuńJa planowałam zakup nożyczek już jakiś czas temu i ostatnio przypadkiem trafiłam na te Rossmannowe - nawet nie wiedziałam, że mają nożyczki! W dodatku była na nie promocja :) Do podcinania końcówek będą jak znalazł.
OdpowiedzUsuńJa też nie :D Najpierw długo koło nich chodziłam, ale gdy zdecydowałam się kupić, nie żałuję. Oczywiście nie jest to pierwsza klasa, Solingen byłby lepszy, ale są absolutnie wystarczające do domowych poprawek. Nie niszczą włosów.
UsuńCzyli jak widać dobre, tanie i łatwo dostępne :)
UsuńJuż widzę te tłumy w Rossku buszujące za nożyczkami :D
UsuńHaha, no tak :D Dobrze, że już swoje mam bo bym pewnie przez 2 miesiące nie mogła ich teraz dorwać, wszystkie by były wykupione :D
UsuńDzisiaj wieczorem idą w ruch, mama podcina mi końcówki na prosto, zobaczymy jak to będzie wyglądać :)
Wczoraj pytałam o ten post, a dziś już jest :), tak jak pisałaś. Czary mary.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne informacje, których jest szczątkowa ilość w internecie. Mam kręcone włosy i niestety wole sama siebie podciąć niż iść do fryzjera (choć oczywiście wierze, że są i tacy gdzieś w Polsce co kręconowłose obetną dobrze).
:) Takie rzeczy tylko na Kokardce ;)
UsuńOj tak, kręcone włoski wymagają szczególnej troski, zwłaszcza w zakresie cięcia.
Ja mam te z rossmana :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby, które potrafią obciąć sobie same włosy. Ja za żadne skarby bym się nie odważyła.. :D
OdpowiedzUsuńO, jak dobrze trafiłam, mam zamiar kupić jakieś dobre nożyczki do podcinania końcówek. Majętna nie jestem, więc przekonałaś mnie do rossmannowskich:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
:)) ;)
UsuńNiedawno kupiłam Jaguara za 80 zł i jestem megazadowolona :)
OdpowiedzUsuńoo jak fajnie przeczytać, że jednak nożyczki z Rossmanna nie są takie złe :) Po przeczytaniu kilku opinii na wizażu bałam się, że zniszczą mi włosy, ale podcinałam nimi końce już dwa razy i na razie nic złego się nie dzieje.
OdpowiedzUsuńDobre nożyczki Victorinoxa można kupić np w tym sklepie poniżej. drogie (szwajcarskie oryginalne) ale warto.
OdpowiedzUsuńhttp://ostry-sklep.pl/c/46/nozyczki-i-cazki.html