piątek, 1 maja 2015

Cienkie tłuste włosy oswojone

Cienkie włosy z zalegającym łojotokiem okołomieszkowym.
Zdjęcie z badania kamerą trychologiczną.
Wszelkie prawa zastrzeżone
Cienkie włosy sprawiają całą masę problemów, a gdy dodatkowo należą do przetłuszczających się..

Niewdzięczny typ.

Im więcej się dla nich robi, tym mniej efektownie się prezentują. Im cięższa maska, tym mniejsza objetość. Brak odżywki to trudny do rozczesania kołtun. Na długości suche, tłuste i przyklapnięte na czubku.

Jak je lubić i nosić? Sprawdźmy!










Włosy cienkie to włosy o konkretnej grubości. Generalnie, niewielkiej.

W mojej pracy co druga z Was określa swoje włosy jako cienkie, a w większości sytuacji to włosy średniej grubości i gęstości. W porównaniu z najlepiej włosowo-obdarzonymi, prezentują się "cienko", ale przy kategorii cienkich to burza włosów. Nie bądźmy więc zbyt krytyczne wobec siebie!

Włosy cienkie nie muszą być rzadkie, a rzadkie włosy nie muszą być włosami cienkimi. 

Bardzo gęste włosy cienkie mogą się nie zaliczać do grupy włosów ciekich, bo nie sprawiają wrażenia delikatnych z uwagi na ich gęstość.

Najgorszym połączeniem są włosy cienkie i przetłuszczające się.




Podstawowe zasady opieki 

1. Właściwy szampon
Konieczny dobrze oczyszczający, prosty, który nada objętość i pozytywnie wpłynie na gospodarkę skóry głowy jako szampon podstawowy.

Warto wypróbować szampon przeciwłupieżowy jako szampon dla włosów przetłuszczających się

W zależności od dolegliwości, powinniśmy stosować produkt oparty na substancji zwalczającej jej przyczyny. 

Poniżej proste, bezpieczne substancje stosowane leczniczo w szamponach przeciwłupiezowych.


Pirokton olaminy
Działanie przeciwzapalne, przeciwłojotokowe, przeciwgrzybiczne

przykładowe szampony  
Rossmann, Isana Hair, Anti Schuppen Shampoo (Szampon przeciwłupieżowy)
Seboradin szampon przeciwłupieżowy 
Farmona, Radical, Szampon przeciwłupieżowy do każdego rodzaju włosów
Elseve przeciwłupiezowy dla mężczyzn


Pirytionian cynku
Działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne.

przykładowe szampony 
Garnier Fructis, Pielęgnacja Przeciwłupieżowa, Citrus Detox, Szampon przeciwłupieżowy do włosów przetłuszczających się oraz Garnier Fructis Fall Fight
Elfa, Green Pharmacy, Szampon przeciwłupieżowy z cynkiem i dziegciem brzozowym
Catzy, Healing Herbal Shampoo


Biosiarka
Działanie bakteriobójcze, grzybobójcze i keratolityczne

przykładowe szampony
Ziaja Biosulfo
Joanna Naturia z biosiarką
Dr Duda, szampon uzdrowiskowy
Barwa, Siarkowa moc


Kwas laurynowy
Substancja silnie angażująca układ immunologiczny do pracy, stosowana u nosicieli hiv, przy ptasiej grypie czy rzeżączce. Zmniejsza produkcję łoju w mieszkach włosowych.

Skuteczny przy wypadaniu typu androgenowego.

Naturalnie występuje w oleju kokosowym i cynamonowym.

Dove Volume Restoration szampon
Novoxidil szampon
Schauma Kids szampon i żel pod prysznic (tak, to nie jest pomyłka, to dobry składowo szampon dla dolegliwości skóry głowy)


Proste szampony ziołowe z dziegciem
Dziegieć, choc fatalnie pachnie, jest genialnym preparatem antybakteryjnym i przeciwłojotokowym.
Może warto się do niego przekonać?

Szampon Himalaya szampon przeciwłupieżowy
PollenaEva szampon przeciwłupieżowy "Brzoza, dziegiec, wierzba"
Green Pharmacy 


Sprzymierzeńcy
Kolagen i keratyna.
Kolagen włos spęcza a keratyna usztywnia, łatwiej go wówczas modelować i stworzyć objętość.


2. POZNAĆ PUŁAPKI

  • SILIKONY
Często występują w szamponach przeciwłupieżowych dla kobiet, w męskich rzadziej. Już na wstępie obciążają włos.
Sprawdzajcie składy pod kątem dimethicone, dimethiconol itp.

Ale podobne działanie zapychające ma też parafina i wysokie pegi.



  • PRZEKARMIENIE

Szampony przeciwłupieżowe nie mogą być jedynym "składnikiem diety" włosów przetłuszczających się. Skóra szybko przyzwyczaja się, bądź jak kto woli, uzależnia, od jednego rodzaju czynnika leczniczego i przestaje reagować pozytywnie na jego działanie.

Ponadto, przyjmuje się, że stosowanie wyłącznie szamponów przeciwłupiezowych do mycia włosów, może opóźniać ich porost. Tego nie chcemy :)


  • AGRESJA

Bezpieczniej zaczynać od prostych substancji czynnych. Omijamy bez konsultacji ze specjalistą: ketokonazol, klimbazol, siarczek selenu.

Ich użycie uzasadnia występowanie bakterii lub/grzybów na owłosionej skórze głowy.
(Zapraszam na dokładną diagnostykę)


  • włosy suche NA DŁUGOŚCI
Można wypróbować szampon oczyszczający jako szampon nr 1 do wstępnego oczyszcznia włosów i skóry oraz szampon bardzo miękki jako szampon nr 2 do zastosowania przy jednym myciu.

szampon nr 2 może być szamponem z kategorii szamponów dla dzieci, na delikatnych substancjach myjących, (np. LILIPUTZ szampon dla księżniczek) a nawet na olejkach, (np. Ziaja, Kremowy olejek myjący na ciemieniuchę dla dzieci).




  • likwidacja nadmiernej miękkości
Zapewni nam to prosta odżywka.

Włosy cienkie potrzebują protein, aby nabrać ciałka i sztywności. Elastyczniejszy, gibki włos łatwiej daje się modelować.

Sztywność nadadzą im proteiny, a ciałko humektanty, np kolagen.


Zbyt twarde proteiny i ich nadmiar szybko je przesuszy. Sprawi, że będą się kruszyć.

Dlatego:

keratyna - 1x w tygodniu, pozostałe użycia wybieramy proteiny mleczne, pszeniczne, jedwabne.
Aby zapewnić całkowitą równowagę, stosujemy też humektanty.


Przykładowo - stosować zamiennie parami
Mrs Potters aloes i keratyna/ Mrs Potters lotos i kolagen
Joanna keratyna/ Joanna Mak i bawełna



  • Przetrzymanie na NIE!
Nie przetrzymujemy włosów do kolejnego mycia, wierząc, że zaczną się mniej przetłuszczać! To sprawi, że mieszki włosowe będą obłożone, więc włosy zaczną mocniej wypadać. Dodatkowo mogą wdać się infekcje bakteryjne i grzybiczne.


  • Zasuszanie skalpu
Zwykle unikamy stosowania odżywek na skórę głowy, uważając, że jeszcze bardziej ją to przetłuści. Nic bardziej mylnego, skóra głowy, tak jak skóra całego ciała wymaga warstwy ochronnej. Jeśli jej nie otrzymuje, zwiększa produkcję łoju i koło się zamyka.

Warto stosować odżywki normalizujące wydzielanie łoju. Znajdziecie takie w aptekach. 
Można również stosować ziołowe płukanki. Wystarczy zaparzyć herbatę z pokrzywy, ostudzić i regularnie przepłukiwać skórę głowy po myciu. 

Unikamy wody brzozowej i lakierów! Podrażnienie skalpu zaoowocuje zwiększeniem łojotoku.

Bardzo przydają się suche szampony w sprayu i preparaty zwiększające objętość, które nie zawierają alkoholu. Osobiście uwielbiam Batist Volume xxl. 

Oddzielnym punktem są profesjonalne zabiegi na skórę głowy skutecznie ograniczające łojotok i hamujące wypadanie włosów.
Zapraszam na wnikliwą diagnostykę promedyczną i trychoskopową skóry głowy z dobraniem nieinwazyjego leczenia do Kokardki.
Polecam zabiegi mezoterapii bezigłowej, mikroprądy i ozonoterapię. 
Umów się na konsultację, zaplanujemy leczenie.




3. NA DESER

Przede wszystkim cięcie i kolor.

Cienkie delikatne włosy po nadmiernym wycieniowaniu czy warstwowaniu, stają się jeszcze mizerniejsze.

Zaokrąglona, naturalna linia pozwoli wizualnie je zagęścić i nie sprawi trudności w modelowaniu.

Gra światła, przenikające się odcienie, dają efekt mienienia i gęstości.
Poniżej kombinacja naturalnego odrostu z refleksami w złocie, miedzi i czekoladzie.
Oczywiście bez folii ^^





Tutaj technika refleksowa jasny blond :)



:)


64 komentarze:

  1. Moje super-cienkie włosy są chyba zaprzeczeniem popularnych porad cięcia na prosto. Od kiedy to zrobiłam, absolutnie się nie układają, zbijają się w strąki, leżą płasko przy głowie, na długości się plączą, przestały falować - rozczesane grzebieniem na mokro prostują się i takie pozostają. Próby stylizowania ich zawsze kończą się fiaskiem. Prostownicy uświadczyły 2 razy w życiu. Raz zrobił to fryzjer, żeby móc je ściąć, przesuszył je tak mocno po kilku pociągnięciach prostownicą, że wypadały przez 3-4 miesiące. Koki i tzw koczek-ślimaczek powoduje śliczny skręt i odbicie od nasady ale przez czas maksymalnie 20 minut. Lakiery zbijają włosy w strąki i tworzą hełmo-skorupę. Pianki nie działają. Kiedyś miałam żel do skrętu - zaczęły masowo wypadać. Z warkocza się wyślizgują, te z czubka głowy opadają na boki, ukazując gniazda, które mam dwa. Wszelkie szampony przeciwłupieżowe robią więcej złego, niż dobrego. Włosy stają się suche, szorstkie, skołtunione, tracą kolor i połysk. Proteiny mleczne sprawiają, że włosy są pozbawione sztywności, po prostu się leją jak woda, przyklapnięte do głowy, na długości jak tzw pióra, pszeniczne, że się puszą na długości. Kolagen - 0 efektów. Cassia Khadi - efekt na 3 dni włosów wspaniałych jak na miarę ich marnej grubości - z kolorem, ze sztywnością, ze skrętem, odbite u nasady, na długości ciężkie. Gdybym była bogata, nakładałabym ją co 3 dni. Znalazłam na swojej głowie jeden gruby włos i jest przepiękny, ciemny, sztywny, mocny, błyszczący. Włos marzenie. Niektóre z włosów są tak cienkie, że wydają się być siwe (naturalnie są jasnobrązowe z refleksami kasztanowymi). Używałam na co dzień szamponu dla dzieci, raz na jakiś czas z SLSem, konieczne było trzymanie kombinacji dwóch masek do włosów pod czepkiem przez 0,5 godziny, wytrzymywały maksymalnie 1,5 dnia. Teraz mam szampon ziołowy od pani zielarki. Początkowo byłam zachwycona, mogłam myć głowę co 3 dni (dzień 3. był już skrajnym, gdy jedyną fryzurą był kucyk, bo rozpuszczone układały się w dwa tłuste gniazda na czubku głowy), teraz wróciły do swojej normy 1,5 dnia świeżości. Udało mi się jedynie ograniczyć ich wypadanie. Co ciekawe, wypada najwięcej tzw babyhairów wyrośniętych do 5-7 cm, które udało mi się wyhodować na kozieradce. Nie pomaga nic. Totalnie nic. Choroba autoimmunologiczna, niskie ciśnienie i skaczące hormony nie pomagają. Pozdrawiam wszystkie panie, które nie doceniają swoich normalnej grubości i normalnej świeżości włosów, które wytrzymują lokówki, prostownice i klimatyzację. Chciałabym takie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niech zgadnę, masz Hashimoto?
      jak tak to witaj w klubie, ja mam identyczne objawy i hashimoto...

      Usuń
    2. Mam. Możemy sobie przybić piąteczkę.

      Usuń
    3. Coś jak u mnie, najgorzej włosy wyglądają właśnie po przeciwłupiezowym. Też zwalam na hormony, dlaczego, o tym zaraz. Pocieszę Cię, włosy beznadziejne zrobiły się włosami superanckimi (nieprzetłuszczającymi się) gdy byłam w ciąży. Tak po prostu, z dnia na dzień. Oczywiście nadal były cienkie, ale wyglądały o niebo lepiej. Oczywiście po ciąży zrobiła się włosowa masakra, pół roku po porodzie zaczęły masowo wypadać (byłam przygotowana psychicznie na łysienie jak u mej mamy, ale na szczęście do tego nie doszło), ale te nowe, co zaczęły rosnąć po wypadnięciu starych - zrobiły się jakby mocniejsze. Bez żadnej diety, żadnych odżywek, tylko przezroczysty szampon nivea (tylko on chwilowo nie wywołuje łupieżu, ale to kwestia czasu, pewnie zaraz będę go musiała zmienić). I mam najlepsze włosy, jakie miałam kiedykolwiek. Nie farbuję, to pewnie ciut pomaga. Końcówki tylko zdarte, ale to się da załatwić podcinaniem. Niestety nadal wolno rosną. Kiedyś na szybszy porost pomagały mi napar z kwiatostanów lipy i chyba rozmarynu. Wystarczyło pogotować kilka minut, ostudzić, zalać włosy na kilka minut i spłukać letnią wodą. Włosy wydawały się lżejsze i miększe, co przy cieniźnie robi sporą różnicę.

      Usuń
  2. Moje super-cienkie włosy są chyba zaprzeczeniem popularnych porad cięcia na prosto. Od kiedy to zrobiłam, absolutnie się nie układają, zbijają się w strąki, leżą płasko przy głowie, na długości się plączą, przestały falować - rozczesane grzebieniem na mokro prostują się i takie pozostają. Próby stylizowania ich zawsze kończą się fiaskiem. Prostownicy uświadczyły 2 razy w życiu. Raz zrobił to fryzjer, żeby móc je ściąć, przesuszył je tak mocno po kilku pociągnięciach prostownicą, że wypadały przez 3-4 miesiące. Koki i tzw koczek-ślimaczek powoduje śliczny skręt i odbicie od nasady ale przez czas maksymalnie 20 minut. Lakiery zbijają włosy w strąki i tworzą hełmo-skorupę. Pianki nie działają. Kiedyś miałam żel do skrętu - zaczęły masowo wypadać. Z warkocza się wyślizgują, te z czubka głowy opadają na boki, ukazując gniazda, które mam dwa. Wszelkie szampony przeciwłupieżowe robią więcej złego, niż dobrego. Włosy stają się suche, szorstkie, skołtunione, tracą kolor i połysk. Proteiny mleczne sprawiają, że włosy są pozbawione sztywności, po prostu się leją jak woda, przyklapnięte do głowy, na długości jak tzw pióra, pszeniczne, że się puszą na długości. Kolagen - 0 efektów. Cassia Khadi - efekt na 3 dni włosów wspaniałych jak na miarę ich marnej grubości - z kolorem, ze sztywnością, ze skrętem, odbite u nasady, na długości ciężkie. Gdybym była bogata, nakładałabym ją co 3 dni. Znalazłam na swojej głowie jeden gruby włos i jest przepiękny, ciemny, sztywny, mocny, błyszczący. Włos marzenie. Niektóre z włosów są tak cienkie, że wydają się być siwe (naturalnie są jasnobrązowe z refleksami kasztanowymi). Używałam na co dzień szamponu dla dzieci, raz na jakiś czas z SLSem, konieczne było trzymanie kombinacji dwóch masek do włosów pod czepkiem przez 0,5 godziny, wytrzymywały maksymalnie 1,5 dnia. Teraz mam szampon ziołowy od pani zielarki. Początkowo byłam zachwycona, mogłam myć głowę co 3 dni (dzień 3. był już skrajnym, gdy jedyną fryzurą był kucyk, bo rozpuszczone układały się w dwa tłuste gniazda na czubku głowy), teraz wróciły do swojej normy 1,5 dnia świeżości. Udało mi się jedynie ograniczyć ich wypadanie. Co ciekawe, wypada najwięcej tzw babyhairów wyrośniętych do 5-7 cm, które udało mi się wyhodować na kozieradce. Nie pomaga nic. Totalnie nic. Choroba autoimmunologiczna, niskie ciśnienie i skaczące hormony nie pomagają. Pozdrawiam wszystkie panie, które nie doceniają swoich normalnej grubości i normalnej świeżości włosów, które wytrzymują lokówki, prostownice i klimatyzację. Chciałabym takie.

    OdpowiedzUsuń
  3. A co z Head & Shoulders? Można używać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, choć często daje uczulenia. najlepiej stosować ostrożnie i jeśli pojawi się podrażnienie lub problem nie będzie ustępował, spróbować innego szamponu.

      Złotą zasadą jest trafić w sedno problemu, head&shoulders moż epomagac na drożdżakowe kłopoty, ale z silniejszymi dolegliwosciami może sobie nie poradzić.

      Usuń
  4. Ja mam włosy cienkie, ale typu mieszanego, tzn. suche końce, tłusty skalp - chociaż z tym przetłuszczaniem nie jest u mnie źle, bo myję głowę mniej więcej co 2 dni, na drugi dzień wciąż wyglądają jeszcze dość świeżo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mysiu! Jesteś prawdziwą kopalnią wiedzy! Z niecierpliwością czekałam na Twój kolejny post no i się doczekałam - trafiłaś w piątkę ;-)
    Od jakiegoś czasu zaczęłam świadomą pielęgnację włosów, wiem już całkiem sporo. Teraz najtrudniejsza dla mnie rzecz - obserwacja własnych włosów i analiza składów pod kątem co jest odpowiednie dla mnie, a co mi nie służy. Właśnie dziś doszłam do tego co przydałoby się moim włosom a tu taki post od Ciebie, w sam raz dla mnie. Z przykładami. Cudownie :-)
    Dziękuję i pozdrawiam,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pieknie.

      Czasem i dla fachowca analiza pojedynczych przypadków bywa zagadkowa. Nie ma co się zrażac, tzreba poszerzac wiedzę i postepowac krok po kroku, nie na hurra :)

      Usuń
  6. Właściwie moje pytanie dotyczyłoby, farb.
    Na jakie sobie można pozwolić?
    Chodzi mi konkretnie, również o to iż , po kilku krotnym zastosowaniu, włosy moje jakby się filcowały.
    Ten niemal filc wychodzi garściami.
    Wszędzie pełno włosów... tylko nie na głowie...
    A farbuję wyłącznie u fryzjera...
    Na dodatek strasznie powoli mi odrastają...
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno jest przewidziec z tej informajci, co dokładnie się stało. Jeśli włosy są silnie rozjaśniane, "filc" moze byc wynikiem ich zniszczenia, a wypadanie garsciami to ich łamanie się.

      Nalezy ostroznie postepowac z farbami bez amoniaku, gdyz awieraja sole amonowe, których zastosowanie daje nieraz znazne przesuszenie włosów. Sole podgrzewane we włosie pod wpywem ciepla suszarki, lokowki itp, zagotowują się, rozrywając włos.

      Nagłe sfilcowanie włosów bez powodu jest niepokojące i moze być wynikiem choroby organizmu, jak silne wahania hormonalne.

      Usuń
  7. Bardzo ciekawy post, na pewno przyda się wielu osobom :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam włosy cienkie i przetłuszczające i do tego grzywkę, bo mam wysokie czoło, oklap zdarza mi się często niestety, włosy się też strączkują... ten typ tak ma.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry tekzt,juz dzis zakupilam troche podanych kosmetykow.
    Osobiscie,nie polecam naduzywac suchego szamponu,podleczylam przetluszczanie pradami darsonvala.
    I pytanko,dlaczego pasemek,koloryzacji lepiej nie robic z folia,od lat tak farbuje wlosy,choc ostatnio u Maniewskiego zrobili mi pasemka bez uzycia foli i troszke przypalili mi skore na policzkach,farba dotykala bezposrednio kosci policzkowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria darsonvala doskonale sobie radzi z przetłuszczaniem.

      Suchy szampon stosowany codziennie może podrazniac sklap, nasilając wydzielanie sebum.

      Pasemka na folii czyli balejaz. nie twierdzę, że lepiej go unikać, wielu fryzjerów stosuje tą metodę, gdyż sprawdza się przy tradycyjnych koloryzacjach, gdy rozjasnia sie bardz ciemne włosy do b.jasnych blondów. Refleksy bez folii dają naturalniejszy efekt przejścia, migotanie odcieni i nie grzeją tak włosów, przesuszając je, jak to się dzieje w foliach.

      Rozjaśniacz dotykający policzka to już znaczny błąd w sztuce. włosy przy twarzy powinny byc skrecone i delikatnie podpiete, by nie sparzyły skóry.

      Usuń
  10. Zgłasza się kolejna posiadaczka cienkich, przetłuszczających się u nasady i suchych jak wiór na końcach włosów. Zgadzam się w 100% z tym że takie włosy potrzebują regularnego dokarmiania proteinami i faktycznie są koszmarnie upierdliwe w pielęgnacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post, niestety również jestem posiadaczką wybitnie cienkich włosów które szybko się przetłuszczają. Osobiście unikam szamponów z substancją polyquaternium-7 czy -10, która w teorii podobno ma zapobiegać elektryzowaniu się włosów, a w praktyce (przynajmniej w moim przypadku) potwornie strączkuje mi włosy. Trochę czasu mi zajęło zanim to odkryłam, bo zawsze preferowałam bezsilikonową i nieobciążającą pielęgnację włosów.
    Pozdrawiam,
    Cyntia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga. quaternia mogą być zdradliwe i kumulować się na włosach.

      Usuń
  12. Popieram, bardzo ciekawy artykuł :) moje cienkie i dość szybko przetłuszczające się włoski starałam się ratować przez zastosowanie diety ;) uzupełniłam to zestawem cwiczeń ( rozpoczynajac od biegania.. ) i dodając suplement diety ( bio silice) ma dużo skrzypu polnego i zestaw wszystkich witamin. Po około miesiącu zauważyłam , że moje włoski przestały się tak szybko przetłuszczać i są jak na moje oko dużo zdrowsze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Popieram, bardzo ciekawy artykuł :) moje cienkie i dość szybko przetłuszczające się włoski starałam się ratować przez zastosowanie diety ;) uzupełniłam to zestawem cwiczeń ( rozpoczynajac od biegania.. ) i dodając suplement diety ( bio silice) ma dużo skrzypu polnego i zestaw wszystkich witamin. Po około miesiącu zauważyłam , że moje włoski przestały się tak szybko przetłuszczać i są jak na moje oko dużo zdrowsze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam takie. Przyklapniete, przetluszczajace się i suche na końcach. Żeby nie męczyć ich myciem i suszeniem codziennie (bo bez suszarki są jeszcze bardziej ulizane i wyglądają na tłuste chociaż są tuż po myciu), stosuje szampon batiste na noc (bo wtedy najbardziej mi się przetluszczaja). Wtedy 2. dzień spoko, czasem i 3 da radę jak je porządnie zaplote. Ale cały czas chodzi mi po głowie, czy tak częste Używanie suchego szamponu nie jest przypadkiem Szkodliwe i nie sprawia, że skóra głowy się broni i jeszcze bardziej przetluszcza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nadużywanie szmaponu suchego może nasilać dolegliwości. a szkoda.. bo to wygodny produkt.

      Usuń
  15. Też mam cienkie włosy. Na szczęście na falach aż tak bardzo nie rzuca się to w oczy. No i są gęste, ale jak kiedyś porównałam pojedynczy włos z włosem koleżanki to jej był jak 5 moich sklejonych w 1... Z tym przetłuszczaniem to święta prawda. Czasem trzeba częściej umyć i to dla włosów jest lepsze (przynajmniej mi mniej wypada).

    OdpowiedzUsuń
  16. Super post Mysiu!
    A czy bylabys tak dobra i dopisala, jak stosowac odzywki na skalp? Chodzi mi o to, czy po myciu glowy, czy przed? Czy trzymac je pod kompresem, przez 30min, jak te na dlugosci, czy raczej krocej, i bez "zamykania" w turbanie?

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo proszę o poradę . Mam cienkie włosy , przetłuszczające się u nasady, ale to nie jest największy problem . Moje włosy są rzadkie od wysokiego czoła do czubka głowy ,tył głowy włosy gęste . Naturalnym kolorem moich włosów była bardzo głęboka czerń , do tego bardzo jasna cera i jasne / piwne, kocie /oczy z kolorowymi cętkami . Od kilku lat moje włosy są siwe . Rosną dość szybko i farbuję je co 10 dni półtrwałą farbą Joanny na czerń, aby uniknąć widocznego odrostu . W jasnych kolorach wyglądam jak własna babcia , brązy i czerwienie podkreślają zmęczenie na mojej twarzy . Ze względów zawodowych mój wygląd musi być perfekcyjny a fryzura z tych klasycznych . Zauważyłam , że mimo intensywnej pielęgnacji włosy przerzedzają się z przodu wobec czego od stycznia zrezygnowałam z farbowania korzystając z dobrej jakościowo peruki w godzinach pracy i bardzo intensywnej pielęgnacji już bez peruki w domu . Mam dość duży odrost siwy ok. 4cm i o dziwo wyglądam w nim zupełnie dobrze dodatkowo nie katowane farbą włosy z przodu odrastają . Włosy mam dość długie i szkoda by mi było je ścinać na krótko , dodatkowym plusem długich włosów jest możliwość zrobienia szybkiego upięcia - fryzury , bez wcześniejszego katowania ich lokówką czy suszarką .Korzystnie wyglądam z odsłoniętą twarzą i wysokim upięciem fryzury typu bob , czy pazurki - koszmar , ewentualnie krótkie z tyłu a dłuższe uniesione z przodu i u góry .Jak można zamaskować taki odrost . Fryzjerka w Kanadzie proponowała mi drobniutkie bardzo cienkie czarne pasemka . To jedyna sensowna propozycja , poza dekoloryzacją , rozjaśnianiem i farbowaniem na kolor zbliżony do siwego itp. pomysłami . Wiem , że uzyskanie identycznego koloru z siwym odrostem jest niemożliwe więc i tak wystąpi odrost . Dodatkowo zniszczę tak długo odbudowywane włosy . Problem w tym , że taka fryzura z czarnymi pasmami na siwym , może groteskowo wyglądać i wcale nie maskować odrostu ,a wtedy pozostaje farbowanie czyli to od czego chcę odejść. Chodzenia przez całe lato w peruce , aby włosy odrosły długości umożliwiającej klasyczne ścięcie sobie nie wyobrażam . Co robić w takiej sytuacji ? Iva.S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo trudna sytuacja, bo żadna z wybranych opcji do końca nie jets dobra. Najlepsza to te cienkie drobniutkie czarne pasemka, przesiane z odrostem będą dobrze wyglądac, ale trzeba by przedłużyc siwy odrost na włosy czarne poniżej, co rzy takim kontrascie jest bardzo trudne. Mozna zrobic białawe pasemka na folii, redukując je do stalowego, kosztem znacznego zniszczenia czarnych pasm plus zrobienie od razu czarnych, czyli taki balejaz na dwa kolory. Z czasem siwy bedzie jednak zrastał tworzac granicę. Najrozsadniej byloby przechodzic chwile z takim balejazem, a potem obciac włosy na mocno cieniowana krótką fryzurke czekac az odrosną. Jeśli to nie wchodzi w grę, to nie umiem pomóc. Żadna dekoloryzacja nie zdjemie czerni do idealnie rownego siwego koloru wspolgrajacego wytarczajaco z naturalnym.

      Usuń
  18. Ostatnio pytalam cie o dysplastyczne wlosu, wspomnialas tam cos o hormonach. Zaburzenia ktorych hormonow moga to byc?

    OdpowiedzUsuń
  19. A czy nie są to włosy grube, ale o cienkiej łusce? Moje chyba takie są. Wydaje się jakby były grube i gęste, ale są bardzo lekkie i porowate głównie przez rozjaśnianie. Lekkie jakby wypełnione powietrzem, a łuska wydaje się być cienka. Cienka, bo wystarczy raz - dwa razy pofarbować, aby stały się takie porowate i kruche.

    OdpowiedzUsuń
  20. Też mam cienkie, delikatne włosy. Doprowadzają mnie do szału. Niby jest ich sporo i fryzjerki nie narzekają, ale ja sama mam z nimi wiele problemów. Nawet gdy chcę bardziej zapuścić, już widzę nowe rozdwojone końcówki, połamane końce - wtedy obcinam włosy. I tak w kółko. Dbam o nie, olejuję, nie suszę suszarką...ale i tak ciągle pozostawiają wiele do życzenia. Kolor nie trzyma się na nich długo, bo z racji przetłuszczania, muszę je myć codziennie, ew. co drugi dzień ..

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam mam ważne pytanie ponieważ nie znalazłam nic na temat jak dbać o wlosy małej dziewczynki więc chciałabym zapytać czy mogłabyś mysiu coś na ten temat napisać. Moja córka ma trzy latka cienkie włoski,myje jej szamponem Johnson oraz odżywka w sprayu bez spłukiwania regularnie podczas końcówki ale nadal są mizerne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo osób prosiło mnie o taki temat, jestem zdecydowana taki przygotować :)

      Usuń
  22. Witaj,
    Przepraszam, że piszę w komentarzu i zawracam Ci głowę, jak tak przeglądam i czytam Twojego bloga to chętnie bym się do Ciebie wybrała, ale niestety mam bardzo daleko :( Moim problemem jest kolor, mianowicie obecnie mam na głowie niby to już blond, a jakby rudy, taki rudy mocno złotawy plus o ton jaśniejsze końce, a czuję się fatalnie w tym kolorze i chciałabym uzyskać zimny odcień na poziomie ciemnego blondu/ jasnego brązu taki popularnie zwany "mysim". Czy jeśli użyję rozjaśniacza 6%, a później nałożę zmieszany loreal majirel 7.1 i 8.1 (bo 7.1 mimo nazwy wydaje mi się ciemna) to coś z tego wyjdzie?
    Z góry dziękuję za odpowiedź, Adriana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widzę włosów, wiec nie moge zadecydowac w tej kwestii. Jelsi poziom rudego odpowiada poziomowi śrendiego blondu, mozna polozyc 7.1 i kolor ulegnie stonowaniu, pozstajac średnim fryzjerskim blondem, jesli to jednak rudy- brazowawy, to niezbedne jest dodatkowe pojasnienie. Najlepiej zdecydowc sie na kapiel rozjasniającą. Rozjasniacz na 6% moze za bardzo je rozjaśnic.

      Usuń
  23. Hej! Mam pytanie odnośnie tego posta:
    http://kokardka-mysi.blogspot.com/2014/03/wasze-wosy-u-mysi-usuwanie-kontrastow.html

    Mam taki sam problem jak Agnieszka, tzn ten kontrast pomiędzy farbowanymi włosami a naturalnymi. Farbowane były farbą chemiczną - na przemian raz na czerwienie, raz na brązy żeby ukryć tą czerwień, potem wracałam do czerwieni, następnie przykrywałam ją brązem... I włosy zrudziały. Są zbyt ciepłe, natomiast odrost (5 cm) wygląda "szaro". Chciałabym wrócić do naturalnych włosów, ale boję się tego wstępnego rozjaśniania (nigdy nie robiłam). Czy jest ono konieczne żeby pozbyć się ciepłych tonów, czy sama farba "dałaby radę"? Jeśli rozjaśnianie jest konieczne to czy kąpiel rozjaśniająca wystarczy?

    Wygląda to aktualnie tak:

    1. Zdjęcie pod słońce, to z lewej (bo to z prawej jest już po nałożeniu "kawowej" szamponetki)
    http://oi61.tinypic.com/11kgto9.jpg

    2. Inne oświetlenie, tutaj już odrost jest prawie zamaskowany, ale myślę, że go jednak jeszcze trochę widać.
    http://oi58.tinypic.com/ieqb9d.jpg

    3. A tutaj to wygląda jakbym miała "czerwonawe/rudawe" pasemka.
    http://oi59.tinypic.com/25jb0y8.jpg

    Wszystkie zdjęcia są aktualne, po prostu każde w innym świetle.

    Z góry dziękuję za odpowiedź! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. witam,
    farbuję włosy igora royal 12-11 z domieszką 0-33. Poprzez 0-33 pozbyłam się rudego odcienia tylko że teraz mam żółte. Mam do tej mieszanki następnym dodać 0-11 czy może fioletu ?
    pozdrawiam
    Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pracuję na igora i nie znam ich palety.

      Na żółte zawsze domieszka fioletu.

      Usuń
  25. Bardzo ciekawy artykuł o kilku sposobach nie wiedziałam

    OdpowiedzUsuń
  26. Mysiu proszę o pomoc.farbuje mój ciemny odrost igorą royal 12.11 z mixem 0.33. Bez tego mixu wychodzą mi ryży blond a po zastosowaniu mixu żółte. Nie wiem co mam zrobić by wyzbyć się kurczaka. Zrobiłam zapienienie na mixie 0,66 welli włosy zrobiły się rude. Zrobiłam 3 min kąpiel rozjaśniająca a na to położyłam 0,81 welli wyszly jasnorude. Na to kapiel i zapienienie na a10. Wyszly szare na końcach i zolto ryze u nasady. Proszę pomóż nie wiem co robie źle. Co mam dodac do 12.11 by nie byly ani rude ani żółte. Włosy maja duuzo czerwonego barwnika. Kladlam juz na nie wczesniej alfaparf 10.21 jak również 10.11 z mixem niebieskim zawsze rude wychodzą tylko Igora radzi sobie z radością . Hania

    OdpowiedzUsuń
  27. Mysiu proszę o pomoc.
    za tydzień idę na wesele za dwa tygodnie ponownie na inne wesele a na głowie mam...bez komentarza.
    Farbuję odrosty igorą royal 12/11 z dodatkiem mixu zielonego 0/33( jak dodawałam niebieski pigment z prosalonu to miałam szarobure plamy niebieskie). Bez zielonego pigmentu wychodzą mi rudawe odrosty. Wszystko było by ok bo wyzbyłam się czerwonego barwina z moich włosów jednak teraz mam odrost żółty.
    Co mam dodać do 12/11 i 0/33 by nie były żółte ? Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem co mam zrobić.
    Starałam się zlikwidować tę żółć i położyłam na to alfaparf 10/20 wyszły rude. Na to położułam kąpiel rozjaśnijącą. Wyszły mega rude. Na to alfaparf 11/11 z 10/20 znów rude. Na to kąpiel rozjaśniająca i pigmentacja prosalonem 9,0. Na to cece10/10 znów rudo. Zdążyłm jeszcze do skepu i kupiłam A10 teraz mam mega szare jak sowa . Jestem załamana w wesele tuż tuż. Proszę pomóż mi mysiu co mam położyć na całość by uzyskać ładny naturalny bląd trochę popielaty i jak zmodyfikować igorę 12/11 z 0/33 by nie wychodziły mi żółte.
    pozdrawiam
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  28. OJ tak, Mysiu, to post dla mnie :(
    ja mam cienkie, rzadkie i przetłuszczające się, więc w ogóle porażka,. nie ma mowy o zapuszczaniu, bo wyglądają niechlujnie (najlepiej się prezentują jakieś kilka godzin po umyciu), zbijają się w strąki, kołtunią i w ogóle :( a nie są wcale wysokoporowate.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogą to byc włosy o odwrotnej łusce, wówczas zaczepiaja o siebie, kołtuniac sie niemilosiernie. warto je obciac na krótko, przebadac się dokladnie w zakresie hormonalnym i stosowac intensywnie preparaty do włosów wypadajacych jak wcierki pobudzjace porost oraz suplementowac od wewnatrz.

      Usuń
    2. pierwsze słyszę o odwrotnej łusce

      Usuń
    3. Nigdzie nie mogę znaleźć, o co chodzi z tą odwrotną łuską?
      Od miesiąca wcieram (włosy mam śliskie - przedziałek wraca na swoje miejsce), lekko się zagęściły, do tego łykam suple i piję siemię (siemię zawsze pomaga) i chyba - nie wierzę, że to piszę - zaczęły szybciej rosnąć! 2 cm miesięcznie to dla mnie cud.
      Po umyciu są piękne. Jakieś kilka godzin. Niestety, szybko tracą objętość, a skóra głowy zaczyna się przetłuszczać (cerę też taką mam, mimo że mam trzydziestkę na karku...) Żaden lekarz nigdy nic nie powiedział. Zawsze każą badać hormony, a potem wychodzi (miałam szczegółowe badania), że mam w normie.
      Ostatnio też je zrobiłam, bo byłam u endo i przeraziła się, gdy zobaczyła moje lodowate dłonie (zawsze mam zimne kończyny). I nic :( wszyscy lekarze zgodnie twierdzą, że taka moja uroda.
      Gdybym była chora, przynajmniej mogłabym się leczyć... A tak...
      Na krótko nie wyobrażam sobie obciąć (o jaką długość chodzi? Włosy do ramion to dla mnie półdługie), nie pasują mi. Staram się pozbyć resztek farbowanych końców, będę już miała całe naturalne. Wtedy zetnę się na boba.

      Usuń
  29. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  30. witaj! Trafiłam na Twojego bloga przez anwen i nie żałuję! Widzę, że jesteś ekspertką jeszcze nigdy nie spotkałam się z takimi efektami metamorfozy! Mam problem :( włosy po trwałej (już prawie całe odrosły) i ponad miesiąc temu rozjaśniane. Oczywiście obecnie suche a z natury cienkie. Kolor jaki mam naturalny to ciemny mysi blond. Na głowie natomiast brązowo/blond. Chcę wrócić do swojego koloru, nie pytam już o farbowanie ale czy znasz jakieś bezpieczne sposoby które mogę sama wykonać aby wypłukać kolor lub farbę która pokryje mi okropny brąz/blond na właśnie mysi? Widziałam już ten wpis o farbie z joanny jednak trochę mam obawy co do tej metody... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można spróbować wypłukać farbę stosując mieszanki rozjaśniające naturalne z miodu/ cytryny i cynamonu z oliwa z oliwek, ale to dosc żmudny proces. Słusznym byłoby zastosować kąpiel rozjasniająca na wodzie 6% na ok 10 minut, nie kladac na wlosy naturalne, lub chcoiaz zabezpieczajc je olejem na czesic odrosnietej, a nastepnie polozenie farby z poziomu 7.1 z woda 6% na jakies 10-15 minut.

      Pozdrawiam i dziękuję :)

      Usuń
  31. Mysiu chcialam zapytac o wplyw wody na wlosy.Mianowicie chodzi mi o to ,ze mieszkam w Irlandii i tam moje wlosy sa 100% wysokoporowate....bez smrupylatnej pielegnacjii sie nie obejdzie.Co noc je olejuje, potem delikatny szampon tylko na skalp, odzywka lub maska emolientowa pod czepek na minimum pol godziny,po splukaniu mythic oli.Teraz jestem w Polsce, nie wzielam swoich kosmetykow i po pierwszym myciu szamponem z odzywka Naturia mojej mamy moje wlosy daly sie rozczesac. Nie byly idealne, troche suche na koncowkach ale byly miekkie, ladnie sie ukladaly, blyszczaly . Nie myle sie , ze polska woda im w tym pomogla??
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj Mysiu,
    Przeczytałam bardzo dużo ciekawych informacji na Twoim blogu jednak jestem troszkę w kropce i potrzebuje pomocy.
    Chcę powrócić do mojego naturalnego koloru włosów ale nie jestem w stanie nawet powiedzieć na jakim one są poziomie. Chyba coś około 5 może 6.

    Tak wyglądały zimą:
    http://zapodaj.net/images/70f75e9a0fc29.jpg
    a tak latem:
    http://zapodaj.net/images/887eb6a1e1aa3.jpg

    Moja włosowa historia zaczęła się tak, że zamarzył mi się popielaty blond.
    I tak:
    1. farbowanie w grudniu (i rozjaśnianie) u fryzjera. kolor wyszedł rudo brązowy ale jaśniejszy. pani mnie zaprosiła na poprawę koloru za miesiąc
    2. farbowanie i znowu rozjaśnianie u fryzjera w styczniu. kolor wyszedł rudy. po prostu rudy. był piękny ale to jednak nie to co chciałam.
    3. kolejne rozjaśnianie i farbowanie u fryzjera w lutym. jednak po zapewnieniach fryzjerki ze teraz wyjdzie mi już piękny popielaty blond otrzymałam kolor JAJECZNICA.
    4. z płaczem pobiegłam od razu do drogerii i kupiłam garnier olia 7,13. Kolor wyszedł ładny, nie popielaty lecz złotawy, niestety sprał się po dwóch tygodniach
    5. w marcu znowu malowałam włosy garnier olia 7,13 i znowu kolor się sprał po dwóch tygodniach
    6. w kwietniu chyciłam za loreal excellence 7,0 bo przeczytałam u ciebie że takie kolory z 0 są bardziej napigmentowane i będą się lepiej trzymać włosa. i tak też było. kolor wyszedł jasny brąz i powoli się spierał do ciemnego blondu jak na opakowaniu jednak w dalszym ciągu złotego.
    7. w maju nałożyłam na jedno pasemko 9.1 loreal excellence jednak kolor mi się nie podobał i nałożyłam na całe włosy joanne szlachetną perłe. włosy nadal są złote a odrosty rude.

    Po tych wszystkich przygodach chęć na popielaty blond w ogóle mi przeszła, po moich lokach które widać na zimowym zdjęciu nie zostało prawie nic, włosy są brzydkie, suche i ciągną się jak guma. Chce wrócić do swojego koloru i je mocno odżywić i na pewno nigdy więcej nie katować rozjasniaczami i farbami.

    Obecnie mój kolor wygląda tak:
    zdjęcie bez lampy:
    http://zapodaj.net/images/22baaeb501880.jpg
    zdjęcie z lampą:
    http://zapodaj.net/images/c5cc965745278.jpg

    Oczywiście nie wiem na jakim poziomie jest ten kolor. Myślę że 8 ale czy rzeczywiście?

    Dlatego mam do Ciebie teraz kilka pytań:
    1. pisałaś że garnier kolor naturals ma w sobie zielony barwnik ale też, że wychodzi najchłodniej. Widziałam jedną metamorfoze u Ciebie i zastanawiam się nad garnier color naturals 5. Czy byłby odpowiedni? Ta zieleń mnie trochę przeraża.
    2. na innym blogu widziałam dziewczyne, która bardzo jasne włosy rozjaśniane wiele razy potraktowała wellatonem 5/0 i kolor też wyszedł ładny jednak nie napisała nic o tym czy kolor się spierał itd.
    3. boje się własnie spierania koloru. jednak skoro chce przyciemnić włosy z poziomu 8 do 5 (tak mi się wydaje z tymi poziomami) to czy muszę robić pigmentacje? czytałam też o tym u Ciebie i zrobiłabym pewnie to farbami majirel 7,0 pigmentacja i na to położyć 6,1. Jednak bardzo boję się pigmentacji. Mam wrażenie że jak położe pierwszą farbę to potem bardzo ciężko na to będzie nałożyć drugą.
    4. opcja która mi chyba najbardziej odpowiada oprócz drogeryjnych to położyć na moje włosy majirel tylko kompletnie nie wiem jaki odcień bo te kolory na próbniku są bardzo ciemne.

    Mysiu bardzo proszę o pomoc bo moje włosy są w coraz gorszym stanie i coraz gorzej się z nimi czuje :( boje się że znowu wyjdzie mi katastrofa na głowie dlatego piszę do Ciebie.
    Jak już kolor będzie ok będę stosować się do wszystkich Twoich rad odnośnie pielęgnacji, które również przeczytałam na Twoim blogu i mam nadzieję, że kiedyś odzyskam chociaż troszkę kondycje tamtych naturalnych włosów.

    Pozdrawiam, Miśka

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam
    Bardzo prosze o rade
    3 dni temu zrobilam pigmentacje na wlosach mocno rozjasnionych(platyna)
    Pigmentacje robilam wredlug Twoich wskazowek ale musialam cos zrobic zle bo nie wyszlo tak jak chcialam
    Mianowicie na platyne polozulam farbe cece 9 nature po 20 mn polozylam na odrost i reszte platyny ocien 9,36 jednak wlosy rozjasnione wyszly z poswiata zielei szarosci taki nijaki a odrost minimalnie karmelowy
    Marzy mi sie wlasniw taki ciemniejszy karmel
    Blagam prosze doradz xo mam zrobic aby uzyskac taki efekt moze zmieszac jakies farby?
    Niestety mieszkam bardzo daleko od Ciebie i nie mam jak dotrzec do Twojego salonu wiec BARDZO PROSZE o rade
    Jestes moja ostatnia deska ratunku tzw 998 pogotowie fryzjerskie:)
    Bede wdzieczna za odp
    Dziekuje
    Pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  34. Dodam tylko ze mam dostepne farby cece

    OdpowiedzUsuń
  35. Mysiu blagam o pomox za tydzien mam wesele.Prosze odpisz co robic mam z wlosami bo jestem zalamana:(

    OdpowiedzUsuń
  36. Szampon szamponem jeden lepszy drugi gorszy ja zawsze od czasu do czasu na wzmocnienie spożywam węglan wapnia, selen i cynk.

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne włosy :) Ja mam cienkie, ale na szczęście tłuste były tylko przez jakiś czas i teraz są w miarę normalne :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Witaj Mysiu! Wczoraj zrobiłam pigmentacje farbami alfaparf 8 i 8.13. Liczyłam na jasny chlodny blond a wyszedł brąz z ciepłymi rudawo-złotymi refleksami :( Strasznie wyglądam w takim ciemnym kolorze. Co robić? Boję się kąpieli rozjasniajacej, nie chce pogorszyć sprawy. Chyba poczekam aż farba się wyplucze i wtedy ufarbuje ponownie. Tylko jaki kolor wybrać żeby uniknąć katastrofy i uzyskać wymarzony jasny chlodny blond na poziomie 8 lub 9? Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam Justyna.

    OdpowiedzUsuń
  39. Czy możemy liczyć na jakiś wpis o Flamboyage?

    OdpowiedzUsuń
  40. Mam włosy cienkie i miękkie jak puch, po odżywce Mrs potters keratyna nie ma żadnego usztywnienia a do tego tracę połowę i tak marnej objętości przez zawarty w niej silikon...

    OdpowiedzUsuń
  41. Witaj Mysiu czarodziejko , chapeaus bas za Twoją wiedzę .

    Przeglądając Twojego bloga zauważyłam ,że pracujesz na joannie professional . Chciałbym uzyskać na moich włosach ciemny blond z lekką siwizną poziom 9.1 .
    Wiem ,że muszę zmieszać naturę 9 na tym samym poziomie ze względu na siwki ,ale joanna nie ma 9.1 ,ma tylko 9.13 i jestem w kropce bo nie wiem czy nie wyjdzie mi ciepły ten beżowy.
    Intryguje mnie też poziom 10 ale nie wiem czy nie będzie za jasny .
    Jako letni typ urody ,proszę o radę.
    Pozdrawiam Gabi

    OdpowiedzUsuń
  42. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  43. Okropny to typ wlosa i ja wlasnie takie mam,jak je torturowalam rozjasnianiem,trwalymi i farbowaniem to tego nie zauwazalam ale juz od kilku lat tego nie robie i wlasnie widze co to za niewdzieczne typy
    Malo ktory produkt daje efekt wow,sa sliskie,niskoporowate,cienkie i proste,wystylizowana fryzura wytrzymuje 30 min i nie ma mowy o lokach
    Od nastu lat walcze zeby urosly choc do ramion a konczy sie na smetnym bobie do ucha albo jeszcze krotsze,nie mam cierpliwosci a im dluzsze sa tym gorzej przyklejaja sie do glowy...
    Teraz wydawaloby sie ze pokonalam i przetrwalam poporodowe wypadanie wlosow i po paru miesiacach wypadanie wrocilo,ratuje sie biosilica max
    Wszystkie oleje nakladane na skalp (slynny khadi na porost) konczy sie nadmiernym wypadaniem
    Dzieki temu postowi zaopatrzylam sie w ziaje biosulfo i szampon paraderm z dziegciem,nie wiem czy to cos pomoze,ja juz nie wiem co robic...a rosna 0.5 cm na miesiac,chwilami ogolilabym glowe na lyso,mam dosc bo tak sie staram,czytam sklady,unikam silikonow itd. owszem blyszcza ale zawsze takie byly,sa osoby ktore nie dbaja o wlosy 1/3 tego co ja a maja piekne wlosy i dlugie,ja juz nie moge patrzec na dlugie wlosy-poprostu zrzera mnie zazdrosc (a nie jestem zawistna ani zazdrosna)
    Szkoda ze jest tylko jedna taka Mysia :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. A ja mam pytanie mysiu takie ze jestem typem urody lato, i staram sie konsekwentnie malowac na chlodne ciemne popielate blondy choc wychodza u mnie jak brazy ale pani fryzjerka zaproponowala mi kolor a goldwell colorance (maluje nia wlosy od lat i uwielbiam) kolor czerwono brazowy ciemny blond , kolor piekny na wzorniku ale nie bylam przekonana i postanowilam zapytac ciebie. Fryzjerka uzasadnila ten wybor tym ze ozywi mnie ten kolor a popiele mnie przytlacza prosze o komentarz

    OdpowiedzUsuń