wtorek, 6 stycznia 2015

Hydroksyetylceluloza. Złoto dla kręconowłosych

Hydroksyetylceluloza weszła na rynek w preparatach pogrubiających włosy cienkie i delikatne. Weszła szumnie, ale emocje szybko ucichły. Dla delikatniejszych włosów, stosowana regularnie, okazała się dość mocno obciążająca.

Tymczasem, mało kto wie, ale ma fenomenalne zastosowanie dla włosów kręconych i zniszczonych.

W jaki sposób, dlaczego i jak to wykorzystać? Zapraszam.





Hydroksyetylceluloza = celuloza + tlenek etylenu

CELULOZA a zbyt krótkie włosy

Celuloza to polisacharyd - wielocukier.
Jego działanie jest zbawiennie dla zniszczonych i suchych włosów.

Do tej grupy należy również skrobia (to dlatego Wasze włosy uwielbiają płukankę z mąki ziemniaczanej), inulina (działa pobudzająco na porost włosów), a także glikogen (humektant i natłuszczacz).

Budowę niemal identyczną (niemal, podarujmy sobie wnikliwość naukową) ma chityna.
Czym w zasadzie się różnią? Pochodzeniem.
Celuloza buduje ściany roślin, chityna pancerze skorupiaków.

Dlaczego o tym piszę?
Na rynku, i to wcale nie jest reklama (!!!), raczej odpowiedź na jedno z zapytań, które przyszło na mojego FB, są preparaty obiecujące nagłe zwiększenie porostu włosa.

Nie będę wymieniać ich nazw, możecie za tym poszperać ;)

Po przejrzeniu niezbyt tajemniczego składu, jedynym składnikiem budzącym czujność jest chityna.
Dlaczego akurat ona?

Ani chityny, ani celulozy nasze organizmy nie są w stanie strawić. Nie posiadamy enzymu, który to umożliwia - celulazy. Połknięte wydalimy w stanie, w jakim zostały spożyte.
Poza jednym wyjątkiem. Substancje te wiążą tłuszcze podczas trawienia, więc znajdują zastosowanie przy obniżaniu poziomu złego cholesterolu (jeśli się mylę, proszę dietetyków o sprostowanie) oraz przy odchudzaniu się.

Okazuje się jednak, że chityna i celuloza  powodują przyspieszenie podziałów międzykomórkowych, poprawiając gojenie się głębokich ran, wrzodów czy otarć naskórka.

Dlatego regularne stosowanie preparatów do włosów z większą dawką celulozy czy chityny może przyspieszać porost włosów! Czy tak jest faktycznie, trzeba by sprawdzić :)



TLENEK ETYLENU
Bezbarwny gaz o delikatnym, przyjemnym zapachu, cięższy od powietrza o właściwościach bakterio i grzybobójczych.

W dużych stężeniach jest dla ludzi silnie toksyczny. Niskie regularne stężenia upośledzają zmysł smaku u człowieka. Co ciekawe, tlenek etylenu niszczy larwy szkodników, ale nie uszkadza złożonych przez szkodniki jaj.

Stosowany jako Rotanoks s-9 do dezynfekcji archiwaliów i przedmiotów muzealnych.

Wyjątkiem są książki i pergaminy, które z uwagi na zawartość celulozy zmieniają swoje właściwości fizyczne i chemiczne.. :)


Towarzyskie humektanty

Hydroksyetylceluloza - w skrócie HEC :),
to przede wszystkim substancja całkowicie nietoksyczna.
Zagęstnik, stabilizator piany i humektant.

Włosy kręcone są zwykle suche i porowate. Nawilżenie są w stanie zapewnić im preparaty z humektantami.

W uproszczony sposób - humektanty wiążą wodę z otoczenia, przyciągając do włosa i utrzymują w nim wilgoć.

Dla mniej wtajemniczonych wśród humektantów warto wymienić: aloes, glicerynę, kolagen, miód, żelatynę

Niestety, nie jest to tak proste jak się wydaje na pierwszy rzut oka. 
Mokry włos to nie jest nawilżony włos.

Mokry kot ^^
Tak, jego spojrzenie mówi jedno: "Jak mogłeś?.."
Humektanty są towarzyskie.
I wybredne..


Hydroksyethylceluloza nie sprawdzi się na włosach:

ZBYT CIENKICH- przyklapną, będą się dzielić w nieestetyczne pasma

SZKLISTYCH PROSTYCH - przybiorą formę piorun w szczypiorek lub gorszą...
Można to zniwelować stosując schemat 2 kolejnych odżywek.
nr 1 - humektantowa, nr 2 - emolientowa
włos szkliste--> KLIK


Hydroksyceluloza jest stworzona dla fal i loków

Zachowuje się podobnie do protein, bo poprawia strukturę włosa, ale nie może się nadbudowywać w niekontrolowany sposób.

Jest samowystarczająca- nie wymaga zastosowania po niej odżywki tłustej.

Poprawia sprężystość i skręt kręconowłosych.
Nadaje im blask.

Przykładowo 
(uprasza się o brak komentarzy co do jakości zdjęć..)

Włosy kręcone po nieudanej dekoloryzacji u fryzjera, z żółtym paskiem, rudo-suchą długością.


Po farbowaniu i odżywieniu odzyskały blask i ładny skręt.
Jasna plama na środku to rozbłysk flesza:/ Końce w naturze jaśniejsze niż nasada.



Naturalny kolor, domowo definiowane loki, dawno bez podcinania.
Zdjęcie prześwietlone.

Po podcięciu i zdefiniowaniu. Minimalna ilość stylizatora.

Zastosowana przy suchych prostych włosach, nadaje im gęstość:

Przed

Po






GDZIE?

Hydroksyetylcelulozę możemy spotkać w kosmetykach obiecujących pogrubienie i zwiększenie objętości włosów cienkich i delikatnych, ale też tych wymagających nawilżenia.

Przykładowo (pozycje nie zawierają lokowania produktu)

Elseve Fibralogy
Elseve Nutrigloss odżywka upiększająca
Alterra maska granat i aloes
Garnier Fructis mega objętość
Rossmann ISANA Professional LOCKEN
Rossmann ISANA wygładzająca
Rossmann ISANA Repair Nutrition
Farmona Herbal Care odżywka lniana
Biosfera Rosyjskie Pole maska do włosów Rokitnik

I inne, gdzie znajdziecie hydroxyethylcellulose.


A teraz.. do łazienek, odżywki w dłoń ^^



23 komentarze:

  1. Ooo jestem zaskoczona szczególnie po obejrzenie zdjęć. Moje włosy są dość grube i kręcone, poszukam kosmetyków o których wspomniałaś. dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest Mysia! Hurra!
    Wszystkiego dobrego, lepszego i najlepszego w Nowym Roku! Egoistycznie życzę też, żebyś miała więcej czasu na bloga ;) Albo nadal będę wypatrywać posta raz na jakiś czas.
    Bardzo ciekawy wpis, przepatrzę odżywki w domu i na półkach sklepowych, poszukam celulozy.

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, jakie efekty! jako posiadaczka kręconych włosów potwierdzam, miałam próbkę odżywki i aktywatora gęstości z elseve fibrology i byłam zaskoczona rezultatami, bardzo dobry efekt :D Mysiu, szkoda, że nie działasz w Gdańsku, marzę o wybraniu się do Ciebie :)
    N.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeeeepiękne włosy...! Zazdroszczę :-)
    J.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle profesjonalny i ciekawy wpis, pozdrawiam Mysiu, miło cię tutaj widzieć.

    OdpowiedzUsuń
  6. A hydroxyethylmonium to już coś innego, prawda? Mimo podobnej nazwy?
    Świetny wpis, nigdy nie kupiłam żadnej odżywki, która obiecuje objętość bo moje kręcone włosy i tak są bardzo puszyste i zawsze myślałam, że po takim czymś będę wyglądać jakby mnie piorun strzelił a tu mega zaskoczenie, że to służy kręciołkom.
    Więcej takich wpisów! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz już wiem dlaczego moje włosy lepiej falują po odżywce z Alterry! Teraz będę wiedzieć czego konkretnie szukać w odżywkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej Marto. Uwielbiam Twój blog. To jest bardzo ciekawy wpis. Jesteś skarbnicą wiedzy, a to co robisz z włosami jest magiczne. :*
    Po licznych koloryzacjach, domorosłym fryzjerowaniu, po czasie najkrótszych włosów w mojej historii doczekałam się 15 cm naturalek :) . Są wśród nich również siwe włosy, które są... jakiegoś niesfornego kształtu i mocniej falowane niż te ciągle jeszcze blond. Są też dużo grubsze i sztywniejsze i jakby chropowate, w przeciwieństwie do delikatnie falowanych, raczej cienkich blond włosów. Są podatne na układanie, tylko w nocy dzieje się z nimi coś dziwnego i rano nie ma śladu po ułożeniu włosów dzień wcześniej. Są oklapnięte, smętnie leżą na głowie i wypadałoby myć głowę codziennie, żeby jakoś wyglądać, mimo, że włosy nie są tłuste. Prawda - nie używam żadnych pianek i lakierów przy modelowaniu - może to jest powód. Co sądzisz?
    Pozdrawiam. (I cieszę się z wymarzonych naturalek. Myślałam, że nigdy to nie nastąpi, albo, że wyrastająca szarość sprawi, że biegusiem udam się po farbę. Dałam radę. Jestem zadowolona z własnego koloru. Siwizna zupełnie równomiernie się rozłożyła, wtapia się w całość. Jest ok. ;) )

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam naturlane szkliste wlosy. Nie jakies tam zniszczone falowane ale rasowe szkliste -skret nieregularny, totalny prosty puch gornej warstwy mimo spinania do spania i stosowania wszelkich zasad pielegnacji wlosow szklistych (100 procent zgodnosci z opisem w poscie o szklistych). Rosna takie i juz. Odzywki z celuloza dzialaja jednorazowo na moje wlosy i efekt utrzymuje sie tylko jeden dzien a nie do nastepnego mycia, czyli 3-4 dni. Staja sie przyklapniete z rozprostowanymi twardymi koncowkami. W dniu zastosowania sa jakby bardziej miesiste i pieknie wygladaja upiete, nawet blyszcza i nie sa szorstkie. Zatem racja ale tylko raz na jakis czas.

    OdpowiedzUsuń
  10. No i wszystko jasne!:-) A ja niesłusznie szukałam diabelskich sztuczek w isanie do kręconych, bo nagle zaczęły się nadnaturalnie, cudownie kręcić:-) szczerze polecam specyfik! Bardzo fajny artykuł:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś dla moich włosów, wypróbuję przy najbliższej okazji :)
    Miło znów Cię czytać :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry :)
    Jakie świetne przemiany.Jednak mnie najbardziej ciekawi czego Pani użyła , w sensie jakich kosmetyków ?
    Bo są one tak dobre że aż niewiarygodne :)
    Pozdrawiam
    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest jeszcze w tej rosyjskiej brązowej odżywcze z pompka marokanskiej planeta organica

    OdpowiedzUsuń
  14. witam, chciałabym poradzić się w kwestii rozjaśniania, czy do farby Garnier 100, lub 101 (chodzi mi o typowo rozjaśniające) mogę dodać wodę 3% zamiast tej, co jest dołączona do farby ? Miałam już 2 razy rozjaśniane włosy i boje się użyć większego stężenia wody. dziękuję z góry za odp. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mysiu mam pytanie! Ostatnio u fryzjera same około 5cm włosów od nasady miałam zrobione rozjaśniaczem (miałam przy głowie wcześniej położony ciemniejszy kolor na ok. 2-3cm plus 2cm odrostu, fryzjerka nałożyła na to rozjaśniacz). Następnie włosy jedynie tonowano popielem. Moje pytanie - czy mogę teraz włosy zafarbować popielatą farbą, czy lepiej naturą - jest ryzyko zielonych/innych nieokreślonych włosów?

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze co do pytania o położenie farby po tonerze: salon pracuje na lorealu (rozjasniacz i toner loreal), a teraz chciałabym położyć farbę majirel 10,1

    OdpowiedzUsuń
  17. A jeśli chodzi o odzywki Isany, to zostala wycofana :( teraz widzialam, że jest jakas nowa, w tubce. Czy to o tej mowa? :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawsze używałam jednorazowo 1 odżywki lub maski. Dziś zrobiłam jak pisałaś i efekty są bardzo obiecujące:) najbardziej zależało mi na pogrubieniu, ale układają się też calkiem fajnie:) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej, zrobiłam włosy 8.1 z 6% i wyszły na odrostach zbyt żółte, a na reszcie nadal przebija zrudziały brąz. Co mam zrobić żeby były popielaty/perłowe i jaśniejsze?
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  20. Droga Mysiu. Mam problem z moimi włosami. O dłuższego czas farbuję włosy na blond farbą ECHOS COLOR S11.0 super bardzo jasny ekstra blond, tyle że po tej farbie mam skórę na głowie bardzo podrażnioną.Teraz farbowałam odrost i użyłam farby ARTEGO 900<11N z wodą 12% (bo mam oporne włosy) i po tej farbie nie mam podrażnionej skóry.Z tym że odrost wyszedł lekko rudawy( na długości nie przeciągałam więc są bardzo jasne). Stwierdziłam że nie chcę mieć już tak jasnych włosów i chciałabym je lekko przyciemnić, ale żeby nadal były w tonacji blond. Czy np. mogłabym użyć jakiejś farby z Artego lub może Alfaparf, tylko jaki odcień i z jaką wodą? Bardzo Cię proszę o pomoc, bo sama już nie wiem co mam robić. Kamila :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tragil na twojego bloga przypadkiem ale będę wpadać częściej !! :) sama zaczęła szkole fryzjerską jestem tez początkująca włosomaniaczka. Odkrylam wkoncu cos co mnie strasznie interesuje i kręci ! Chciałabym w przyszłości tak dobra jak tu :) jestes razem z anwen moim guru ;))

    OdpowiedzUsuń